Jeszcze wczoraj zarzekałem się, że to na razie koniec, ale jak dziś dotarły do mnie dwa modele, to nie mogłem się powstrzymać, żeby się nimi nie pochwalić. Dawno temu wspominałem, że do swojej kolekcji samochodów rodzinnych szukałem m.in. Peugeota 405. No i dzisiaj taki znalazł się w moich zbiorach. Model dość stary, metalowy i nie najwyższej jakości, ale rzadki, a poza tym dla mnie ważny. Model produkcji francuskiej, podpisany skrótem C.J.D. i przedstawia wersję MI16. Mój był najzwyklejszy, zmontowany w Lublinie i oczywiście nie miał spojlera, za to był w identycznym kolorze
.
Drugi model to "większy brat" mojego Peugeota, luksusowy model 605, a miniatura jest tego samego producenta. Ciekawostką są ozdobne czarne listwy, wykonane z jakiejś taśmy klejącej, niestety, już się odklejają, co widać na zdjęciach. Podobnie wykonane są wycieraczki. Dość ładnie wykonane są wnętrza tych modeli, z imitacją deski rozdzielczej i środkowej konsoli.