[Moduły] Moje założenie makietowe...

[Zbyszek]

Od dziś wszystkie swoje pierdółki małe i większe, będę prezentował we własnym wątku.
''Moje założenie makietowe'' to projekt mojej makietki domowej tematycznie nawiązującej do małej lokalnej stacyjki. Zbudowanej przez pruskiego zaborcę, niewiele zmodernizowanej przez faszystowskiego okupanta i w czasach powojennych. Jedyne piętno modernizacji to płotki betonowe i znormalizowane słupy NN z betonu. Epoka- przełom III/IVa. Wszystkie budynki ceglane Auhagen, kilka własnej roboty. Torowisko i rozjazdy Tillig Elite. Mam świadomość, ze czeka mnie cała masa pracy i wydatków, ale część materiałów już mam. W tym całą stolarkę na skrzynki przygotowaną.
Schemacik wkrótce.
Na początek pierwsza skrzynka się klei.

 

[ciekma]

W jakiej skali? Bo te podkładki wyglądają na 1:1
Zapodałbyś jakiś plan ogólny. Albo lepiej nie, planów na tym forum dostatek

 

[Zbyszek]

Podkładki służą do tego, by skrzynka się nie wypaczyła podczas klejenia, skala oczywiście H0.
Jest to końcowy element stacji o wymiarach 500x500 mm. Schemacik wszystko wyjaśni. Muszę go tylko przerobić na bardziej ''czytelny'' rysunek.

 

[Zbyszek]

Postęp przy postępowaniu budowy jakiś postępuje....
Pomalowana podkładem z przyklejonym podtorzem cierpliwie czeka na kształtowanie terenu.

 

[14D40]

A można prosić jakiś plan ogólny makiety?

 

[Zbyszek]

Plan makiety muszę po ludzku rozrysować, ale w kształcie przypomina ten z wątku Karolka. Posiłkowałem się nim.
Stacyjka końcowa, tu mam pytanie, czy poprawniej nie jest tak, jak zaznaczyłem na czerwono? Bo tak chcę to zrobić.

 

[Paweł Piotr]

Kwestia właściwego układu torowego jest wynikiem bardzo wielu czynników, w tym między innymi przyjętych zasad projektowych, spośród których jedna mówi, że pierwszy rozjazd od strony szlaku ma być prawy (w przypadku stacji położonej na łuku rozjazd ten może być prawy lub lewy). Zasada ta odnosi się głównie do mijanek i wynika z przepisów dotyczących urządzeń srk oraz techniki prowadzenia ruchu pociągów, a mianowicie:
Przy równoczesnym przyjmowaniu do krzyżowania dwóch pociągów na tory mijanki (wyznaczone na przebiegi tory odpowiadają zasadzie ruchu prawostronnego), muszą być zachowane odległości dróg ochronnych za semaforem wyjazdowym. Przy przyjęciu niepoprawnego układu torowego ustawienie semaforów wyjazdowych znacznie skraca długość użyteczną torów. Drugim elementem jest fakt, że wjeżdżające pociągi muszą przejechać po dwóch rozjazdach (dwukrotnie zwiększone ryzyko wykolejenia) – powyższy opis ilustruje rysunek w załączniku.
W przypadku projektowania stacji końcowej, jak w Twoim przykładzie, każdy układ torowy będzie dobry, jeśli odpowiada założeniom techniczno-eksploatacyjnym i tzw. warunkom miejscowym (możliwości terenowe, wymuszające określony układ torowy) – jest to element ważny zarówno w rzeczywistości, jak i przede wszystkim na makiecie, gdzie każdy centymetr przestrzeni dostępnej do modelowania jest na wagę złota.
Pozdrawiam

 

[xendx]

A ta odległość 50m nie jest mierzona do najbliższego ukresu znajdującego się przy torze z którego wyjeżdżamy?
Co by było gdyby odległość między rozjazdami na torze głównym wynosiła kilkadziesiąt metrów?
Przepisy określają te 50m jako odległość "niezmienną" czy jako minimalną?

 

[Paweł Piotr]

Mea culpa, mea culpa, mea culpa....
Oczywiście na rysunku pojawił się błąd, który już poprawiłem. Odległość 50 m jest drogą ochronną dla przebiegu wjazdowego z ograniczoną prędkością do 40 km/h, jest ona liczona od sygnalizatora, pod którym kończy się przebieg do pierwszego niebezpiecznego kolizyjnego z równoczesnym innym przebiegiem miejsce (ukresem), jak to pokazuje poprawiony rysunek.
Odległości dróg ochronnych to wartości minimalne, jakie muszą być zachowane.
Jeśli chodzi o odległości między rozjazdami to dla każdej stacji (posterunku ruchu) określa się indywidualnie wykaz przebiegów (sprzecznych oraz niesprzecznych) oraz wymagane drogi ochronne - służy do tego plan schematyczny wraz z tablicą zależności, a wszystko to umieszcza się w RTS (Regulamin Techniczny Stacji).
Dzięki, xendx, za zwróconą uwagę.
Pozdrawiam

 

[UNIVERS]

(...)pierwszy rozjazd od strony szlaku ma być prawy (w przypadku stacji położonej na łuku rozjazd ten może być prawy lub lewy). (...)

Ale są chyba wyjątki jeżeli chodzi o stacje na prostej. Ja znalazłem takie oto przykłady:

Jedlicze:

http://semaforek.nastawnia.org/plany/jedlicze.gif

Gromnik:

http://semaforek.nastawnia.org/plany/gromnik.gif

Bobowa:

http://semaforek.nastawnia.org/plany/bobowa.gif

Pozdrawiam

 

[mauser]

A czy stacje budowane na trenach byłego zaboru Austro-Węgierskiego nie miały czasem pierwszego rozjazdu w lewo od strony szlaku?

 

[Paweł Piotr]

Ale są chyba wyjątki

Od każdej zasady są wyjątki - w tym przypadku (zresztą jak w każdym innym) wyjątki te posiadają (a właściwie posiadały w przeszłości) konkretne uzasadnienie wynikające z określonych dla danej stacji potrzeb techniczno-eksploatacyjnych oraz warunków miejscowych.
Mauser pisze:

A czy stacje budowane na trenach byłego zaboru Austro-Węgierskiego nie miały czasem pierwszego rozjazdu w lewo od strony szlaku?

Jak pisałem wcześniej - układ "pierwszy rozjazd w prawo" jest ściśle związany z przyjętym sposobem prowadzenia ruchu (prawostronny). W przypadku ruchu lewostronnego dokładnie w ten sam sposób będzie uzasadniony układ "pierwszy rozjazd w lewo".
Charakterystyczną cechą stacji galicyjskich był ich charakter uskokowy (patrz załącznik - stacja Dobra koło Limanowej).
Zasadniczym kierunkiem wjazdu pociągu do stacji był kierunek "na krzywo" - w taki sam sposób były realizowane przebiegi bez zatrzymania - wjazd "na krzywo" - wyjazd "na wprost".
Pozdrawiam

 

[Zbyszek]

Widzę, że Panowie rozwinęli temat układów torowych
Powoli teren się kształtuje, nie będzie wielkich rewelacji, raczej płasko.
Wypełnienie- płyta pilśniowa miękka 10mm.

 

[Jerjan]

Zasadniczym kierunkiem wjazdu pociągu do stacji był kierunek "na krzywo" - w taki sam sposób były realizowane przebiegi bez zatrzymania - wjazd "na krzywo" - wyjazd "na wprost".
Pozdrawiam

a Prusaki odwrotnie wjazd na prosto, wyjazd na krzywo, szczególnie na stacjach węzłowych :roll:

 

[Paweł Piotr]

Co kraj to obyczaj...
Pozdrawiam

 

[Zbyszek]

''Dalej, naprzód, Chłopcy, Dziewczęta....Do roboty, do roboty''
Dziś wykonałem ¼% normy planu 5-letniego
Teren ukształtowałem z tektury falistej, zaszpachlowałem kitem z wikolu+pyłu drzewnego.
Gdzieś na forum była dyskusja co przyklejać na teren, jedni polecają gazety, inni szpachlują jakimś akrylem, a ja oklejam papierowymi ręcznikami buchniętymi z kibla EZT. Doskonały materiał wykończeniowy.

 

[ciekma]

Zasadniczym kierunkiem wjazdu pociągu do stacji był kierunek "na krzywo" - w taki sam sposób były realizowane przebiegi bez zatrzymania - wjazd "na krzywo" - wyjazd "na wprost".

Wprost przeciwnie - za lewostronnych austro-węgier wjazd był na wprost, wyjazd był na krzywo, co jest logiczne, bo ruszając pociąg ma małą prędkość.
Obecnie jest odwrotnie, ale przy prędkości szlakowej 30 to ma małe znaczenie...

 

[gbbsoft]

ruszając pociąg ma małą prędkość.

Ale też duże opory...

 

[Paweł Piotr]

Wprost przeciwnie - za lewostronnych austro-węgier wjazd był na wprost, wyjazd był na krzywo, co jest logiczne, bo ruszając pociąg ma małą prędkość.
Obecnie jest odwrotnie, ale przy prędkości szlakowej 30 to ma małe znaczenie...

Obecnie istniejące (i nieczynne) urządzenia srk na stacji Dobra k. Limanowej w sposób jednoznaczny określają sposób normalnego prowadzenia ruchu w stacji (oraz przy przebiegach bez zatrzymania), który odbywał się tak, jak napisałem w swoim poście tego dotyczącym. Zatem od kiedy na stacji zostały zabudowane obecnie znajdujące się tam urządzenia srk (proszę obejrzeć wnętrze nastawni Db2 i aparaturę tam się znajdującą) - ruch był prowadzony według zasad przeze mnie podanych (nie tak, jak sugeruje kol. ciekma). Inną sprawa jest, kiedy te urządzenia zostały tam zabudowane i jakie były przed nimi, które zostały zastąpione obecnymi.
Pozdrawiam

 

[Zbyszek]

Panowie.....chciałbym przypomnieć, że historia się dzieje na Pomorzu, w dawnych Prusach Zachodnich :!: Nie w Galicyi, czy innym CK
Brudna robota już prawie skończona, wykończeniówka z dodatkiem pigmentu wyszła całkiem milutko, jeszcze tylko raz wałeczkiem na ciemno-szaro.