To przed podjazdem i za powonna być bocznica z lokomotywą pchaczem . Tak jest chyba w stanach, ze się tam dołącza dodatkową dla 'ciężkich odcinków'.
Mogła być by to całkiem niezła zabawa. Plus jakieś semafory wjazdowe/ manewrowe.
Mogła być by to całkiem niezła zabawa. Plus jakieś semafory wjazdowe/ manewrowe.
@Krzysztof Fiałka pchacz był bardzo często potrzeby szczególnie przy składach +10/15 wagonów. Myślę że tutaj podstawowa kwestia to przygotowanie lokomotywy pchającej:
- brak rozbiegów, zwolnień i innych udziwnień w ustawieniu dekodera mających "wiernie odwzorować" jazdę lokomotywy,
- brak sprzęgu na czole lokomotywy (skład jest pchany przez kontakt zderzaków),
- z tego co się orientuję to pchające lokomotywy raczej nie mają gumek na kołach.
I na co warto zwrócić uwagę to najmniejszy promień łuków w TT dla tego podjazdu wynosi 165-166 cm. Więc jest to w jakiś sposób sprzyjające do takiej zabawy, bo wagony "łamią" się w łukach bardziej naturalnie przez co długie składy się nie wykolejają. Myślę że w H0 również spokojnie można w coś takiego się pobawić.
- 2
- 1
- Pokaż wszystkie