Makieta domowa Modernizacja domowego tortu

[Kpt. Nemo]

W chwili gdy decydujesz się coś pokazać Toje dzieło traci znamiona prywatności, staje się publiczne, ale masz rację Twoje wszytko razem z żenądą jaką ze sobą niesie, czy się z tym zgadzasz czy nie, makietą klubową zaczęliśmy budować osiemnaście lat temu, i nie przybiliśmy gwoździami nawet kawałka szyny, bo to już wtedy było dla nas nienaturalne.

Powodzenia mimo wszystko.

 

[Andrzej Harassek]

Najpierw muszę zmierzyć wysokość główki szyny. Wydaje mi się, że mam Roco Line 2,1 mm więc trzeba będzie uważać, żeby nie zrobić wpadki i nie kupić 2,5 mm.

Tak, mają 2,1mm.

Kolega Marqus ma rację, że Roco Line mają szyny o wysokości 2,1 mm. Tylko, że moim zdaniem tory na makiecie ze zdjęcia w pierwszym wpisie kolegi Dariusza to na pewno nie są Roco Line. Mnie to wygląda na standardowe tory Roco o wysokości 2,5 mm - przynajmniej jeśli chodzi o rozjazdy. Ale szyny o różnych wysokościach można łączyć, trzeba tylko zadbać, by górna powierzchnia główki szyny była na tym samym poziomie.

 

[dariuszz94]

Sprawdziłem jedną ze zwrotnic. Ma numer katalogowy 58240/42. Jak wygmerałem w jednym z wątków na forum, będą to tory z serii Hobby Roco Line o wysokości główki szyny 2,5 mm.
Z tego co widzę, obecne na rynku Roco Line to inne tory, o wysokości główki 2,1 mm. Coś czuję, że będzie jeszcze problem z dokupieniem odpowiadających torów.

Dzisiaj obliczyłem sobie ile mnie wyniesie dokupienie torów. Wyszło mi - bagatela - 1812,80 zł. Przy czym liczyłem też napędy elektryczne do zwrotnic. I tu pytanie - czy napędy do zwrotnic łukowych są takie same, jak do standardowych zwrotnic? Czy powinny być inne, przystosowane do tych rozjazdów?

 

[Marqus]

Z tego co widzę, obecne na rynku Roco Line to inne tory, o wysokości główki 2,1 mm. Coś czuję, że będzie jeszcze problem z dokupieniem odpowiadających torów.

Nie pamiętam jaka jest szerokość stopki szyny starego Roco ale można spróbować zastosować tor przejściowy z 2,1 na 2,5mm - Piko 55208.
Są jeszcze złączki o różnych szerokościach - Piko 55293.

 

[dariuszz94]

Tylko Piko ma czarne podkłady i srebrne szyny. Prędzej chyba złączki przejściowe dla Roco, zdaje się, że kiedyś takie widziałem.

 

[Marqus]

Roco 42612.

 

[dariuszz94]

O, właśnie

Zacząłem sobie patrzeć w internet za Roco Line i z przerażeniem stwierdzam, że przeważnie tory są na czarnych podkładach i ze srebrnymi szynami. Zaniepokoiło mnie to, będzie się gryźć z brązowymi podkładami i złotawymi szynami, które mam obecnie

 

[Andrzej Harassek]

będą to tory z serii Hobby Roco Line o wysokości główki szyny 2,5 mm

Nie pamiętam torów Roco o nazwie "Line" z szyną o wysokości 2,5 mm. Wydaje mi się, że to są stare standardowe szyny Roco o wysokości 2,5 mm. Roco miało dwa systemy ze słowem "Line" w nazwie: Roco-Line, które były w wersji z gumową imitacją podsypki lub bez niej, a potem zamiast wersji z podsypką wprowadzono geoLine, o zmienionej geometrii i na imitacji podsypki z plastiku (niezdejmowalnej). Zwykłe Roco-Line (bez podsypki) były cały czas produkowane, a ostatnio chyba wycofano się z produkcji geoLine (chociaż wciąż są dostępne nawet na stronie Roco) i wrócono do Roco-Line z podsypką. Ale zawsze szyny "Line" miały 2,1 mm wysokości. Tory standardowe, 2,5 mm, były produkowane w różnych latach w różniących się wykonaniach: były i złotawe na brązowych podkładach (dawniej), i srebrne na czarnych (nowsze rozwiązanie), również konstrukcja rozjazdów była różna, ale zawsze szyna miała 2,5 mm. Obecnie już nie są dostępne, a na stronie producenta znalazłem tylko dwa produkty: końcówka podkładów i złącza szynowe (wsuwki).

 

[dariuszz94]

Czyli klapa. Wychodzi na to, że tego co mam nie bardzo wykorzystam, tylko będzie trzeba w całości zainwestować w nowe torowisko. Szkoda, podwyższy to znacznie koszty o zakup nowych zwrotnic Mam nadzieję, że chociaż napędy da radę przełożyć i będą kompatybilne?

 

[Andrzej Harassek]

Boję się, że złote szyny na brązowych podkładach to już tylko z drugiej (albo i trzeciej) ręki. Podkłady i szyny z boku można pomalować, ale górna powierzchnia główki szyny musi zostać oryginalna, malowanie raczej nie wchodzi w rachubę. Stare napędy pewnie da się wykorzystać do innych rozjazdów, ale raczej nie ma mowy o prostym "przełożeniu", trzeba będzie coś kombinować. To nie są elementy standardowe tak, żeby ten sam napęd pasował do każdego rozjazdu każdego producenta. Napędy do rozjazdów łukowych technicznie nie różnią się od tych do rozjazdów zwyczajnych, choć sposób ich mocowania do rozjazdu może być inny, Jednak jeśli chce się napędy umieścić pod płytą, to i tak trzeba coś dorobić czy przerobić.

 

[mafo]

O, właśnie

Zacząłem sobie patrzeć w internet za Roco Line i z przerażeniem stwierdzam, że przeważnie tory są na czarnych podkładach i ze srebrnymi szynami. Zaniepokoiło mnie to, będzie się gryźć z brązowymi podkładami i złotawymi szynami, które mam obecnie

No to proponuję wziąć pędzelek w rękę, trochę farby i do dzieła... Różnice można zamalować.

 

[Andrzej Harassek]

Różnice można zamalować.

Ale nie na górnej powierzchni szyny, ta musi zostać niepomalowana...

 

[dariuszz94]

złote szyny na brązowych podkładach to już tylko z drugiej (albo i trzeciej) ręki.

Właśnie nawet na szybko przeglądając Allegro to raczej są na podkładach czarnych i srebrne szyny.

Jednak jeśli chce się napędy umieścić pod płytą, to i tak trzeba coś dorobić czy przerobić.

A czy ktoś coś mówił o napędach pod płytą?

o to proponuję wziąć pędzelek w rękę, trochę farby i do dzieła... Różnice można zamalować.

Ale nie na górnej powierzchni szyny, ta musi zostać niepomalowana...

Otóż to. Po samej główce szyny będzie widać różnicę. Ale chyba nie pozostanie mi nic innego. Jeden rozjazd to koszt ok. 100 złotych, a do wykorzystania mam 6 rozjazdów... czyli 600 złotych. Plus ewentualne napędy - drugie tyle. Na głównych torach Flexy miałyby być jako alternatywa do standardowych torów, jako krótkie odcinki, to też do zamalowania. Ewentualnie Flexy trafią jeszcze na tory odstawcze, ale to tam się aż tak chyba nie będę już tym przejmował, że jest inny kolor.
Jedynie zastanawiam się jak odpowiednio szynę pomalować, żeby nie było widać aż tak różnicy (już pomijając główkę szyny).

 

[mafo]

Jedynie zastanawiam się jak odpowiednio szynę pomalować, żeby nie było widać aż tak różnicy (już pomijając główkę szyny).

Pozwolę sobie zadać Ci pytanie. Czy robisz tort w pełni realistyczny, czyli czy jest to modelarstwo redukcyjne, czy robisz tort dla zabawy? Pytam, bo jeśli robisz tort realistyczny to rzeczywiście, główki szyn powinny być w jednym kolorze, a i wszystkie inne elementy tego tortu muszą być wtedy realistyczne, pełne szczegółów i prawidłowości w zmniejszonej skali (mam tu na myśli budynki, zieleń, drogi, chodniki, no i oczywiście samochody). Natomiast jak robisz tort do zabawy, to proponuję darować sobie tą różnicę w odcieniu główki szyny i zrobić tak jak umiesz najlepiej. Da Ci to pełną satysfakcję i super zabawę.

 

[dariuszz94]

Oczywiście, że do zabawy. Po to mam zamiar wykonać całkiem nowy układ torowy, aby jeździło się przyjemnie, a nie, że tu lokomotywa nie chce przejść przez łuk, tam Bipa, a gdzieś indziej trzyosiowy boczniak. Tym niemniej, w takie na przykład chodniki, to mam zamiar się pobawić w układankę z wyciętych laserowo kostek brukowych

 

[mafo]

Oczywiście, że do zabawy.

No i dobrze. To proponuję nie przejmować się kolorem główki szyn, spatynować szyny wszystkie takim samym kolorem, spatynować podkłady takim samym kolorem i znikną różnice w kolorach. A co do kolorów główki szyny, to podejrzewam, że przy jednolitym kolorze podkładów, szutru i boków szyn, to nie będzie się rzucać w oczy.

 

[dariuszz94]

patynować szyny wszystkie takim samym kolorem, spatynować podkłady takim samym kolorem i znikną różnice w kolorach.

Hmmm... Szczerze mówiąc nie przewidywałem patynowania szyn, do tej pory wszystko u mnie wygląda jak "nówka funkiel" Ale sprawa do rozważenia.

Najpierw i tak na obecną chwilę muszę zrobić porządki w miejscu, gdzie ma stanąć nowy stół makiety, wykonać "koziołki" i kupić materiały pod stół.