Modele z Kalisza. Różne skale i tematyka.

[xxx]

Rewelacyjnie zrobiony jest ten model i jego prezentacja również kapitalnakawał dobrej roboty.gratuluję

Dziękuję ten pojazd także się podoba nie koniecznie ten dokładnie mój model ale sam pojazd.

Świetny model, a i wykonanie rewelacyjne. Ilość zrobionych detali powala na kolana. Jestem pod wrażeniem. Gratuluję wykonania. To jest Modelarstwo przez wielkie M.

Dziękuję ale to nie tak z tym wielkim M Maćku .
Nie ma modelu gdzie staram się czegoś nowego nauczyć. Spędzam sporo czasu na podpatrywaniu różnych filmów o malowaniu itp. na YT. Tak, że miło przeczytać takie opinie ale sporo rozwiązań ja podpatrzyłem jak to inni robią Zawsze też jak coś zrobię to 20 razy myślę czy by tam czegoś jednak nie dało się może inaczej, lepiej. Przy budowie modelu spędziłem na oglądaniu zdjęć i filmów oryginału spokojnie ze 24 h. Jako ciekawostkę mogę napisać, że starałem się zdobyć jakieś materiały dotyczące np. silnika, podwozia, wnętrza kabiny no i jeśli pisałem maila z opisem Pancyr S-1 oj to sprawa jest tajna ale.................jeden z pracowników dilera firmy Kama3 podpowiedział mi, że "spód" Pancyra to jest taki sam w 99,99% jak w ofercie : http://www.kamazindustrialservice.c...7/ENG-Kamaz-Trucks-and-Buses-minimal-size.pdf

Na marginesie z jednej rzeczy jestem zadowolony. Większość tych modeli z tego co widziałem jest malowana aerografem przez co kamuflaż jest rozmyty a oryginalne pojazdy mają plamy malowane od szablonu. Machałem to malowanie ze 2 tygodnie pędzelkiem 1 mm plus 0,5 mm no i tutaj jestem zadowolony w 100%. To tak nieskromnie no ale trudno.

 

[Roberto]

Szacun, prawdziwe arcydzieło jako detale i wykonanie .

 

[xxx]

Witam
Dzisiaj model polskiego ciągnika C7P z firmy Mirage o nazwie własnej "Serduszko". Model powstawał kilka miesięcy bo więcej części i zespołów nie pasowało niż pasowało. Podczas prac zastępowałem coraz więcej detali plastikowych dorabianymi z blachy i kartonu. Gumowe paski gąsienic zastąpiłem gąsienicami z pojedynczych ogniwek. Sporo tych modeli widziałem ale zazwyczaj w stanie używalności, ja postanowiłem mieć inny. Figurka a w sumie szkielet zrobiony z polistyrenu (czaszka), drutu i zapałek .
Podziękowania dla kolegi Piotrka za docięcie podstawki i kolegi Daniela za jej obróbkę cieplną
Scenkę nazwałem : "Nie oddamy ani guzika", takie androny opowiadano przed 1939 rokiem i ta piękna tradycja trwa po dziś dzień

 

[mafo]

Super to za mało do powiedzenia. To jest rewelacja... Szczenę zbieram z podłogi.
Gratuluję pomysłu i wykonania.

 

[xxx]

Dzięki. Ja jednak mam nadzieję, że kiedyś doczekamy pojawienia się np. ciężarówki w skali 1:35 do budowy. Taki Jelcz, Star nawet Kama3 na niskim podwoziu lub Skoda Liaz był by super modelem nawet gdyby był na poziomie Mirage. Nie jestem zupełnie militarystą ale wybór modeli polskich nie jest oszałamiający i dlatego trafia na czołgi i im podobne.

 

[Railways]

Extra to wygląda Zrób może jakiś model z Wietnamu.

 

[xxx]

Zrób może jakiś model z Wietnamu.

Dzięki. Wietnamu nie ruszam bo wojska okupacyjne USA nigdy mnie nie pociągały. Ty bardziej, że obecnie to już trzecia wojna kiedy przegrali z pastuszkami w trampkach ( Korea, Wietnam i Afganistan).
Niestety dzisiejszy model nie jest w gęstwinie zielonej dżungli ale na poligonie w Kazachstanie.
Model wyrzutni 2K12 w kodzie NATO KUB. Skala 1:35, producent Trumpeter. Model raczej wakacyjny bo miał tylko 300 części łącznie z blaszkami. Sporo czasu spędziłem na poszukiwaniu zdjęć w okresu LWP. Rezultat taki sobie. Jednak jakiś dobry człowiek zrobił taki oto film gdzie można dowiedzieć się więcej o tym pojeździe niż na stronach wojska.

Dlatego powstała podstawka Kazachstan powiedzmy lata 70-80. Model nie ma numeru taktycznego bo takie zdjęcie udało mi się wyszukać.
Sama wyrzutnia debiut bojowy miała dawno temu na bliskim wschodzie i Wietnamie gdzie lepiej lub gorzej radziła sobie z samolotami. Jeszcze w latach 90 w czasie wojny w Jugosławii strącono za jej pomocą wrogi F-16.
Oczywiście i polskie KUB-y nie gęsi i zacytuję: 19 sierpnia 2003 r. podczas ćwiczeń „Zielony Świerk 2003” polski Kub omyłkowo zestrzelił własny samolot Su-22. Pilot katapultował się, maszyna wpadła do Bałtyku[14]. Co dopiero jak by to był prawdziwy konflikt
Tak wspaniała grupa rekonstrukcyjna i bardzo realistyczna.
Oczywiście w Wojsku Polskim nadal te zestawy i dane o nich są tajemnicą. Ja kilka lat temu będąc na pokazach w Czechach widziałem KUB-a i KRUG-a jak woziły dzieci na festynie militarnym za kilkaset koron.
W tym modelu najbardziej podoba mi się podstawka z akacji.

 

[mafo]

Kapitalnie zrobiony model, a i pomysł na podstawkę rewelacyjny. Świetnie się razem zgrywają. Gratuluję.

 

[Railways]

A figurki żołnierzy też robisz??

 

[xxx]

Jak widzisz nie jestem zbyt częstym użytkownikiem i dlatego odpowiadam ze zwłoką. Tak też robię. Czasami jedna z kilku najczęściej przerabiam bardziej przerabiałem firmowe bo nie odpowiadają mi ich pozy. Efekt jak zwykle mierny.

 

[xxx]

Bardzo, bardzo dawno temu pod koniec lat 80 ubiegłego wieku widziałem ten pojazd pierwszy raz w życiu. Stał albo w JW w Żarach albo w Żaganiu. Kożuchów raczej nie ale mogę się mylić, bywałem wtedy u brata na wizytach w tych okolicach. Wtedy wydawał mi się swoimi kształtami podobnym do UFO. Miałem szczęście bo reszta wyjechała na poligon ale jedna sztuka stała przy placu ćwiczeń i wielką plamą oleju przy tylnym siłowniku.
Po latach widziałem je jak je wyprzedzałem i niestety są wypacykowane w jakieś dziwaczne plamki. Straciły na uroku.
Postanowiłem zrobić taki model i chciałem kupić Danę z SDV w skali H0. Po tym co zobaczyłem w pudełku szybko odłożyłem. Dołożyłem 60 pln i zakupiłem w skali 1:35 z Hobby Boss.
Model bardzo dobry tylko instrukcja ma braki i bez zdjęć ciężko odkodować o co chodziło autorowi. Mocowanie kabiny także pozostaje nieprzeniknioną tajemnicą meandrów myśli autora. Jakoś się udało ulepić. Kalkomanie dokupione z Toro. Zestaw ma niestety tylko na tą wypacykowaną. Pojazd zawiera z tego co wyczytałem około 800 części. Troszkę postanowiłem dorobić (magazyny amunicyjne, wnętrze) po 1000 przestałem liczyć.
Model ma sprężyny w siłownikach haubicy dzięki czemu można podnieść jak mawiał Laskowik "te rurę w górę".
Szczególnie spodobał mi się środek, którego po sklejeniu nikt nigdy nie zobaczy. Jednak jak go zrobię mam lepszy sen.

Kolega @Railways pytał o figurki. Tutaj troszkę połamałem im ręce i jednemu dorobiłem gumofilce. Jest jak jest lepiej nie będzie u mnie.
Zasugerowałem się jednym zdjęciem obiegowym z sieci.

Niestety Dany miały też wstydliwy epizod kiedy to brały udział w okupacji wolnego kraju Afganistanu u boku pastuchów z USA. Dzielnie ostrzeliwały tam ludność cywilną w sandałach, która ostatecznie pognała siły USraelskie tam gdzie ich miejsce. Ciekawe czy nasi gieroje będą tacy mocni jak zobaczą doborową rosyjską dywizję pancerną pod Przemyślem.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Armat...a#/media/Plik:Dana_na_stanowisku_ogniowym.jpg

Wnętrze.

Ogólny widok.

Patentowana konstrukcja rurowa Tatry. Unikatowa do dzisiaj.

 

[jestrabh]

Szczegółowość Twoich prac powala

 

[mafo]

Rewelacyjnie wygląda całość. Szczegółowość, tak jak Heniu napisał, powala na kolana. Świetna prezentacja.

 

[kosmo83]

Rewelacyjnie to wyglądagratuluję talentu i wykonania

 

[xxx]

Witam
Dziękuję za opinie, talentu to za bardzo nie mam czasami tylko trochę czasu.
Ostatnio też troszkę go miałem więc ruszyłem "pułkownika" zalegającego od 10 lat. Próbowałem to wydać młodzieży z rodziny, nikt nie chciał nawet zobaczyć co jest w pudełku przecież mają smarty itp. Trudno zabrałem się za to.

Model to PzKpfw IV z Academy (słabiutki jeszcze wersja do zbudowania jeżdżącego z dziurami w kadłubie na włączniki). Był w wersji Ausf. H. Hitlerowska armia sercu bliska nie jest więc doszło do przebudowy na wersję Ausf. J dlatego, że jeden taki czołg przejęli polscy żołnierze właśnie w wersji J.
Przebudowa na bazie planów i książki wydawnictwa "Militaria" o Panzer IV. Nie kupowałem trawionek itp. bo wszystko można zrobić samemu, wystarczy drut, puszka po piwie i karton, srebrny łańcuszek, nitka, chusteczka higieniczna.
Dodatki: wiaderko, kubełek z jajkami to blaszka z puszki, boczne płyty (schurzen) to nasączany karton z dorobionymi uchwytami, wydechu z papieru z instrukcji. Część ekranów to kombinacja z Thoma schurzen czyli ekranów siatkowych, tutaj poszła w ruch mosiężna siateczka z motocykla WSK.
Ekrany firmowe miały około 2 mm grubości i były do przyklejenia a ja zrobiłem ściągane.

Zimmerit robiony za pomocą blaszki ze zrobionym grzebieniem. Drutem mocuję do grota lutownicy i metodą termiczną można "rysować" w plastiku.

Model waloryzowany tylko środkami dostępnymi w kuchni. Odpryski farby robione metodą solenia modelu. Ogólnie bieda model bez tych środków dla prawdziwych modelarzy.

Za drewienko na podstawkę tradycyjnie dziękuję koledze Piotrkowi

Prezentacja świąteczna wszak mamy dzisiaj 22 lipca . Model ma już polskie oznakowanie na zamalowanych niemieckich krzyżach. Wygląd domniemany. Załoga w polu podczas przygotowania jajecznicy oraz radziecki sojusznik w rozmowie z dowódcą. Rok 1945.

Piosenka jaką śpiewali polscy żołnierze w tym okresie.

Polityka mnie nie interesuje. Historia była jaka była. Ona się już wydarzyła.

 

[mafo]

Podziwiam i napatrzeć się nie mogę. Kolejna kapitalna praca modelarska. Jestem znów pod wrażeniem...

 

[Jan Bednarczyk]

Mam do kolegi takie pytanie, co po wydażeniach na Ukrainie po 24 lutego tego roku sądzi kolega o doborowych jednostkach pancernych Rosji pod Przemyślem?

 

[xxx]

Mam do kolegi takie pytanie, co po wydażeniach na Ukrainie po 24 lutego tego roku sądzi kolega o doborowych jednostkach pancernych Rosji pod Przemyślem?

Nie dojechały. Widocznie sztab generalny Federacji Rosyjskiej w czasie specjalnej operacji wojskowej nie miał w planach ofensywnych działań operacyjnych na tym kierunku. Jednostki pancerne Gwardii w większości rotacyjnie wróciły do stałych miejsc stacjonowania. Na wschodzie bez zmian. Krócej nie umiem.

Obawiam się, że jeśli odpowiem w bardziej rozbudowanej formie albo ja albo obydwaj zarobimy bana. Kiedyś moderator uprzedził mnie, że to forum ma być wolne od spraw jakie obecnie się dzieją i w sumie miał rację.

Ja jednak napisałem to o co pytasz przed tymi wydarzeniami i w pełni podtrzymuję swoją opinię.

Jeśli ten wpis/odpowiedź też narusza ten zakaz to można usunąć. Mam zasadę, że jak jest pytanie wypada nie ignorować rozmówcy.

 

[Jan Bednarczyk]

W tym moim pytaniu nie było podtekstu politycznego, tylko bardziej militarne, czy te wydarzenia nie pokazały zmierzchu broni pancernej na współczesnym polu walki, teraz królują Jeweliny i drony oraz amunicja samonaprowadzająca, w takim starciu czołg nie ma szans, co pokazują filmiki umieszczane na ytubie.

 

[xxx]

W tym moim pytaniu nie było podtekstu politycznego, tylko bardziej militarne, czy te wydarzenia nie pokazały zmierzchu broni pancernej na współczesnym polu walki, teraz królują Jeweliny i drony oraz amunicja samonaprowadzająca, w takim starciu czołg nie ma szans, co pokazują filmiki umieszczane na ytubie.

Rozumiem. Ja uważam, że zmierzch to może zbyt mocny osąd odnośnie broni pancernej. Pewne jest to, że musi nastąpić weryfikacja zastosowania tego rodzaju ził. Chyba czasy frontowych uderzeń całych zagonów pancernych są przeszłością jeśli druga strona posiada środki o jakich wspominasz. Ta sytuacja jaką teraz obserwujemy jest wymarzoną dla wszystkich stron produkujących różne systemy militarne. To co obserwujemy dokonuje się prawie po wieku od działań w Hiszpanii. Dokładnie o to samo chodzi. Stale coś wymyślano, tworzono doktryny użycia ale to było na papierze. Obecnie wszystkie strony działań sprawdzają w praktyce to co było teorią. Obawiam się, że podobnie jak w Hiszpanii jest to test do czegoś co może się wydarzyć. Oby nie. Tylko ludzi szkoda po wszystkich stronach.