Jacku dziękuję za odpowiedź
Też zauważyłem to ,że czasami te "prymitywne" jak to nazwałeś sposoby są na swój sposób dobre w danej chwili.
Wiercenie w uchwycie tokarki - na to bym nie wpadł sprytne.
Miałem podobny dylemat jak wywiercić dwa otworki w wałku przesunięte względem siebie o 90 stopni.
Było to na szczęście tylko jednorazowe zmaganie się z tym procesem podczas wykonywania kominka na dach wagonu.
A nóż tokarski super . Jednak Paweł to klasa sama w sobie !
Przepraszam za zdjęcia wyżej ,ale chciałem zobrazować to o czym pisałem. Możesz je wywalić jeżeli zaśmiecają Twój temat.
Pozdrawiam i wyrazy szacunku dla Twojej pracy
Też zauważyłem to ,że czasami te "prymitywne" jak to nazwałeś sposoby są na swój sposób dobre w danej chwili.
Wiercenie w uchwycie tokarki - na to bym nie wpadł sprytne.
Miałem podobny dylemat jak wywiercić dwa otworki w wałku przesunięte względem siebie o 90 stopni.
Było to na szczęście tylko jednorazowe zmaganie się z tym procesem podczas wykonywania kominka na dach wagonu.
A nóż tokarski super . Jednak Paweł to klasa sama w sobie !
Przepraszam za zdjęcia wyżej ,ale chciałem zobrazować to o czym pisałem. Możesz je wywalić jeżeli zaśmiecają Twój temat.
Pozdrawiam i wyrazy szacunku dla Twojej pracy