Modele Pana Gacka, były prawdziwym objawieniem w momencie pojawienia się na polskim, głodnym poloników rynku modelarskim i bardzo dobrze, bo dzięki temu polskie pojazdy mogły zawitać na moduły, makiety, czy do kolekcjonerów.
Należy jednak wiedzieć, że jeśli to są formy firmy Tololoko bez poprawek, według opracowania przed 2008 rokiem, to te modele niestety będą w mniejszej skali niż 1/87, bo matki były opracowane w skali 1/87 i formy nie uwzględniały skurczu żywicy, efektem tego modele były w skali +/- 1/91,5 zamiast w opisywanej przez producenta.
Półtorej dekady temu miałem okazję wymienić się korespondencją z ówczesnym właścicielem manufaktury, któremu zwróciłem uwagę, iż modele są mniejsze niż sugeruje opis produktu.
Jak się okazało w otrzymanej odpowiedzi, producent nie traktował poważnie takich uwag i napisał mi, iż to pewnie przez przypadek, bo model mógł być odlany z końcówki żywicy - problem w tym, że chyba wszystkie modele były odlane z "końcówki żywicy".
Napisałem to wyłącznie informacyjnie, nie po to, żeby obrzydzać innym, ponieważ każdy i tak zbiera co chce, więc to już nie moje zmartwienie.