• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model lokomotywy serii Ty45

Zbigniew Gałczyński

Moderator Działu Tabor
Zespół forum
Reakcje
4.012 28 1
#21
Sławek jak zwykle zapowiada się super model(y)
Z otwartą "gębą" będę śledził dalszy przebieg budowy
Na kluczborskim parowozie 149 jest taki komin-może to coś pomoże

Ty45.jpg


Mam więcej fotek tego "czajnika" jeżeli były by pomocne mogę udostępnić.
 
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.286 2 0
#23
Na kluczborskim parowozie 149 jest taki komin-może to coś pomoże
Mam więcej fotek tego "czajnika" jeżeli były by pomocne mogę udostępnić.
Zbyszek, dzięki, kluczborskiego mam też obfotografowanego - wprawdzie w 1998 roku, ale komin chyba jest wciąż ten sam ;)
Cool! :) This will be a beauty! I love how carefully it's all made, everything 100% straight and clean, respect!
Floris, thanks! You inspired me with your Ty45 model, actually with the idea of building it on BR 95 base with loco wheels driven instead of the tender, however I used Fleischmann base contrary to your Liliput one. What is in your workshop today, after the SA108?
 
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.286 2 0
#24
Z otwartą "gębą" będę śledził dalszy przebieg budowy
Zbyszku - już niewiele takiej relacji stricte zostało, bo podczas budowy nie zrobiłem zbyt wielu fotek, ale jeszcze jeden etap na pewno mam udokumentowany. Poniżej model podczas przymiarek armatury, już z nitowaniem dymnicy. Wykorzystałem zawory kotłowe z Huty Mirek (Mirek 555k), inżektor Metcalfa-Friedmanna z odolejaczem i smarotłocznie z APM, reszta własnej roboty. Hoart pewnie znowu napisze, że tender na zdjęciu w tle jest inny niż w modelu - bo jest, ale to klimatyczne zdjęcie towarzyszyło mi podczas całej budowy postawione na biurku jako nieustanna inspiracja (autora podam jak tylko znajdę w moich starych notatkach). Pozdrawiam :)

Ty45 FMK15 przymiarki.jpg


Ty45 FMK16 przymiarki.jpg
 

Flotoma

Znany użytkownik
Reakcje
4.925 5 0
#25
Bardzo lubię takie modelarstwo, gdzie dużo detali jest wykonane ręcznie. Mam tu na myśli jakąś formę ograniczenia, która włącza się czasami w modelarstwie, gdzie człowiek zamiast pomyśleć, kombinuje, jak narysować dany detal, aby później go wytrawić z blachy. To jest taka trochę droga na skróty. Zrobienie detalu z blachy za pomocą nożyc, pilnika i doklejonych fragmentów polistyrenu jest prawdziwym modelarstwem. Również budka z polistyrenu jest godna podziwu.
 

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
1.963 6 0
#30
- jak nie poręcz -jak poręcz - takie uchwyty kulowe przez które przechodzi rura poreczy, -kulowo zakończone uchwyty dla bezpieczeństwa chwytającego - wał dzwigni odmulaczy ma innego kształtu uchwyty na pomoście w tym miejscu.. - a czy koledzy wiedza ,że na kolejach piaskowych pracował Ty51-231 , na pomostach którego były zamontowane wzorem rosyjskich wysokie bariery
 
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.286 2 0
#31
Wiedziałem, że Hoart o to zapyta i Hoart oczywiście ma rację, bo wspomniane cięgło jest zamocowane w kilku stalowych tulejach na krótkich wspornikach, podobnie (uprzedzając kolejną uwagę) wszystkie poręcze na kotle przechodzą przez uchwyty w formie stalowych tuleji przyspawanych do stalowych nóżek (tak jak na zdjęciu). Zresztą uchwyty poręczy we wszystkich chyba powojennych parowozach mają taka formę, w przeciwieństwie do uchwytów kulowych stosowanych przed wojną, najlepiej porównac sobie zdjęcia Pt31 i Pt47, albo Ty37 i Ty45.

FMK uchwyty.jpg


W moim pierwszym modelu - Ty51 bawiłem się w odwzorowanie takich uchwytów z paseczka blaszki 0,2 na 0,6 mm, ale i w Pt47, i w Ty45 poszedłem na łatwiznę i wykorzystałem uchwyty kulowe Kluby, jako element właśnie wspomnianego na początku relacji kompromisu. Po pomalowaniu już tak się nie rzucają w oczy, a i przy montażu mniej nerwów...

teigrekty2 - w moich modelach odsuwam nieco tender od lokomotywy, tak gdzieś o 3 mm, kosztem może wrażeń wizualnych, ale jest to bezpieczniejsze dla modelu. Nie jestem fanem kinematyki krótkiego sprzęgu ani schodków wysuwanych na sprężynkach na boki. Ten model przechodzi przez łuki r=600 mm bez zahaczania tendra o lokomotywę ani blokowania przednich kół przez osłony trzonów tłokowych, co pozwoli mu jeździć po wszystkich znanych mi modułach na imprezach modelarskich. Oczywiście do gabloty mogę spiąć krócej - to tylko kwestia dwóch otworów w sprzęgu.
 
Ostatnio edytowane:

Zbigniew Gałczyński

Moderator Działu Tabor
Zespół forum
Reakcje
4.012 28 1
#32
Sławku -ważne jest to co chociaż teraz nam zechciałeś pokazać(y)
Jesteś twórcą trzeciego już parowozu zbudowanego praktycznie od podstaw, a wiedza którą chcesz przekazać jest bezcenna !
Na takich poradach i przykładach można się uczyć i to jest najważniejsze ( dla mnie na pewno). Korzystając z takich relacji jak Twoja ,czy Tomka zawsze staram się wynieść/nauczyć czegoś nowego
przy okazji swoich przeróbek.
Nie sztuką jest pokazać gotowy model, ale uchylić rąbka tajemnicy jak powstał.
Dlatego też nazywam to Modelarstwem przez duże "M".
Dodam jeszcze ,że razem z Tomkiem w moim mniemaniu jesteście na szczycie tej sztuki jaką jest modelarstwo.
Czekam z ogromną ciekawością na pokazanie gotowego już modelu- co myślę nastąpi.
Zazdroszczę Wam trochę takich umiejętności ;) ale wierz mi proszę ,że to pozytywna i motywująca zazdrość:)
Pozdrawiam gorąco i gratuluję wspaniałego modelu(y)
 

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
1.963 6 0
#33
- w publikacji J. Piwowońskiego pt"Parowozy kolei polskich" jest zdjęcie Ty45 -1 na torach fabrycznych w Fabloku, (tu - fragment tego zdjęcia)
zdjęcie nieopisane wiec autor nieznany - a przytaczam to zdjecie ponieważ oprócz tej publikacji nigdzie nic więcej nie ma w formie fotograficznego dokumentu o produkcji tych lokomotyw w Fabloku -dziwne no nie?
 
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.286 2 0
#34
Mam tu na myśli jakąś formę ograniczenia, która włącza się czasami w modelarstwie, gdzie człowiek zamiast pomyśleć, kombinuje, jak narysować dany detal, aby później go wytrawić z blachy.
Fototrawienie to fajna technologia, pozwalająca wykonać wiele detali w sposób dokładny i powtarzalny (najlepszy przykład - tabliczki z oznaczeniami na parowozy), ale nie jest to lekarstwo na wszystko, nie wszystko da się zwinąć z trawionej blachy, a z drugiej strony często jest to wręcz "armata na muchę", szczególnie w przypadku, gdy ktoś chce zrobić po prostu jeden model. Wtedy te najprostsze materiały, technologie i narzędzia - karton, polistyren, blaszka, linijka, nożyk, pilniczek, papier ścierny, klej - okazują się najprzydatniejsze, najtańsze i najszybsze.
W moich relacjach (dzięki za komentarz, Zbyszek) chcę pokazać, że dobre efekty są do osiągnięcia relatywnie niewielkim warsztatem, moje narzędzia i materiały mieszczą się w kilku szufladach i dwóch szafkach biurka, nie mam tokarki, frezarki, komory bezpyłowej, itp.. Umiejętne wykorzystanie gotowych elementów i skupienie się na dokładnym i starannym wykonaniu i wykończeniu "swojej części" pozwala zrobić model praktycznie każdego pojazdu szynowego rozsądnym nakładem sił. Jeśli ktoś zaczął z dobrym skutkiem od wycinanek, Małych Modelarzy, modeli z plastiku, to ma podbudowę, żeby próbować czegoś ambitniejszego. A umiejętności rosną w miarę zdobywanego doświadczenia, tak samo jak pomysły i "sposoby" wykonania różnych elementów. Niestety, potrzebne jest jeszcze trochę wytrwałości, systematyczności i cierpliwości, bo to jest czasochłonne hobby. Nie przynudzam więcej :)

Uzupełnienie mojego postu ze zdjęciem modelu kilka postów wyżej: fotografia w tle modelu przedstawia Ty45-22, zdjęcie autorstwa Krzysztofa Słowikowskiego.
 
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.286 2 0
#35
Wygospodarowane miejsce w kotle i dymnicy pozwoliło wsunąć tam coś takiego:
DS1436-8.jpg

Głośnik RailMaster DS1436-8 o wymiarach 14x36x10. Brzmi lepiej niż kostka ZIMO 10x15, którą mam w Pt47.
 
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.286 2 0
#36
Ciąg dalszy to montaż i malowanie. Czarny to trochę zmatowiona czarna farba Weinert pokryta półmatowym lakierem bezbarwnym Weinert oraz czarna matowa Mr Hobby Mr Color na dymnicy. Czerwony i biały to głównie Weinert albo (tam gdzie malowałem na czarnej już powierzchni, na przykład obwódki na odchylaczach dymu, albo bardzo drobne detale) Vallejo, którą można łatwo zmyć, gdy zadrży ręka. Wszystko zabezpieczone półmatowym lakierem Weinerta. Tabliczki Kluba malowane sposobem opisanym wielokrotnie na forum, kalkomania mokra z przydziałem do lokomotywowni wybrana z oferty firmy kalkomanie.com, napisy na dymnicy i z tyłu tendra to kalkomania sucha Woodland Scenics.
Po testach parowozu na stacji Podgórki i krótkim odcinku szlaku (podziękowania dla Marka Klimczyka), mała sesja zdjęciowa:

Ty45 white background 1.JPG
Ty45 white background 2.jpg
Ty45 white background 3.jpg
Ty45 white background 4.jpg
Ty45 white background 5.jpg
Ty45 white background 7.jpg
Ty45 white background 9.jpg
 

kofacela

Aktywny użytkownik
Reakcje
180 0 1
#38
A mnie nurtuje jedno zagadnienie, bo w relacji tego nie ma, a mnie nurtują ramki przy oknach budki. Jak są one wykonywane, bo wyciąć od ręki tak cieniutkie paski to normalnie mistrzostwo. Sprzedaj patent. :)
 
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.286 2 0
#40
A mnie nurtuje jedno zagadnienie, bo w relacji tego nie ma, a mnie nurtują ramki przy oknach budki. Jak są one wykonywane, bo wyciąć od ręki tak cieniutkie paski to normalnie mistrzostwo. Sprzedaj patent. :)
Biorę kawałeczek polistyrenu 0,25. Trochę podszlifowuję papierem ściernym na 0,20. Wiercę w czterech rogach od wewnętrznej strony przyszłej ramki otwory wiertłem chyba fi 1 mm albo 0,8 mm albo coś koło tego. Potem nożykiem wycinam wewnętrzne krawędzie ramki stycznie do wywierconych otworów. Nastepnie wygładzam i wyrównuję wewnętrzne krawędzie płaskim paseczkiem papieru ściernego (1000 lub 1500) oraz papierem ściernym zwiniętym w rulonik w zależności od potrzeb. Potem wycinam zewnętrzny obrys ramki nożykiem (na kwadrat lub prostokąt) i na samym końcu zaokrąglam krawędzie przycinając kilkukrotnie nożykiem na ukos i zaokrąglając ostatecznie papierem ściernym. Trzeba to robić deliktanie - na cztery zrobione zepsułem dwie. To chyba tyle :)
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 14
Tabor 2
Tabor 12
Tabor 60
Tabor 60

Podobne wątki