• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model własny Model Pm36 w H0

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.261 2 0
#1
Zakładam ten wątek jako dodatkowy czynnik motywujący mnie do realizacji czegoś, co zaczynałem już kilka razy w dwóch skalach - w H0 jeszcze w poprzednim ustroju, w technologiach śmiesznych z dzisiejszego punktu widzenia , i w S-ce już w latach 90-tych. Niestety, nigdy nie wyszedłem poza niekompletny tender i zawsze brakowało mi weny, żeby zabrać się za sam parowóz. Mowa oczywiście o Pm36 w wersji nieaerodynamicznej, który to model zawsze chciałem mieć, ale negatywne opinie większości moich klubowych i nieklubowych kolegów o parowozie jako takim, jego technicznych niedoskonałościach, jego (w domyśle - nikłym) znaczeniu dla PKP oraz (zdaniem niektórych) wrodzonej brzydocie skutecznie zniechęcały mnie do zmierzenia się z tym wyzwaniem. Poza tym historycznie nie pasował trochę do czasów, na których odtwarzaniu skupiłem się budując inne modele i projektując makietę stacji Grabowo Pomorskie, czyli późnych lat 70-tych czy wczesnych 80-tych. Na forach pojawiały się przez ten czas różne dzieła zaczęte i niedokończone (np. model Tomka Małkowskiego już sporo lat temu), w 2003 roku GPM wydał wycinankę z Pm36-2 w H0, ja w międzyczasie wybrałem się dwa razy do Wolsztyna po natchnienie, zrobiłem kilkaset fotografii oryginału i .... dalej nic. Wycięta laserem ostoja oraz zakupione niegdyś koła i napęd od PMT czekały sobie schowane głęboko w którymś pudełku.
Paradoskalnie, motywacja pojawiła się wreszcie wskutek lekkiego przesytu modelami autobusów, których zbudowałem lub skonwertowałem sporą gromadkę w ostatnich kilku latach i zmiany koncepcji modelu Pm36. Postanowiłem jednak wykorzystać napęd w tendrze i parę (może więcej niż parę) elementów od nowego BR 03 Fleischmanna, który w międzyczasie okazyjnie trafił w moje ręce i dopuścić pewne kompromisy na zasadzie założenia, że model ma jeździć po makiecie, nie robię niczego, czego w ogóle nie widać i nie będą się nad nim pastwić jurorzy konkursów. Tak więc postaram się pokazać tutaj co nieco z procesu budowy modelu, który w końcu zacząłem powoli rzeźbić, a przy okazji zapytam czytających:
- czy ktoś jeszcze porwał się na budowę Pm36 w skali H0 w ostatnich latach, o czym może po prostu nie wiem?
- w obliczu braku dokumentacji fotograficznej ostatnich lat służby Pm36-2, w zasadzie oznaczonej wtedy jako Pm36-1 (lata 60-te), czy ktoś wie jakie było jej ostatnie malowanie w służbie czynnej przed odstawieniem do muzeum?

Jak mam to w zwyczaju, budowę modelu zacząłem znowu od tendra - będziecie się śmiać, ale pierwszy krok był taki:

32D36 forum 1.jpg

I na tym dzisiaj zakończę, pozdrawiam - dobrej nocy!
Sławek
 

wolfik

Znany użytkownik
Reakcje
987 1 0
#2
Może coś więcej o dokumentacji. Masz dostęp do fabrycznej czy będzie wykorzystana powszechnie dostępna: Modelarz, Pokropiński, GPM ew. własne zdjęcia i pomiary itp?
 
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.261 2 0
#3
Nie mam dostępu do fabrycznej, bazuję głównie na własnych zdjęciach i pomiarach. Uważam to za wystarczające, w razie jakichś zagwozdek zawsze mogę wsiąść w samochód i podjechać do Wolsztyna. Ale jeśli uda mi się uzyskać dostęp do czegoś więcej, nie pogardzę.
 

piotr66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.716 30 1
#5
Ja buduję Peema number 1 z otuliną, mam zaprojektowaną ramę z silnikami oraz układ wiązarowy. Jeśliby cię to interesowało to daj znać.
 
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.261 2 0
#6
Sławku temat już wrzucam do obserwowanych i zasiadam (dostając powiadomienie) przed komputer aby śledzić relację jak dobry film w kinie.
Znając Ciebie - powstanie kolejny piękny model (y)
Zbyszku - postaram się, ale tym razem jak pisałem, wykorzystuję posiadaną bazę aż do bólu, a przy budowie na pewno pojawią się kompromisy. Nie mierzę tym razem w MPMK, a raczej motywuje mnie wizja Peemki ciągnącej lekki pociąg pospieszny z lat 60-tych z rozkładową 120 po makiecie modułowej. Nie dokumentowałem do tej pory każdego kroku, więc relacja będzie trochę dziurawa, ale parę fotek z różnych etapów budowy tendra mam.

Ponieważ rozstaw osi, średnica kół i liczba szprych są takie same jak w BR 03, wykorzystałem fabryczny balast będący jednocześnie korpusem układu napędowego tendra, trochę go przycinając z różnych stron:

32D36 forum 7.jpg


32D36 forum 8.jpg


Równocześnie zabrałem się za przeróbkę nadwozia tendra, co nieco skracając, wydłużając, obniżając, podwyższając, spiłowując i i dobudowując. W sumie fajna zabawa w polistyrenie, czarny plastik modelu ładnie się klei moim klejem do polistyrenu z HIPSem, rozpędziłem się i już czuję, że mały sukces jest w zasięgu ręki - to znaczy przynajmniej tender znowu uda mi się zrobić.

32D36 forum 2.jpg


32D36 forum 4.jpg


32D36 forum 5.jpg


32D36 forum 6.jpg
 
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.261 2 0
#7
...czuję, że mały sukces jest w zasięgu ręki - to znaczy przynajmniej tender znowu uda mi się zrobić...
No i może faktycznie uda mi się skończyć ten tender. Ślimaczy mi się ta robota jak nigdy wcześniej i napotykam na same sploty niesprzyjających okoliczności, jak w przygodach Marka Piegusa. Tym niemniej przy tej okazji wypróbowałem fajną technologię - nity w formie kalkomanii, firmy Archer. Polecam, choć firma Acher chyba w międzyczasie splajtowała....

Podkład po nitach.jpg
 
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.261 2 0
#9
Ładnie ci wyszły te nity. Też takie stosowałem ale innej firmy.
Dziękuję, kładzenie ich wymaga trochę uwagi, żeby nie urwać samych nitów od podkładu, ale kalka jest cienka i plastyczna i układa się dobrze, szczególnie po potraktowaniu trochę mocniejszym płynem. Na pewno użyję ich jeszcze w paru miejscach parowozu.

Natomiast dzisiaj tendra ciąg dalszy - tym razem ramy wózków z prowadzeniem i odsprężynowaniem zestawów kołowych (zwane tu maskownicami). Potraktowałem te elementy jako pole do eksperymentów i nauki - żeby nie robić ich cztery razy, pobawiłem się w odlewanie, czego wcześniej próbowałem sporadycznie, np. na drzwiach kopertowych do wagonu 17W. Po zrobieniu jednego wzorca i kilku próbach efekt uznałem za wystarczająco dobry.

32D36 forum 10.jpg


32D36 forum 9.jpg


No i nie mogłem się nie skusić i poskładać wstępnie tego co już mam - to zaczyna już wyglądać jak TEN tender.

32D36 forum 12.jpg
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
SD

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.261 2 0
#10
Mając przesyt prac nad tendrem, przerzuciłem się na parowóz, pracując selektywnie nad głównymi elementami modelu. Zdecydowałem się wykorzystać fragment ostoi pociętego już BR 03 Fleischmanna do prowadzenia kół napędowych wziętych również z BR 03 i zbudować wokół tego najbardziej poprawne wymiarowo podwozie oraz odwzorować mechanizm napędowy (pozostałe osie ze względu na inną średnicę i liczbę szprych niż BR 03 dobrałem z moich wcześniejszych zapasów). Piszę najbardziej poprawne wymiarowo, bo odległości między osiami napędowymi muszą być tu nieco zwiększone, co trzeba potem odpowiednio "zgubić" korygując nieco inne wymiary modelu.

Potem tradycyjnie działam moimi ulubionymi metodami - kocioł zwinięty z HIPSU, podobnie pomost z naklejoną blaszką ryflowaną ABER, budka z HIPSu 0,5 mm/0,25 mm z usztywnieniami wewnątrz. Widać już, że coś z tego wyjdzie i to mnie najbardziej cieszy, chociaż mam świadomość, że w świetle rosnących możliwości druku 3D moje technologie mają przewagę tylko z dwóch punktów widzenia - wciąż wydają się szybsze przy produkcji wybitnie jednostkowej, no i wymagają dużo mniejszego zaplecza technicznego w postaci narzędzi i materiałów mieszczących się w jednej szufladzie mojego biurka. Naśladowców będę więc zawsze zachęcał, choć realnie przez ostatnie 13 lat znalazł się na tym Forum tylko jeden, który zbudował piękny model parowozu w skali H0 w bardzo podobny sposób (@Michał Lok). Kilka fotek poniżej pokazuje nie zawsze oczywiste etapy pośrednie budowy, tzn. drogę od brzydkiego kaczątka po prawie ukończony element.

Pm36 forum 1.jpg
Pm36 forum 2.jpg
Pm36 forum 3.jpg
 

Flotoma

Znany użytkownik
Reakcje
4.867 5 0
#11
Sławku, wczoraj na Twoim przykładzie doświadczyłem ciekawej modelarskiej telepatii. Rano przez głowę przemknęła mi myśl: "ciekawe jak tam sławkowa Pm36?" Po południu zaglądam na forum, a tu relacja z postępów :)
Trzymam kciuki za projekt!
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
D
Tabor 73
Tabor 2
Tabor 14
Tabor 60
Tabor 0

Podobne wątki