• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model własny Model lokomotywy SP32

OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
737 4 0
#21
teigrekty2, nie jestem pewny, ponieważ nie posiadam konstruktywnej wiedzy w temacie budowania przekładni zębatych. Swoje prace opieram głównie na obserwacjach i analizie rozwiązań z innych, fabrycznych modeli, i tak np. wyżej pokazany układ kół zębatych prawie nie różni się od tych w SM42 Piko. W modelach Roco, czy Brawy też raczej dominuje zastosowanie małych kół w przekładniach i nie zauważyłem aby miały problem z uciągiem wagonów. Ponadto w mojej SP jedna oś będzie gumkowana. Budując jednak ten napęd wiem, że jestem już mądrzejszy, gdyż wyeliminowałem nieprawidłowość, którą zrobiłem przy budowie ET42 ( aczkolwiek jeździ bardzo ładnie). Po radach SD i Pawła R. zastosowałem ślimacznice i dopiero obok niej jest koło zębate przekazujące moment obrotowy na osie. Zależało mi też aby wózki nie były zbyt wysokie, abym mógł odwzorować kabiny oraz żeby pod spodem wózków był prześwit tak jak w prawdziwej SP32.To spowodowało, że miałem mało miejsca na koła zębate. Z tym napędem robiłem już próby podłączając silnik ,,na krótko" i jest bardzo dobrze
 

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
#22
Kolego Ty2 mniej kół czyli trzy większe , zamiast pięciu mniejszych, bo tak wychodzi że musi być nieparzysta liczba aby się osie obracały w tę samą stronę, większe i Jarek ma wózek większy/wyższy od lokomotywy, dobrał to idealnie, porównanie z Twoim modelem trochę nietrafione bo jest dużo większy od tego.
Gdzie nabyłeś koła zębate Jarku.
 

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
#24
Model już jest, chciałoby się napisać jak to mówią młodzi, ale nie wypada, więc jest super, a skończony zdobędzie znów mistrzostwo, jestem tego pewien, to prawdziwe modelarstwo, szkoda że tak rzadko spotykane.
 
OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
737 4 0
#25
Czołem ! Wpadam tylko pochwalić się jakie mam zabójcze tempo robienia modeli:cry: na szczęście to nie o szybkość tu chodzi.
Pulpity - projekt i wydruk 3D z dodaną blachą fototrawioną + kalkomanie.
Światełko na prędkościomierz przeniesione światłowodem.
Kolorowe lampki to farbki do witraży.
Pozdrawiam
 

Załączniki

Ranger

Znany użytkownik
Reakcje
2.413 7 1
#28
Ja zawsze żałuję, że Twoje modele powstają w jednym egzemplarzu. Chętnie bym je wziął pod skrzydła UMF i wprowadził do oferty.
Gdybyś tylko chciał się podzielić swoimi dokonaniami z szerszym gronem odbiorców :)
 
OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
737 4 0
#31
Ja zawsze żałuję, że Twoje modele powstają w jednym egzemplarzu. Chętnie bym je wziął pod skrzydła UMF i wprowadził do oferty.
Gdybyś tylko chciał się podzielić swoimi dokonaniami z szerszym gronem odbiorców :)
Ranger, chciałbym, ale nie ogarniam tematu na tyle sprawnie i szybko aby na tym zarobić jakieś uczciwe pieniądze. To nie sztuka składać komuś taki model 7 - 8 miesięcy i wziąść za niego ok 4000zł. Po uwzględnieniu kosztów materiałów zarobek wychodzi taki, że lepiej znaleźć sobie inną robotę. A ludzie i tak jeszcze marudziliby, że to bezczelnie wygórowana cena. Mam obecnie całkiem spustoszone życie modelarskie i nie jeden na moim miejscu dawno by się już poddał. Zawsze podziwiałem ludzi którzy potrafią modele robić w miarę szybko i nie tracą przy tym dokładności. Takim przykładem zawsze dla mnie był kolega Michał Lok. Na chwilę obecną raczej projektu nie chcę sprzedawać. Walczę dalej. Pozdrawiam
 
Reakcje
21 1 1
#34
Dziękuje ,o to mi chodziło. Wózki widziałem. Zresztą Twoje prace śledzę właśnie ze względu na budowę modeli od podstaw i jak to robisz i jak to wychodzi.
 

piotr66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.717 30 1
#35
Obserwuję twój wątek, bo budowa modeli razem z napędem zawsze mnie interesuje. Ciekawy jestem jak sprawują się wózki. Mam wrażenie że koła zęb. są dosyć ciasno spasowane, ja dałbym większy luz. Wcześniej koledzy zastanawiali się czy dużo małych kółek nie będzie powodować zbytnich oporów ruchu. Z moich doświadczeń wynika że nie jeśli są dobrze spasowane.
 
OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
737 4 0
#37
Zawsze były tylko ,,achy" i ,,ochy". To teraz coś dla odmiany. Przykład że i ,,mistrzunio" nieraz coś spier...li. Model w/g mnie do umycia i malowania od nowa. Było dobrze... farba dorobiona z akryli tej samej firmy i serii, przelana przez rajstopę, kompresor odwodniony i w trakcie malowania zaczęła wychodzić kasza. Trudno... malowałem do końca regulujac jeszcze ciśnienie. Nic to nie zmienilo. Czy ktoś z Was mógłby wspomóc radą czy można to w jakiś sposób zgubić? Może lakier bezbarwny grubsza warstwa? Wyć mi się chce na myśli że nam to myć Dach i podłoga jeszcze nie malowane.
 

Załączniki

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.261 2 0
#38
Jestem pesymistą co do bezbarwnego. Możesz spróbować prysnąć po tym delikatnie czystym rozpuszczalnikiem, najlepiej na jednym niedużym fragmencie na próbę (bok budki) i utrzymując powierzchnię w poziomie, może uda się wygładzić. Ale pewnie najlepiej zmyć. Nie za gęstą farbę miałeś?
 

Ranger

Znany użytkownik
Reakcje
2.413 7 1
#39
Zawsze były tylko ,,achy" i ,,ochy". To teraz coś dla odmiany. Przykład że i ,,mistrzunio" nieraz coś spier...li. Model w/g mnie do umycia i malowania od nowa. Było dobrze... farba dorobiona z akryli tej samej firmy i serii, przelana przez rajstopę, kompresor odwodniony i w trakcie malowania zaczęła wychodzić kasza. Trudno... malowałem do końca regulujac jeszcze ciśnienie. Nic to nie zmienilo. Czy ktoś z Was mógłby wspomóc radą czy można to w jakiś sposób zgubić? Może lakier bezbarwny grubsza warstwa? Wyć mi się chce na myśli że nam to myć Dach i podłoga jeszcze nie malowane.
Wygląda tak jak wspomniał kolega SD, że farba była za gęsta i pluło kropeczkami. Albo miałeś przytkane aero i się farba zbierała.
Można to było na mokro wygubić cienka warstwą żywicy do cieniowania. Teraz może rzeczywiście spróbuj zalać np boczna ścianą budki warstwą bezbarwnego. Jak się nie uda to zawsze można zmyć całość. Proponuję remover do farb samochodowych. Zejdzie w parę minut wszystko.
 
OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
737 4 0
#40
Dziękuję za podpowiedzi. Pacjent pryśnięty na bok budki z jednej strony bezbarwnym a z drugiej rozcienczalnikiem. Bez zmian. Trudno, będzie mycie. Jak to było?,, Modelarstwo uczy cierpliwości"
 

Podobne wątki