• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Dyskusja Model EN57 PIKO - nasze oczekiwania...

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
Osobiście napiszę tak, więcej pożytku by było, jakby zamienić to klepanie np na tworzenie nowych wątków o tym jak robicie modele w domu.
W pełni popieram, aczkolwiek nie sądzę by te gadki-szmatki komuś szkodziły.... jak ktoś ma ból żyłki to niech nie czyta. Aż tak nie na temat nie gadają. Mie tam śmieszy, jak niektórzy się spinają na te pisanie i wyrażają swoją pogardę dla piszących. Jak gdyby w jakiś sposób wpływało to na ich emocje. Wyluzujmy.
 

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
Nie sądzę aby @CoCu czekał z niecierpliwością na moje jakieś relacje, a ta uwaga to zwykła kolejna zaczepka.... ale skoro....

...Nie ukrywam, że mistrzem modelarstwa nie jestem, ale ...np. Lyd1 GPM | Modelarstwo.info to fajny modelik na początek po długiej przerwie, Raz gorzej, raz lepiej, ważne że do przodu.
 
Ostatnio edytowane:

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.841 86 0
Nie robię i nie będę robił malowania, szpachlowania itd. Zamawiam takie prace u ludzi, którzy robią to dobrze.
Natomiast zajmuję się trochę elektroniką. Przerabiałem kolegom stare loki na cyfrowe. Tutaj przeróbka BR 106 na cyfrę - jedyny, który zrobiłem dla siebie :D

PS
Masz drugie konto, z którego komentujesz własne posty, czy to jakiś niezależny troll? Jeśli masz na niego wpływ, to poproś może, żeby też coś wniósł do dyskusji, albo ograniczył się do dania Ci "lajka".

PS2
Co znaczą "światła postojowe" w EU07, którą kiedyś robiliście dla SM? Czy jest jakaś instrukcja PKP, która to precyzuje / możesz wskazać wątek, gdzie być może jest to wytłumaczone?
 

jack_flash

Aktywny użytkownik
Reakcje
651 64 8
Nie sądzę aby @CoCu czekał z niecierpliwością na moje jakieś relacje, a ta uwaga to zwykła kolejna zaczepka.... ale skoro....
Nie robię i nie będę robił malowania, szpachlowania itd. Zamawiam takie prace u ludzi, którzy robią to dobrze.
Natomiast zajmuję się trochę elektroniką. Przerabiałem kolegom stare loki na cyfrowe. Tutaj przeróbka BR 106 na cyfrę - jedyny, który zrobiłem dla siebie :D
Nie dajmy sobie odebrać radości i satysfakcji z naszego hobby. Każdy robi to na swój sposób, o ile pozwala mu czas i chęci.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.841 86 0
Bez gumek na kołach istotnie nie powinno być problemu.

Poza tym, najprostsza "trakcja ukrotniona" to jedna lokomotywa bez napędu (tylko koła toczne), ciągnięta jak wagon. Przydałyby się modele EN57 w ogóle bez silników i przekładni.
 

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.612 177 14
To prawda, i tutaj powinien @Saxon ciągnąć swój projekt, który wyglądał obiecująco.

Może i tak, ale z pkt widzenia finansowo-jakościowego nie ma to najmniejszego sensu, aby to było realne model Saxona jako kit z pełnym wyposażeniem musiałby kosztować 600 zł max. Zakładając, że model Piko w wersji analogowej będzie kosztował 1400 zł to i tak się nie opłaca kupować kitu, bo od Piko otrzymujesz pełnowartościowy model z plastiku z kompletnym wyposażeniem i elektroniką.
 

SAXON0518

Aktywny użytkownik
Reakcje
294 6 3
Może i tak, ale z pkt widzenia finansowo-jakościowego nie ma to najmniejszego sensu, aby to było realne model Saxona jako kit z pełnym wyposażeniem musiałby kosztować 600 zł max. Zakładając, że model Piko w wersji analogowej będzie kosztował 1400 zł to i tak się nie opłaca kupować kitu, bo od Piko otrzymujesz pełnowartościowy model z plastiku z kompletnym wyposażeniem i elektroniką.
Mario Znttk zrób taki zestaw z elektroniką od podstaw za 600 zł i go wystaw do sprzedania ...

ps. swoje modele i włożoną pracę też tak cenisz ?
 

Załączniki

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.841 86 0
Model EZT bez napędu (tańszy niż z napędem) miałby sens, w celu sprzęgnięcia z inną, napędzaną EZT.

Cena z oczywistych względów nie może być niższa, niż 3 małoseryjne wagony pasażerskie (więc 600 zł to za mało, może bliżej 900 zł) za gotowy wyrób.

Jednak pomiędzy ceną 3 wagonów, a ceną EN57 PIKO z napędem, jest pole manewru w postaci kilkuset zł.


Kiedyś zresztą pytałem Kolegę @SAXON0518 o gotową wersję bez napędu. To ile by kosztowała?
 
Ostatnio edytowane:

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.612 177 14
Mario Znttk zrób taki zestaw z elektroniką od podstaw za 600 zł i go wystaw do sprzedania ...

ps. swoje modele i włożoną pracę też tak cenisz ?

SAXO z całym szacunkiem wiem co i ile kosztuje, czytasz ze zrozumieniem czy nie? Napisałem, że ten kit musiał by kosztować w tej cenie, co jest nie realne zważywszy na nakład pracy jaki czy Ty czy ktoś inny musi wnieść do tego projektu o materiałach nie wspomnę. Dlatego ani Ty, ani ja w tej cenie niczego nie zrobisz i nie sprzedaż bo to po prostu nie ma logiki finansowej. Wszystko ma swoją cenę, musi się kalkulować, dlatego nie mamy szans na masową produkcję w cenie 600 zł za kit jako manufaktury przydomowej, nie mamy szans na konkurowanie nie tylko z Piko, ale z jakąkolwiek masową produkcją, gdzie jest inny nakład pracy, automatyzacja, zastosowanie masowych produktów ...jak plastik itd..... po prostu nie da się.
 
Ostatnio edytowane:

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.841 86 0
A w końcu dowiemy się, za ile zrobicie? PIKO nie zrobi epoki IVa, więc nie macie konkurencji. Nie jesteście ograniczeni do 600 zł. Postawiliście sobie sami takiego chochoła i walczycie z nim :p
 

jaco

Znany użytkownik
Reakcje
829 14 1
Może i tak, ale z pkt widzenia finansowo-jakościowego nie ma to najmniejszego sensu, aby to było realne model Saxona jako kit z pełnym wyposażeniem musiałby kosztować 600 zł max. Zakładając, że model Piko w wersji analogowej będzie kosztował 1400 zł to i tak się nie opłaca kupować kitu, bo od Piko otrzymujesz pełnowartościowy model z plastiku z kompletnym wyposażeniem i elektroniką.
I tutaj się z Tobą zgadzam, w kolejnym poście z resztą uzpuełniłeś to co chciałem napisać.

Niestety stworzenie modelu od podstaw i doprowadzenie tego do końca tj. potężne przedsięwzięcie. Wiem po projekcie Jelcza, który jest tylko modelem statycznym bez elektroniki. Natomiast zaczynając od pomiarów prawdziwiej maszyny były to setki jak nie więcej godzin sprzędzone przed komputerem: projekt 3D, projekt blaszek, projekt kalek, analizy, poprawki, dokumentacje, przygotowanie form silikonowych, odlewy, i wiele innych. Masa wpadek, poprawki, niektóre rzeczy do kompletnego przeprojektowania. Próbny wydruk, jeden drugi, trzeci, próbne odlewy. Rzecz nie do pojęcia przez osoby, które nie próbowały czegoś takiego. A potem, przychodzi się tym podzielić. Po pierwsze, jest to robota pół charytatywna, bo nakład ręcznej pracy jest taki, że w przeliczeniu na godziny spędzone nad modelem zarobek z roznoszenia ulotek byłby większy.
Forum... i tu zaczynają się burzliwe dyskusje, na temat, ceny, formy dystrybucji, rabatów itp. lub lakonicznie rzucone nic nie mówiące "...to nigdy nie powinno powstać".
Można by powiedzieć: "to po co się za to bierzesz". Jak się człowiek nie przewróci, to się nie nauczy. Faktem jest, że manufaktura domowa w dzisiejszych czasach opłaca się tylko i wyłącznie dla własnej satysfakcji.
Nie wyobrażam sobie ile czasu i energii @SAXON0518 poświecił na ten projekt, nie wiem też co się z nim dzieje. Szczerze życzę powodzenia i mam nadzieje, że gdzieś tam na to znajdziesz jakiś pomysł, który przyniesie Ci satyfakcję. Dla mnie był to pierwszy obiecujący EN w skali H0, który naprawdę ładnie się prezentował.
@m_zntk swego czasu przejrzałem Twój wątek od deski do deski. Zajęło mi to około dwóch godzin, zastanawiam się ile razy trzeba by to pomnożyć, żeby uzyskać robocze godziny pracy nad tymi modelami.

Pozdrawiam wszytkich, którzy wytrwale robią swoje.
 
Ostatnio edytowane:

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.612 177 14
I tutaj się z Tobą zgadzam, w kolejnym poście z resztą uzpuełniłeś to co chciałem napisać.

Niestety stworzenie modelu od podstaw i doprowadzenie tego do końca tj. potężne przedsięwzięcie. Wiem po projekcie Jelcza, który jest tylko modelem statycznym bez elektroniki. Natomiast zaczynając od pomiarów prawdziwiej maszyny były to setki jak nie więcej godzin sprzędzone przed komputerem: projekt 3D, projekt blaszek, projekt kalek, analizy, poprawki, dokumentacje, przygotowanie form silikonowych, odlewy, i wiele innych. Masa wpadek, poprawki, niektóre rzeczy do kompletnego przeprojektowania. Próbny wydruk, jeden drugi, trzeci, próbne odlewy. Rzecz nie do pojęcia przez osoby, które nie próbowały czegoś takiego. A potem, przychodzi się tym podzielić. Po pierwsze, jest to robota pół charytatywna, bo nakład ręcznej pracy jest taki, że w przeliczeniu na godziny spędzone nad modelem zarobek z roznoszenia ulotek byłby większy.
Forum... i tu zaczynają się burzliwe dyskusje, na temat, ceny, formy dystrybucji, rabatów itp. lub lakonicznie rzucone nic nie mówiące "...to nigdy nie powinno powstać".
Można by powiedzieć: "to po co się za to bierzesz". Jak się człowiek nie przewróci, to się nie nauczy. Faktem jest, że manufaktura domowa w dzisiejszych czasach opłaca się tylko i wyłącznie dla własnej satysfakcji.
Nie wyobrażam sobie ile czasu i energii @SAXON0518 poświecił na ten projekt, nie wiem też co się z nim dzieje. Szczerze życzę powodzenia i mam nadzieje, że gdzieś tam na to znajdziesz jakiś pomysł, który przyniesie Ci satyfakcję. Dla mnie był to pierwszy obiecujący EN w skali H0, który naprawdę ładnie się prezentował.
@m_zntk swego czasu przejrzałem Twój wątek od deski do deski. Zajęło mi to około dwóch godzin, zastanawiam się ile razy trzeba by to pomnożyć, żeby uzyskać robocze godziny pracy nad tymi modelami.

Pozdrawiam wszytkich, którzy wytrwale robią swoje.
Mój wątek to tylko wycinek całej przygody z modelami nie tylko kolejowymi, kiedyś chciałem policzyć z czystej ciekawości ile tego zeszło z warsztatu ... na ok 3 tyś dałem sobie spokój.
 

Podobne wątki