• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model elektrowozu serii ET42

OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
737 4 0
#62
@Jarosław, czy oba człony są napędzane?
Napędzany jest jeden człon, ale w razie czego w drugim będzie można tylko dołożyć silnik i wałki kardana. Gorsza sprawa z podłączeniem pod dcc. Nie wiem jak to będzie działać i czy w ogóle będzie.

Co do kwestii sprzedaży modelu lub jego produkcji w seriach, nie chciałbym się wypowiadać w konkretach lub snuć tutaj wielkich planów. Życie mnie już nauczyło pokory do tego typu spraw. Nie problem byłoby rozdmuchać wątek, że planuję wielką produkcję. Gorzej później z realizacją. Nie potrafię na chwilę obecną wycenić ile model mógłby być wart. Póki co powstaje on z czystej frajdy do modelarstwa i chęci posiadania takiej perełki w kolekcji. Ale tak jak pisałem kilka miesięcy wcześniej w tym wątku, chodzi mi po głowie zrobienie jakiejś serii takich lokomotyw na sprzedaż. Obecnie póki działam sam resztką wolnego czasu, nie mam szans na to, aby taki projekt był sprawnie realizowany i opłacalny. Dziękuję za słowa uznania, są dla mnie bezcenne:)
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.379 463 29
#64
Będzie działać, ale trzeba albo specjalnie podłączyć zasilanie, albo użyć dwóch dekoderów niezależnie sterujących każdym członem i zaprogramować je na jazdę w trakcji podwójnej. Pisząc o specjalnym podłączeniu mam na myśli konieczność doprowadzenie zasilania ze wszystkich kół odbierających prąd do (jednego) dekodera, a potem wyprowadzenia z dekodera zasilania silników i świateł w obu członach. Wymaga to wielożyłowego połączenia między członami lokomotywy.
 

Meggido

Znany użytkownik
Reakcje
2.667 12 2
#65
Będzie działać, ale trzeba albo specjalnie podłączyć zasilanie, albo użyć dwóch dekoderów niezależnie sterujących każdym członem i zaprogramować je na jazdę w trakcji podwójnej. Pisząc o specjalnym podłączeniu mam na myśli konieczność doprowadzenie zasilania ze wszystkich kół odbierających prąd do (jednego) dekodera, a potem wyprowadzenia z dekodera zasilania silników i świateł w obu członach. Wymaga to wielożyłowego połączenia między członami lokomotywy.
Odbior pradu ze wszystkich kol jest jak najbardziej wskazany. Eliminuje to ewentualne przerwy w zasilaniu. Silniki wystarczy podlaczyc rownolegle do odpowiedniego wyjscia z dekodera i cieszyc sie napedem w obu czlonach.
 

karol_mar

Znany użytkownik
Reakcje
64 1 0
#68
W zasadzie to potrzebne są tylko dwa przewody do drugiego silnika, kable do świateł i tak trzeba poprowadzić, niezależnie od tego ile jest silników.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.379 463 29
#69
... i kable od kół z członu bez dekodera do tego, w którym jest dekoder. W sumie między członem bez dekodera a tym z dekoderem mamy: 2 przewody od kół do dekodera, 2 przewody od dekodera do drugiego silnika i minimum 3 przewody do świateł - razem połączenie 7-żyłowe.
 
OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
737 4 0
#71
Model wreszcie udało mi się pomalować. Będzie oczywiście zwaloryzowany. Rozwiązaniem na połączenie członów okazał się sztywny sprzęg imitujący prawdziwy. Jest umieszczony w kinematyce i wszystko jeździ jak trzeba. I tak jest to mały kompromis.
 

Załączniki

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
#74
Pomimo braku oznaczeń, pantografów, zderzaków, uchwytów i kilku innych elementów już widać, że rewelacja. Pozazdrościć tylko zostaje. Piękny rarytasik w kolekcji patyczaków będzie miał kolega.
 
OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
737 4 0
#78
Nadszedł wreszcie koniec prac nad ET42 i upragniony moment aby pokazać zdjęcia gotowego modelu. Na miniaturę wybrałem pojazd z numerem bocznym 007, który najbardziej odpowiadał mi pod względem malowania i detali z datą rewizji 08.03.2004r ZNTKiM w Gdańsku. Model przedstawia jednak maszynę w nieco późniejszym okresie, trochę wyeksploatowaną. Prace nad nim trwały pięć lat. Pierwsze projekty zacząłem rysować w maju 2014r. Długo to trwało... Może przez to, że w ,,międzyczasie” budowałem dom i zostałem ojcem. Śmiało pozwolę sobie stwierdzić, że budowa domu jednorodzinnego a takiego modelu to podobny poziom zaangażowania w organizowaniu i prowadzeniu prac ! Również w tym czasie potrzebując nieraz wytchnienia od czapajewa zrobiłem trzy inne lokomotywy. Mimo wszystko nie żałuję długiego czasu tworzenia, bo kolejne marzenie modelarskie zostało spełnione :) . W trakcie budowy maszyny, w rozwiązywaniu wielu problemów i zagadnień przyszło mi z pomocą wielu znanych i cenionych modelarzy. Chciałbym tu wymienić ich w podziękowaniach:

Hubert Wasilewski (hugwa) – frezowanie szybek. Jestem z nich bardzo zadowolony. Praca wykonana bardzo czysto i dokładnie. Pasowały idealnie. Polecam Huberta usługi
Sławomir Okrojek ( Hajek) – Toczenie ,, matek” do wykonania zbiorników powietrza na dachu.
Jacek Wysocki (Meggido) – pomoc w wycinaniu elementów metalowych do balastu
Dariusz Wnuk ( DarekW) – drukowanie kalkomani
Paweł Radecki ( Paweł R) – porady techniczne, mierzenie lokomotywy w Tarnowskich Górach
Marcin Jankowski ( Jankol) – pierwsze pomiary lokomotywy w lokomotywowni w Karsznicach (2013r) i drukowanie 3D.
Krzsztof Śliwiński (DJs) – próba z odlewaniem szybek
Michał Górecki (Acid Rain 1973) – porady dotyczące waloryzacji i inspiracje swoimi pracami

Przy pomocy tak wielu zacnych modelarzy model musiał się udać !
Mam nadzieję, że nikogo nie pominąłem

BARDZO WAM DZIĘKUJĘ !

Szczególne podziękowania kieruję do Andrzeja Cieślickiego (EFC Loko) za wprowadzenie mnie w świat projektowania modeli w 3D i nie tylko oraz wytrawianie z blach moich poronionych pomysłów . Nieoceniona pomoc !

Dziękuję również mojej drugiej połowie Joannie na wyrozumiałość :)

Model ma już za sobą chrzest bojowy który przeszedł podczas jubileuszowego spotkania TMM w Solcu Kujawskim. Podczas jazd na makiecie żwawo targał ciężkie składy z węglem i dawał radę na wszystkich łukach. Poniżej wklejam link do filmu z jazdy modelu nakręconego przez Artura Olesińskiego (co prawda bez drutu, ale z jakże pięknej makiety stacji Lubosina) oraz kilka fotek modelu z tego właśnie spotkania, i kilka wykonanych w domowym zaciszu w promieniach wiosennego zachodzącego słońca. Miłego oglądania :)

 

Załączniki

Ostatnio edytowane:
OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
737 4 0
#79
ciąg dalszy fotek
 

Załączniki

Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 5
Tabor 2
Tabor 14
Tabor 60
Tabor 0

Podobne wątki