Chciałbym zaprezentować dalszy ciąg prac nad moim Czapajewem. Nie będę już pisał co jest przyczyną tak długiego okresu budowy modelu, bo będę się powtarzał... Wygląd detali jaki sobie wymarzyłem skłonił mnie do postawienia pierwszych kroków w rysowaniu 3D. Pomógł mi w tym bardzo serdeczny i zdolny człowiek z ŁKMK, który poświęcił mi trochę czasu siedząc ze mną przy kompie i tłumacząc kilka niezbędnych rzeczy. Dzięki temu potrafię już coś tam zaprojektować na potrzeby własne, ale jeszcze dużo nauki przede mną. Napęd modelu jest po pierwszych próbach jazdy i spisuje się dobrze. Bardzo zależało mi na schowaniu kinematyki w przejściu między członami i taką sobie zaprojektowałem robiąc w rysunkach wiele symulacji jej działania. Niestety kinematyka w rzeczywistości nie sprawdziła się, gdyż jest za mała i posiada jeden dość istotny błąd - bolce które wystają z niej do zaczepu powinny być kwadratowe a nie okrągłe. I to samo dotyczy oczek w zaczepach. Ostatecznie chyba odpuszczę temat, ponieważ i tak miejsca mam za mało. Użyję jakiejś gotowej kinematyki, którą umieszczę pod spodem pudła. Myślę, że model zazieleni się na najbliższą wiosnę, ale póki co mam do zaprojektowania jeszcze kilka detali, głównie imitacje połączeń elektrycznych między członami.
Tak miał wyglądać balast do modelu, jednak z powodu drogich kosztów wykonania uprościłem projekt
Balast po uproszczeniu i podzielony na warstwy. Wycięcie warstw zleciłem jednej z łódzkich firm ( podziękowania dla Meggido). Szkoda tylko, że nie udało się wykonać tego z mosiądzu.
Gniazda ogrzewania i podpory pudła
Gotowy balast metalowy z napędem.