• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Mocowanie torów na końcach modułu.

Hajo

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
83 2 0
#22
Koledzy,

Czy korzystając z trwałego mocowania szyn do krawędzi segmentu z obu jego stron nie zdarzyły Wam się problemy z samoistnym wyrywaniem się szyn z mocowań podkładów na środku segmentu? Chodzi mi o sytuację, kiedy szyny w związku ze zjawiskiem rozszerzalności temperaturowej nie mają możliwości ruchu podłużnego (no bo po obu stronach jest przylutowane) wyrywa się z zaczepów gdzieś na środku, kiedy temperatura jest wysoka lub pękają luty kiedy jest zimno.
Czemu mnie to nurtuje. Jednym miejscem gdzie mogę pracować nad segmentami i składować je jest strych. Pomieszczenie nie jest ogrzewane, ani nawet ocieplone. W lecie pod czarnym dachem jest 40-45 °C, a zimie tak jak na zewnątrz czyli np. -20 °C.
Zastanawiam się czy w takiej sytuacji jest sens stałego mocowania szyn, czy komuś z Was zdarzyły się jakieś nieprzewidziane efekty takiego mocowania. Czy w przypadku stałego mocowania (jeśli już do tego dojdzie to planuje wykonać frez w laminacie pcb), nie wykonać ukośnego nacięcia szyn na środku segmentu (mniej więcej takie łączenie jak na przyczółkach mostów w rzeczywistości).

Będę wdzięczy za wszelkie informacje.
 

Inkson

Moderator
Zespół forum
BGM
Reakcje
1.404 28 0
#23
Czy korzystając z trwałego mocowania szyn do krawędzi segmentu z obu jego stron nie zdarzyły Wam się problemy z samoistnym wyrywaniem się szyn
Kiedyś zrobiłem taki eksperyment, że przylutowałem całe szyny Tilliga do gwoździ na końcach skrzynki i wyniosłem z warsztatu na -10 stopni. Na jednym końcu każdej szyny puściło lutowanie. Nie wiem czy są szyny co wytrzymują taki skok termiczny ale od tego czasu każdy tor na skrzynce składam z dwóch części.
 

Artur

Bob Budowniczy
Zespół forum
Donator forum
FREMO Polska
MSMK
Reakcje
7.650 133 3
#24
Właśnie. Jak lutujesz szyny to powiedzmy na środku je przecinasz. Dojdzie dodatkowy stukot kół ale zabezpieczysz się przed uszkodzeniem mocowania.
Ja np osobiście do tej pory na końcach modulów dawałem po 2 podkłady zalane rzeką CA i na Błoniu nic mi się nie wyrwało a kilka imprez zaliczonych.
Na pętli dla odmiany zanim zaszutrowaliśmy na prostych tory od remperatury zrobiły się S bo na końcach szyny były przylutowane ;)
 

nohab

Znany użytkownik
Reakcje
543 115 2
#25
W lecie pod czarnym dachem jest 40-45 °C, a zimie tak jak na zewnątrz czyli np. -20 °C.
Przy takich temperaturach budujesz moduły? Szacun.
Szyny to nie jedyny problem. Jeden sezon przechowywałem moduły w warunkach, które opisałeś.
Krótko mówiąc, pękało i odklejało się wszędzie tam, gdzie był styk różnych materiałów.
Klimat się zmienia :).
 

Hajo

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
83 2 0
#26
Przy takich temperaturach budujesz moduły? Szacun.
Nie no... bez przesady :) coś tam można podłubać w okolicach 10-30°C czyli wiosna, jesień i późne wieczory latem.

Mam 4 skrzynki i to będzie moj test. Przymocuje szyny na końcach segmentów i przetne je po środku. Zobaczymy co z tego zostanie po zimie. :)
 

Tomek K

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
347 5 1
#29
To takie coś wygięte z blaszki które nasuwa się na stopkę szyny tak mniej więcej do połowy swojej długości, a w drugą "połówkę" wsuwa się stopkę drugiej szyny co powoduje, że obie szyny są połączone ze sobą mechanicznie i elektrycznie. Są również takie z tworzywa sztucznego które łączą szyny tylko mechanicznie, a izolują elektrycznie. Ja to coś nazywam po prostu "złączka".:):D Prościej już się chyba nie da;). A tak na marginesie to kiedyś próbowano wylansować określenie "wsuwki" jak "spolszczoną" nazwę rannych pantoflio_O:).
 

Podobne wątki