• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Mikro przekładnie z aliexpres

Marqus

Moderator Poznańskiego Klubu Modelarzy Kolejowych
PKMK
Reakcje
434 8 0
#21
Wiele można wychwycić oglądając tylko schemat, rysunki PCB i program, resztę po prostych testach, których arduinowe rozwiązania nie przechodzą. Jak ma sie szczęście, to złe rozwiązanie może funkcjonować latami, tak jak latami można przechodzić na czerwonym świetle, jak ma się pecha, to od razu wpadnie się w kłopoty.
Zastosowane u nas amatorskie rozwiązania są autorskie.
Działają już kilka lat i to mi wystarczy.
A jak odmówią współpracy, to się wymieni na inne, nowsze i może też autorskie.
Nic nie trwa wiecznie.
Twoje układy nawet po testach 24/h :ROFL: TEŻ. :LOL:
Nie zirytowałbyś się gdybys wydał ok 10k zł, poświęcił ok 600h pracy i nic z tego nie miał?
Widzisz.
Może gdybyś miał inne podejście do potencjalnego klienta, to byłoby inaczej.
Podejrzewam, że wcześniejsze doświadczenia klientów z Twoimi wyrobami, lekceważenie pytań i problemów, skutecznie zniechęciło ich do Twoich wyrobów. Nawet jeśli teraz są dobrze wykonane.
 

PiotrK

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
303 0 0
#22
Nie zirytowałbyś się gdybys wydał ok 10k zł, poświęcił ok 600h pracy i nic z tego nie miał?
Trochę nie rozumiem, czy przed przystąpieniem do projektu (a tu wyraźnie widać, że cel jest komercyjny) zapomniał kolega o takich krokach jak:
  • analiza i ocena ryzyka projektu;
  • ocena nakładów i korzyści związanych z realizacją projektu?
Przecież są to dość istotne elementy związane z procesem zarządzania projektem, a dokładniej z jego definiowaniem.

To mogło by uchronić, przed rozczarowaniem.
 

r-mik

Pan Chlewik
Reakcje
145 30 0
#23
Może gdybyś miał inne podejście do potencjalnego klienta, to byłoby inaczej.
Klient indywidualny nie przyniesie mi zysków wystarczających na pokrycie nawet kilku procent kosztów projektu. Liczy się hurt.

rochę nie rozumiem, czy przed przystąpieniem do projektu (a tu wyraźnie widać, że cel jest komercyjny) zapomniał kolega o takich krokach jak:
Liczyłem i wiele firm liczy i wiele upada mimo, że ich wyliczenia wskazują milionowe a nawet miliardowe zyski. Zycie jednak weryfijuje te wyliczenia i z milionów zysków robią się miliony strat.

Co tu płakać nad rozlanym mlekiem. Tanich dekoderów nie będzie i tyle. Straty odbiję sobie na innych, sprawdzonych i dochodowych biznesach. Z ciekawości doprowadzę do końca pozstałe projekty DCC i pewnie znów się wyleczę z tego "biznesu" na kolejne kilkanaście lat.
 

Marqus

Moderator Poznańskiego Klubu Modelarzy Kolejowych
PKMK
Reakcje
434 8 0
#24
To teraz jak ten Feniks (@FENIX to nie o Tobie ;)) co powstał z popiołów, powinieneś wziąć się w garść i zamiast wylewać swoje żale i produkować kontrowersyjne wpisy, dopracować swój dekoder dźwiękowy.
Jak dekoder będzie o zbliżonych lub lepszych :niepewny: parametrach niż firmowe, to pewnie znajdziesz nabywców. W końcu kilku już było wstępnie zainteresowanych. :)
 

r-mik

Pan Chlewik
Reakcje
145 30 0
#26
dopracować swój dekoder dźwiękowy.
Szkoda czasu i pieniędzy.
Jak ktoś jest zainteresowany za 60'000 sprzedam dokumentację i źródła. Wystarczy dołożyć jeszcze jakieś 40'000 i można sprzedawać.

W końcu kilku już było wstępnie zainteresowanych.
Tylu co palców u drwala po przejściach z piłą spalinową.

Na przedpłaty nie ma chętnych choć czekam do końca miesiąca ale wątpię aby zabrała się odpowiednia ilość osób. Ręczny montaż jest nieopłacalny - trwa zbyt długo, za dużo błędów powstaje a co za tym idzie także uszkodzeń. Ja nie wyłożę kolejnych kilkudziesięciu tysięcy aby sprzedawać dekodery przez kilka lat.
Mam trochę PCB, kto chętny kupi. Może jakieś grosze na licencjach zarobię? Może nie? Kto sprytny skopiuje dokumentację i program, bo nie wiadomo czy będzie cały czas dostępna.

Ci co sprzedają klony PACO, robią to latami aby sprzedać 100szt. Ja w detal nie będę się bawił, no może na emeryturze.
 

r-mik

Pan Chlewik
Reakcje
145 30 0
#28
Wystarczy patrzeć przez pryzmat mojej kieszeni. Publikacje w EP, EdW, SR. Nawet gdyby były to marne stawki, to pracując ok 10-15 dni mam niezłą pensję a to tylko część moich dochodów. Po co więc mam tracić kase na nepewny biznes z DCC? Nie robię tego dla zysku tylko dla rozrywki. Jedni wydają na hazard, inni na panienki, ja na DCC. Straciłem ale pokazałem, że da się zrobić tanio. To, że nie ma zbyt wielu chętnych aby z tego korzystać ich sprawa. Ja sobie pomontuję w lokach dekodery i git. Jak znudzę sie projektami do których mam PCB to zaprę sie i zrobię dekoder na 4 warstwach PCB z zasilaczem impulsowym. Bedzie mały, do "Stonki" wejdzie. Będę miał się czym bawić.
 
OP
OP
dmvip

dmvip

Znany użytkownik
Reakcje
1.479 18 1
#29
Znalazłem chyba odpowiedź sterownik , dość tani w połączeniu z tanim napędem można coś ciekawego na makiecie chyba stworzyć :). Tak więc nie trzeba już wyważać otwartych drzwi.
 

sun71

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
648 9 1
#30
Znalazłem chyba odpowiedź sterownik , dość tani w połączeniu z tanim napędem można coś ciekawego na makiecie chyba stworzyć :). Tak więc nie trzeba już wyważać otwartych drzwi.
Ja do nich dokupiłem to: https://pl.aliexpress.com/item/33058629638.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.66785c0fiV0u3B, wychodzi po 1 zl na silnik :) Jak wszystko przyjdzie to spróbuję to, a jakże, pożenić z arduino, jak ustaliliśmy to wyjątkowo dobry system do prototypowania :) I chociaz absolutnie zgadzam się z kolegą @r-mik, że AVR, czy PIC we FRED, to więcej niż epoka wstecz, to jednak Arduino jest po prostu ekstremalnie wydajne w prototypowaniu, może, żeby nie było AVR, to zrobie to na blue pill, będzie i Arduino i STM32 :)
 

r-mik

Pan Chlewik
Reakcje
145 30 0
#31
Arduino jest po prostu ekstremalnie wydajne w prototypowaniu,
Zgadzam się, bo jak pisałem, do takich celów go używam i godzę się z ograniczeniami. Przykładowo, wyświetlacz mi zadziałał ale działa wolno jak źółw mimo 100% zajętości CPU. WS2812 świecą ale CPU nie może w czasie transmisji danych do diod robić nic innego, nawet przerwań. Itd, itp. Jak dany układ peryferyjny działa to kod przenoszę na ARM przy okazji poprawiając go (czasem z oryginału zostaje 20%).
Na Arduino nie robię użytecznych konstrukcji bo z definicji (Arduinio) one się do tego nie nadają. Jeśli forumowicze są ciekawi jakie dokładnie sa problemy z srajduino, proszę założyć taki temat a umieszczę bardzo długą listę błędów i niestety, w 90% przypadków, tych błędów nie da się poprawić.
 

HMG

Aktywny użytkownik
club 0
Reakcje
757 12 1
#32
Lektura wypowiedzi kolegi r-mik robi wrażenie:

r-mik napisał(a):
Jak ktoś jest zainteresowany za 60'000 sprzedam dokumentację i źródła. Wystarczy dołożyć jeszcze jakieś 40'000 i można sprzedawać.
Czyli koszty opracowania dekoderów to 100 000 zł. Potem możemy przeczytać:

Marqus napisał(a):
W końcu kilku już było wstępnie zainteresowanych.
r-mik napisał(a):
Tylu co palców u drwala po przejściach z piłą spalinową.
Czyli potencjalna sprzedaż to maksymalnie 4 sztuki (jeżeli mówimy o jednej dłoni) lub 9, jeżeli drwala liczymy w całości. Wychodzi na to, że tani dekoder sprzedawany "po kosztach" to 11 111 zł względnie 25 000 zł. To ja już chyba wolę "drogie" dekodery Piko lub Esu po 450 - 500 zł :niepewny:
W lokomotywach mam zainstalowane produkty obu firm, z oprogramowaniem zarówno "firmowym" jak i z DCC24. Jak dotąd wszystko działa bez problemów. Nie bardzo wiem, co kolega r-mik chciał udowodnić w kwestii "tanich dekoderów", ale chyba nie bardzo się to udało. Co do pozostałych wywodów się nie wypowiem, bo nic z technicznego żargonu nie rozumiem :rolleyes:
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Elektryka 3
Elektryka 30

Podobne wątki