Nowy pociąg metra, czyli 34-ty, pierwszy raz w podróż z pasażerami wyruszył 1 stycznia w godzinach rannych. Teraz będzie go można spotkać codziennie, gdyż jest ujęty w planie pracy. Obecnie trwa szkolenie kolejnych maszynistów do obsługi tego pociągu. Uczyć jeździć nie trzeba w zasadzie wcale, bo prowadzi się go identycznie jak normalnego "ruska".
W Warszawie jest też już od jakiegoś czasu kolejny pociąg tego typu - 35. Trwają próby ruchowe i pewnie już niedługo również i ten pociąg pojawi się w tunelu wożąc pasażerów.
Jakość wykończenia - potwierdzam: zostawia sporo do życzenia. W zasadzie na przedziale się jeszcze nie przyglądałem, ale w kabinach tak. Widać taka niezmienna natura Rosjan.
Pasażerom pociąg się podoba, są zainteresowani jak widzą ten skład na stacji, uśmiechają się miło. To dobrze, że tak reagują. Znaczy to, że nie jest tak źle, jak mogło się wcześniej wydawać.
Beczący dźwięk sygnału zamykania drzwi też mi się rzucił po uszach i sam jestem ciekaw, czemu taki jest.
W Warszawie jest też już od jakiegoś czasu kolejny pociąg tego typu - 35. Trwają próby ruchowe i pewnie już niedługo również i ten pociąg pojawi się w tunelu wożąc pasażerów.
Jakość wykończenia - potwierdzam: zostawia sporo do życzenia. W zasadzie na przedziale się jeszcze nie przyglądałem, ale w kabinach tak. Widać taka niezmienna natura Rosjan.
Pasażerom pociąg się podoba, są zainteresowani jak widzą ten skład na stacji, uśmiechają się miło. To dobrze, że tak reagują. Znaczy to, że nie jest tak źle, jak mogło się wcześniej wydawać.
Beczący dźwięk sygnału zamykania drzwi też mi się rzucił po uszach i sam jestem ciekaw, czemu taki jest.