• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Spotkanie Mazowieckie Stowarzyszenie Modelarzy Kolejowych

D

Docteur

Gość
#61
Spotkania w październiku mogą być jeszcze nieregularne, z uwagi na sprawy formalne. Niemniej informacja o następnym spotkaniu pojawi się niebawem, myślę że około środy wieczorem.
 

qwertas

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.352 37 2
#67
To pozostań w wirtualnej rzeczywistości, jeśli tam czujesz się bezpiecznie. Ja wolę spotkać się z ludźmi osobiście, a nie tylko bezproduktywnie klepać w klawiaturę - od tego jeszcze żaden model ani makieta nie powstały.
Odkryłem ten wątek zupełnie przez przypadek. Odkąd życie przywiało mój słoik do Wawy zawszę dziwiłem się, że nie ma tu stowarzyszeń modelarzy kolejowych. O istnieniu WKMK wiedziałem z modelarskich świerszczyków, ale kilka prób choćby krótkiej rozmowy z ich przedstawicielami zawsze kończyło się niesmakiem i zdecydowanie wyleczyło mnie z chęci wkręcenia się w to środowisko. Dopiero po przeczytaniu tego wątku dowiedziałem się o istnieniu klubu N-kowiczów pod dowództwem Hugwy, którego uszczypliwe i pełne ironii posty zawsze chętnie czytam.

Duchem popieram Waszą inicjatywę. Trzymam za Was kciuki. Jednak mam tyci uwagę do cytatu powyżej. Taka wypowiedź skutecznie zniechęca szereg kolejkowców takich jak ja. Wypowiedzi w podobnym tonie usłyszałem od leśnych dziadków z WKMK czy nawet od jakiegoś miłego kolesia, który na moje pytanie zadane lata świetlne temu w sklepie Parowozik jego właścicielowi (a nie owemu kolesiowi) - jak uzyskać dostęp do forum martela, stwierdził krótko i dobitnie - a co żeś chłopie zrobił, że chcesz mieć tam dostęp!

No właśnie nic nie zrobiłem! Jedyne co mam to pasja i sterta modeli w kartonach w szafie. Od mojego uczestnictwa w takim przedsięwzięciu nic nie powstanie, ja nie zbuduje modułu, modelu, bo po prostu nie to mnie pociąga. Mógłbym jednak zapisać się jako zwykły członek, p ł a c i ć składki, przynieść od czasu do czasu modele z mojej szafy i dać się nimi komuś pobawić.
Bardzo by mi się podobało, gdyby uczestnictwo w takim stowarzyszeniu nie było traktowane w sposób - musisz być aktywnym modelarzem budującym makiety bo inaczej nic nam po takim członku co tylko stoi (WOW) i nie grzebie przy makiecie.

Ufff... zdecydowanie wolę czytać posty, choć najbardziej to jednak oglądać foty :)
 

hugwa

Moderator
Zespół forum
Reakcje
371 26 4
#68
No tak, ale z tym Martelem to akurat prawda, nie wiem jak jest teraz ale w pewnym momencie mieli tam taki odpał że jak żeś im czegoś nie pokazał to Cię nie wciągali na członka.
Efekt był taki że ci którzy nie mogli pokazać nic innego albo zwyczajnie się z tym nie zgadzali pokazali im d***.
Jak masz ochotę to zaglądaj. Na przykład dziś.[DOUBLEPOST=1381899111][/DOUBLEPOST]O. Cenzura :)
Jak słodko.
 
OP
OP
corwin

corwin

Administrator
Zespół forum
Reakcje
307 2 3
#69
No właśnie nic nie zrobiłem! Jedyne co mam to pasja i sterta modeli w kartonach w szafie. Od mojego uczestnictwa w takim przedsięwzięciu nic nie powstanie, ja nie zbuduje modułu, modelu, bo po prostu nie to mnie pociąga. Mógłbym jednak zapisać się jako zwykły członek, p ł a c i ć składki, przynieść od czasu do czasu modele z mojej szafy i dać się nimi komuś pobawić.
Bardzo by mi się podobało, gdyby uczestnictwo w takim stowarzyszeniu nie było traktowane w sposób - musisz być aktywnym modelarzem budującym makiety bo inaczej nic nam po takim członku co tylko stoi (WOW) i nie grzebie przy makiecie.
Długi wpis, ale chyba nie zrozumiałeś wpisu Doktorka. W MSMK są miejsca dla tych robiących makietę jak też dla tych którzy chcą właśnie wpaść pokazać co nowego kupili, albo wyjąć z szafy rarytas i nim się pochwalić. Chcesz pojeździć nie ma problemu (no może chwilowo jest bo makiety jeszcze brak - ale są moduły kolegów na których da się pojeździć). Dany zaś to taki internetowy doradca co zawsze wie lepiej, ale jakoś nie bardzo go widać w działaniu poza klawiaturą. Na spotkania może przyjść każdy ale dany jakoś nie może trafić lub dotrzeć - co nie przeszkadza mu w udzielaniu wielu porad na forum. O to właśnie chodziło w cytowanym przez Ciebie wpisie. Stowarzyszenie ma umożliwiać spotykanie się osób zarażonych tą pasją w swoim gronie, a nie klepanie w klawiaturę w domu. Jak masz ochotę się przekonać to dziś lub jutro nasz prezes poda daty spotkań klubowych w listopadzie bo nie wiem czy w październiku jeszcze będzie (ale z tego co wiem od listopada mają być co tydzień).
 

Andrzej Px48

Aktywny użytkownik
KMK N-orma
Reakcje
60 0 0
#72
Qwertas przychodź do klubu jak masz ochotę pokleić,pochwalić się modelem czy zwyczajnie pogadać o kolei.Tak jak ja. Chodziaż kleję statyczne modele w kartonie to przychodzę na Felińskiego w miarę regularnie.Podpatrzeć jak to robią inni,pogadać ,czy coś skleić jak ostatnio Danielowi na makietę.
 

dany

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#73
HEHE
Miła rozmowa z hugwą. Robie to od 10 lat. Równie dobrze możesz miło pogadać z automatem parkingowym i na dodatek nie zelży Cie na koniec.
A tak naprawdę to bardzo ciężko jest robić coś przy makiecie jak stoi za toba koleś i ględzi nie dając się skupić i to musisz brać pod uwagę. Pewnie fakt płacenia składek może to nieco lagodzić ale nie za bardzo. Jest jednak pewna linia podziału między coś robiącymi a gawędziarzami. Jak przyjdziesz i będziesz chcial pomocy to nikt Ci tego nie odmówi , jak zaproponujesz pomoc i będziesz umiał coś zrobić to też będzie fajnie. Hugwa jest profesjonalistą i ciężko będzie doskoczyć do jego poziomu.
Jeżeli chodzi o msmk to cenna incjatywa która umrze śmiercią naturalną bo jest projektem "for no body". Jedyny rozsądny pomysł jaki mieli , już osiągneli czyli się zrzeszyli i to koniec. Ilość nie przechodzi automatycznie w jakość i nawet 15 hugw nie wygeneruje nic lepiej niż jeden. To nie dziala w ten sposób.
Życzę oczywiście samych sukcesów i chciałbym się pozytywnie rozczarować. Moje zainteresowanie jest "na tak" i może coś powstanie z tej działalności. Odnoszę tylko wrażenie , że teraz nikt nie wie na czym ma polegać sukces i powoli jedynym sukcesem będzie trwanie.
Martel poszedl drogą którą im odradzalem czyli odcieli się od korzeni. Mają klub pełen sukcesów i całą rzeszę ludzi od których sie odwrócili i będą sobie wegetować we wlasnym gronie bez nadziei na rozwój w sensie ilościowym aż wymrą. Co nie przeszkadza żeby uznać Lewin za początek nowożytnego modelarstwa kolejowego w Polsce. Takie nowe otwarcie które zdarza sie raz na pokolenie.
idź do hugwy i napisz recenzję ale dopiero po miesiącu jak opadną emocje.
 

hugwa

Moderator
Zespół forum
Reakcje
371 26 4
#74
Chodziaż kleję statyczne modele w kartonie
I to jakie!
Zawsze się jakiś wala po klubie, warto popatrzeć.
Podpatrzeć jak to robią inni,pogadać ,czy coś skleić jak ostatnio Danielowi na makietę.
Po to robi się klub. Tego zawsze zazdraszczaliśmy Łodziakom.
Równie dobrze możesz miło pogadać z automatem parkingowym
Takim mnie stworzył, takiego mnie macie.
Odnoszę tylko wrażenie , że teraz nikt nie wie na czym ma polegać sukces i powoli jedynym sukcesem będzie trwanie.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że zupełnie nie zakumałeś po co ci chłopcy się skrzyknęli.
idź do hugwy i napisz recenzję ale dopiero po miesiącu jak opadną emocje.
No nie gadaj że po każdym spotkaniu musisz do Rabki jechać, bo mi ego spuchnie ;-)
 

dany

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#75
Trudno oprzeć się wrażeniu, że zupełnie nie zakumałeś po co ci chłopcy się skrzyknęli.

No właśnie tego nigdzie nie ogłosili. Nic nie chcą deklarować. Wszystko jakieś tajne, tylko dla wtajemniczonych. A minęło już dużo czasu od założenia. Nie wiem czego się wstydzą. Teraz wszystko wolno.
I dlatego boje się iść na spotkanie.
 

Andrzej Px48

Aktywny użytkownik
KMK N-orma
Reakcje
60 0 0
#79
A ja przyjdę. Zawsze można wyjść jak nie przygarną,prawda ?Cieszy mnie w przeciwieństwie do Danego że coś kolejowego zawiąże się u nas.Nie będę jeździł podglądać łodziaków.Niepokoi mnie tylko to formalizowanie ,,związku" w KRS,REGON,NIP,księgowość i cała to otoczka. Ja po 10 latach pobytu w zarządzie SHK (Kętrzyn-Węgorzewo) jestem sceptykiem w kontaktach z tymi urzędami. Czasami sędzia KRS z czystej złośliwości odrzucał wniosek bo brak było PRZECINKA w zdaniu. Można przecież założyć stowarzyszenie zwykłe i zgłosić do marszałka województwa bez rejestracji.