• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pytanie? Malowanie szyn a złączki.

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.255 496 29
#21
Zwłaszcza gdy się dopiero uczą tej sztuki.
Uczyć się chwalebna rzecz, ale od najlepszych, jeśli wystarcza Ci opinia podobnych do Ciebie budowniczych,czyli początkujących lub miernych i na niej zbudujesz swój świat, to na nie mów o nauce, tylko o biernym naśladownictwie bylejakości.

Gdybyś zapragnął dać wyraz swemu oburzeniu, zapewniam Cię że moja opinia jest stwierdzeniem teoretycznie uniwersalnym, nijak się nie odnosi do Twojego przypadku.
To przekleństwo tego kraju, każdy przypadek byle jakiej roboty można usprawiedliwić małymi wymaganiami.
Robimy wspaniale albo wcale.
 
OP
OP
J

Jacek 83218

Nowy użytkownik
Reakcje
1 0 0
#23
Lutowanie każdego toru to dla mnie również nonsens w tym przypadku.
Ja maluję złączki i nic się nie dzieje. Farby nakładam tyle, żeby nie podciekało (nakrapiam).

Zaszpachlować i pomalować.

Jednak farba to płyn. Nawet jak się wydaje gęstszy. Jednej z osób tu piszących podciekło niestety i narobiło problemów.
Ja chyba jednak wypróbuję metodę z lutowaniem na połączeniach torów.
Dzięki za porady.
Muszę tylko skończyć poprawki malarskie torów.

P.S.
A szydera to szybka droga do zniechęcenia a nie rozwoju umiejętności.
Zaś "wspaniale" to jedno z pojęć subiektywnych, tak jak "ładnie", "brzydko". Każdy ma swój gust i poczucie estetyki i innym nic do tego.
Jeden lubi Zenka a inny Nergala i super.
Jak powtarzam we "wkładce" do stolika złączki IMO ujdą. W poważniejszym projekcie nawet bym ich nie rozważał. Z resztą całość i tak byłaby z flexów.
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki