Reanimacja Fiata, Poloneza, a nawet Syrenki jest wyzwaniem nawet w rozumieniu modelarskim. Nie wszystko musi być digital. Każdy z nas ma swoje pomysły, patenty na modele i wybory modelarskiej drogi. Składam właśnie ET40 z dwóch zasłużonych historycznie Skód i jest to dłubanina prawdziwie czółenkowa. Jak to wszystko będzie wyglądało na finiszu, trudno mi teraz powiedzieć. Inną drogą jest wydruk nadwozia na drukarce trójwymiarowej (wraz ze szlifowaniem najdrobniejszym papierem ściernym) i połączenie dwóch podwozi od EU/EP05 (MTB). Wnętrza silnikowe tych lokomotyw czekają ciągle na swoją kolej.