• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Makieta (tort)

Karson

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#1
Witam ,

Na wstępie chciałem się przywitać i napisać kilka słów o sobie. Mam na imię Kamil, jestem z Podkarpacia i tym roku skończę 33 wiosny. Z modelarstwem nie miałem nigdy do czynienia. Zastanawiam się od jakiegoś czasu nad zrobieniem makiety. Mieszkam w bloku więc problemem jest miejsce. Po zmierzeniu tu i tam, przemeblowaniu pokoju myślę, że udałoby się wcisnąć blat o wymiarach 230 x 110 cm. Chciałem również zaznaczyć, że od kilku tygodniu czytam fora, oglądam filmiki itp. Co spowodowało chęć zrobienia makiety? Klasyk - w dzieciństwie w każdym tygodniu po całym mieszkaniu rozstawione były tory :) Od zawsze lubiłem pociągi. Chciałbym mieć kawałek swoich torów. Do sedna. Po bataliach z programem Scarm udało mi się stworzyć plan. Znając życie pewnie coś jest źle zrobione i liczę na to, że doświadczeni modelarze podpowiedzą co poprawić i czy moja koncepcja ma w ogóle sens. Zależy mi żeby na torcie poruszały się dwa niezależne składy. Nie chciałbym żeby to był tylko owal więc dlatego tak to wygląda. Zrobiłem coś na wzór makiety pokazanej na youtubie. Czytałem o łuku r1 więc nie ma go w projekcie i chciałbym żeby tak zostało. Fexy użyte chciałbym oczywiście zastąpić (w miarę możliwości) normalnymi łukami. Nie mogłem do końca sobie poradzić dlatego tyle ich tam jest :p Co do zabudowy pozostałego terenu - jest to mniej istotne i zaznaczam iż nie stawiam na jakiś realizm ale też nie chciałbym abstrakcji. W założeniu chciałbym aby po makiecie poruszał się bez problemu gagarin z powiedzmy 6-7 wagonami towarowymi o średnim rozmiarze. Podobają mi się również elektrowozy Vectron itp. Epoka w jaką celuję to IV-VI. Na początek chciałbym kupić cyfrowy zestaw startowy roco. Zostawić tabor + sterowanie, a tory sprzedać. Myślałem nad wykorzystaniem piko A-gleis ze względu na stosunek jakość-cena i dostępność. Jeżeli chodzi o elektronikę na makiecie to zastanawiam się na automatycznymi zwrotnicami i w zasadzie to by mnie zadowoliło. Będę wdzięczny za wszelką pomoc i sugestie. Z góry przepraszam jeżeli palnąłem jakąś gafę :)
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

Marqus

Moderator Poznańskiego Klubu Modelarzy Kolejowych
PKMK
Reakcje
434 8 0
#6
Tory Piko mają bardzo dużo możliwości. Praktycznie każdy układ można zaprojektować bez użycia flex'ów.
Co nie znaczy, że nie można ich wykorzystać w miejsce kilku krótkich typowych odcinków.
Im mniej krótkich odcinków, tym mniejsze ryzyko przerw w dopływie prądu.
W każdym razie poniżej propozycja układu torowego wg Twojego pomysłu z zastosowaniem typowych odcinków bez użycia flex'ów.
Plan_1.jpg

Dwa rozjazdy łukowe po prawej stronie oddaliłem. Wg Twojego planu za krótki byłby podjazd.
 
OP
OP
K

Karson

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#9
Można jeszcze wydłużyć tory stacyjne stosując z prawej strony rozjazd łukowy zamiast zwyczajnego.
Zobacz załącznik 679763
Dzięki serdeczne za naniesione zmiany. Na taką pomoc liczyłem, wiem że musiałeś poświęcić swój czas dlatego tym bardziej doceniam. Oczywiście popieram te zmiany i chciałbym żeby to właśnie tak wyglądało. Co do podłoża to myślałem nad płytą osb + całość pokryć kilku cm warstwą styropianu lub styroduru.
 

Marqus

Moderator Poznańskiego Klubu Modelarzy Kolejowych
PKMK
Reakcje
434 8 0
#10
Na grafikach poniżej pokazem jak to może wyglądać z uwzględnieniem uwagi kolegi @nohab.
Tor pod wiaduktem jest poniżej poziomów torów na górze makiety.
Dwa rozjazdy łukowe jeszcze bardziej odsunąłem. Za bardzo byłyby strome podjazdy.
Plan_3.jpg

3D_1.jpg 3D_2.jpg 3D_3.jpg 3D_4.jpg
 

mrozek20

Aktywny użytkownik
Reakcje
66 1 1
#11
Jeśli twoja makieta będzie na podłodze, to pół biedy, ale jeśli na podwyższeniu, to Twoje serce zabije mocniej za każdym razem jak pociąg przejedzie blisko krawędzi makiety.
Osobiście jako osoba która użyła odcinkowych torów zamiast flexów, ponieważ już je posiadałem i chciałem wykorzystać, z całego serca zalecam przejście na flexy. Mniej kabli na dole, mniej lutowania, a poza tym widać po podkładach miejsca połączeń.
 
OP
OP
K

Karson

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#13
Jeśli twoja makieta będzie na podłodze, to pół biedy, ale jeśli na podwyższeniu, to Twoje serce zabije mocniej za każdym razem jak pociąg przejedzie blisko krawędzi makiety.
Osobiście jako osoba która użyła odcinkowych torów zamiast flexów, ponieważ już je posiadałem i chciałem wykorzystać, z całego serca zalecam przejście na flexy. Mniej kabli na dole, mniej lutowania, a poza tym widać po podkładach miejsca połączeń.
Lewa strona i dół tylko będą "osłonięte". Pozostałe miejsca przy ścianie. Zastanawiam się jedynie nad automatycznymi zwrotnicami + kilka miejsc dodatkowo zasilić w razie jakiegoś braku prądu na danym odcinku więc kabli zbyt wiele nie będzie. Flexy jakościowo odbiegają od normalnych odcinków ?
 

mrozek20

Aktywny użytkownik
Reakcje
66 1 1
#20
Flexy jakościowo odbiegają od normalnych odcinków
Flexy to takie same tory jak odcinkowe z tą różnicą że są elastyczne i mają po 940mm w przypadku PIKO. Estetycznie różnią się brakiem wcięcia na końcach na złączkę w podkładach, co widać na makiecie(zobacz fotka). Poza tym przycinasz je na wymiar kombinerkami i wykańczasz pilnikiem do paznokci od żony. Po zamontowaniu pierwszego docenisz ich uroki :).
 

Załączniki

Podobne wątki