Makieta domowa Makieta na strychu

[mudol]

Ten żuraw właściwie na próbę został w tym miejscu postawiony, jak zauważyłeś tam będzie magazyn, tam nawet miejsca na tego żurawia nie ma bo od razu obok leci tor. Żuraw stanie po drugiej stronie makiety, gdzie prawdopodobnie będzie służył do przeładunku z wagonów na samochody, będzie tam składowisko węgla.

 

[mudol]

Ech i pojawił się problem, mam nadzieję, że pomożecie, nie wiem jak pomalować te płytki aby nabrały koloru "chodnikowego", ta biała powierzchnia jest śliska i malowanie pędzlem chyba odpada bo zostawia smugi i częściowo zamalowuje łączenia płyt. Jeszcze mogę przyklejać odwrotnie, szorstkim kartonem do góry ale nadal pozostaje problem "zalewania" łączeń.

 

[piterson]

Z czego sa zrobione? Karton, gips? Sprobuj sucha pastela. Taką w kredce zetrzyj na proszek a potem pendzlem wcieraj w powierzchnię. Potem spryskaj fixtatywa.

 

[Adamzalesie]

pendzlem .

 

[Kpt. Nemo]

fixtatywa.

Rozumiem pośpiech, emocje, drżąca ręka, ale są pewne granice, których "znany użytkownik " przekraczać nie powinien.

 

[piterson]

No tak... sypię głowę popiołem pisałem na tablecie Lenovo poprawiło samo pędzlem na pendzlem!!!!! a fixatywa - to pośpiech.... bo jednocześnie przygotowywałem niespodziankę dla dzieciaków na poranne przebudzenie w Mikołajki.... ale to żadne usprawiedliwienie

 

[mudol]

Niestety karton i to błyszczący, próbowałem właśnie trzeć kredkę i wcierać pędzlem, ale przez to, że powierzchnia jest śliska to mało co się wciera.

 

[hugwa]

Szary podkład z aerozolu albo aerografem a potem to już możesz paćkać, wcierać i smarować czym chcesz. Choć z wcieraniem bym uważał.

 

[mudol]

Aerografu brak, tak właśnie myślałem, żeby sprayem walnąć, ale to gdzieś potestuję na próbnym i zobacze jaki efekt, czy nie zleją się płytki (krawędzie).

 

[hugwa]

Z aerozolem może być ciut problemik żeby dobrze zamaskować resztę... To jednak ma fest rozrzut. Z bliska nawet bym nie próbował.

 

[mudol]

Po weekendzie będę bogatszy w doświadczenie i wiedzę

 

[mudol]

Popracowałem ponownie z suchymi pastelami i zostanę przy tym co jest, nie wygląda to najgorzej a nie chcę poświęcac wykonanej już pracy

 

[mudol]

Przerwa świąteczna to okazja się nadarzyła aby porobić coś przy makiecie, usiadłem porządnie do kostek i jeden peron dziś ukończyłem, czekam za dostawą kolejnych płytek i jadę z drugim peronem.

A ten peron wydaje mi się dłuższy, niż na metr, może to złudzenie optyczne

Zaciekawiło mnie to, zmierzyłem i rzeczywiście, jest dłuższy, ma dokładnie 146cm, chyba na początku planowałem metrowe a potem chciałem mieć jak najdłuższe.

 

[Filonxxxl]

Qrcza, naprawdę fajnie zaczyna to wyglądać. Dopinguję i trzymam kciuki

 

[mudol]

Żeby nie było, że makieta umarła śmiercią naturalną, ostatnio raz na tydzień udaje mi się coś tam popracować, dokończyłem układać kostkę na drugim peronie, usunąłem z dworca plastikowe daszki, odsunąłem od karwędzi i wykleilem papierem ściernym, malując go na asfalt. Po drugiej stronie powstaje teren do przeładunku węgla z wagonów, cały teren będzie otoczony płotem betonowym. Koszt całości nie na moją kieszeń obecnie i postanowiłem własnymi siłami zrobić płot. Na allegro są do kupienia plastikowe teowniki w kształcie H i szer. 3mm, dokupiłem karton 1mm i powstał pierwszy fragment płotu, jak na własną pracę jestem zadowolony z efektu, chętnie usłyszę słowa krytyki przed kolejnymi fragmentami

 

[Kris]

Od początku obserwuję i kibicuję. Perony super, tylkobym je spolszczył i spatynował, bo coś błyszczą
Płot, rewelka, jak na samoróbkę. Oby tak dalej

 

[mudol]

No właśnie pierwszy peron testowo próbowałem malować, wyszło strasznie, szpary między płytkami zlewały się, potem pyłem z czarnej kredki Norr pędzelkiem wcierałem i chyba za bardzo brudno wyszło, stąd drugi peron jeszcze "świeci" czekająć na pomysły

 

[mafo]

Płot bardzo fajny, ale... Nie podoba mi się sposób cięcia dwuteownika. Jest nierówno i to nie dość, że różna wysokość, to jeszcze cięcie nie trzyma kąta prostego. To musisz poprawić, bo psuje odbiór Twojej pracy.

 

[mudol]

Dobry wzrok dosyć twardy ten plastik i ciąłem go w ten sposób, że przykładałem ostrze a od góry uderzałem twardym przedmiotem, przydałby się dremel, część nierówności spiłowałem na papierze ściernym, ale niektóre zostały, różna wysokość może się brać właśnie z piłowania.

 

[KuKu]

No właśnie pierwszy peron testowo próbowałem malować, wyszło strasznie, szpary między płytkami zlewały się, potem pyłem z czarnej kredki Norr pędzelkiem wcierałem i chyba za bardzo brudno wyszło, stąd drugi peron jeszcze "świeci" czekająć na pomysły

Spróbuj malować je suchym pędzlem. Ja swoje malowałem aero i poszło znośnie. Wiaty peronowe już wypalone?