Makieta domowa Makieta na strychu

[Artur]

Ok. Teraz zobaczyłem o co chodzi ;] nie o przebicie na karoserii ;]]

 

[mudol]

Tak, karoseria nawet dobrze zatrzymuje światło, ten jeden rozbłysk z przodu na białym to jest światło od czerwonego

 

[mudol]

Tymczasem na parterze pojawiły się meble (krzesła ogrodowe bo tylko takie miałem) no i mieszkańcy, zajęci albo spoglądaniem przez okno albo oglądaniem tv, wstawiłem też drzwi wejściowe bo zimno wchodziło do domu. Parter skończony, nic więcej tam nie będzie, na piętrze postawili już ściany i pomalowali, teraz te pokoje trzeba uzupełnić.

 

[Kempol]

Klamka gigant.

 

[mudol]

@Kempol rzeczywiście, trochę ją przytnę bo wygląda jak jakaś wajcha od sejfu

 

[mafo]

@Artur nam chodzi o ten prześwit w białym samochodzie w przednim lewym kole, tam trzeba zakleić czymś a nie pomalować

Najprawdopodobniej trzeba zakleić prześwit w nadkolu. Co prawda zdjęcia nieostre ale te samochody nie wyglądają mi na jakoś szczegółowo odtworzone. Ciekawe, czy uda Ci się otworzyć ten samochód i zdjąć karoserię. Jak już zdejmiesz to pomyśl może o zmianie kół, bo wyglądają mi na zabawkowe z tzw. "resoraków". Ale może się mylę...

 

[mudol]

@Mafo nie mylisz się, wspominałem już o tym wcześniej, że to nie są modele, dosłownie najprostsza chińska zabawka, nawet kółka się nie kręcą (dzieciaki wkurzone). Nic z nimi nie będę robił prócz tego prześwitu.

 

[mafo]

@Mafo nie mylisz się, wspominałem już o tym wcześniej, że to nie są modele, dosłownie najprostsza chińska zabawka, nawet kółka się nie kręcą (dzieciaki wkurzone).

To pomyśl, czy nie zepsują Ci Twojej makiety. Wkładasz w nią wiele pracy, odtwarzasz wiele szczegółów, dbasz o realizm, a chcesz zepsuć ją zabawką zamiast modelu samochodu? Dla mnie to szok... To tak, jakbym na swojej makiecie samochodowej postawił zabawkowy pociąg, czy budynek i traktował go jako równorzędny model...

 

[mudol]

@Mafo już kiedyś prowadziłem tutaj z Tobą rozmowę na ten temat i nie chce mi się drugi raz prowadzić tej dyskusji Modele samochodów są zbyt drogie dla mnie i nie są głównym tematem makiety, one są dodatkiem, tutaj nawet bardziej światło gra główną rolę niż sam samochód. Dbam o realizm na ile mi umiejętności pozwalają i przede wszystkim finanse, jeżeli dla mnie wystarczającym efektem będzie taki samochód to taki zostanie. Wiem, że jako "samochodziarz" ciężko Ci to przełknąć ale tak (niestety) tutaj to będzie

Lokomotywy też przecież nie mam realistyczne (su-16 to tylko grafik w PIKO widział na oczy), nie będę też kupował ET22 za ponad tysiaka, węglarki też najtańsze PIKO a nie ROCCO. I tak się "cieszę", że zacząłem tą makietę ponad 10 lat temu, teraz jak patrzę na koszty torów to oczy bolą
Poznaniaka do pewnych rzeczy nie przekonasz

 

[mafo]

Poznaniaka do pewnych rzeczy nie przekonasz

Myślałem, że do dobrej i prawidłowej pracy pokazującej zmniejszoną rzeczywistość Poznaniaka nie muszę przekonywać, ale widzę, że teraz zmieniły się czasy i zmienili się ludzie.
Szkoda, że tak psujesz swoją pracę... No ale... jak to mówi stare powiedzenie - "Twój cyrk i Twoje małpy". Życzę powodzenia...

 

[stare tory]

że do dobrej i prawidłowej pracy pokazującej zmniejszoną rzeczywistość

"Tak krawiec kraje jako mu materyi staje" mówi stare powiedzonko, a to jest średniorealistyczna makieta do zabawy w domu zrobiona za mniejsze pieniądze, a nie hiperrealistyczna makieta na konkurs w PMMie na którą trzeba brać kredyt.

 

[hamulcowy]

Myślałem, że do dobrej i prawidłowej pracy pokazującej zmniejszoną rzeczywistość Poznaniaka nie muszę przekonywać, ale widzę, że teraz zmieniły się czasy i zmienili się ludzie.
Szkoda, że tak psujesz swoją pracę... No ale... jak to mówi stare powiedzenie - "Twój cyrk i Twoje małpy". Życzę powodzenia...

Moim zdaniem, jeżeli sam autor makiety, który robi ją przede wszystkim dla siebie uważa, że te autka mu pasują i nie psują jego pracy,- to nie psują. Tym bardziej, że Kolega @mudol uzasadnił pewne uproszczenia jakich użył przy jej budowie.

 

[mudol]

Dom już prawie gotowy, zostały jak zwykle: komin i rynny, deski na szczycie dachówek oraz szpachlowanie narożników. Powstaje też jeszcze taras z balkonem oraz garaż, ale to będę montował już na miejscu aby nic nie połamać. Jak na własny projekt i wykonanie to jestem bardzo zadowolony, w wolnej chwili porównam z oryginałem aby też uzmysłowić "co z czym".

 

[Kempol]

Gdzie makieta?

 

[mudol]

@Kempol na samej górze na strychu, ale już nie robiłem miniatury makiety Raz, że za mało miejsca, dwa idą tam przewody i ciężko byłoby je schować, wykorzystałem właśnie środek domku na przeprowadzenie kabli, stąd też w łazienkach nie robiłem oświetlenia ani wyposażenia.

 

[mudol]

Dom postawiony już na swoim miejscu, trawnik już posiany i już do pierwszego koszenia Ogród też już przekopany i można na nim sadzić. szopa postawiona a obok się robi drewutnia + miejsce na śmietnik.
Tak, jeszcze nie ma parapetów ani rynien, tak płot u sąsiada się zapadł (chyba przez mokry teren gdzie trawę sadziłem), tak, bramy do garażu nie ma, tak jeszcze trzeba krawędzie wyszlifować, tak lampa żółta przeskalowana ale mniejszej nie mam, a taki jest w rzeczywistości kształt tej lampy

 

[mudol]

Udało się wolną chwilę wykorzystać i zasypane zostały schody przy kościele oraz już zasadzone krzaczki i kwiatki, jeszcze tylko na dole ostatni stopień wyrównać i będzie koniec.

 

[mafo]

zasypane zostały schody przy kościele

Schody wyszły fajnie. Teraz poprosimy zdjęcia z zasypanych schodów. Powiedz, czym zasypywałeś? Tłuczniem, żwirem, czy jakimś innym sypkim materiałem?

 

[mudol]

@Mafo ok, PODsypywałem A czym to już brygadę musiałbym zapytać, ale trzeźwieją od tygodnia, co widać po "równych" schodach

 

[mudol]

Na torach odstawczych pojawiło się oświetlenie - 5x lampy czteroramienne żółte + 3x lampy pojedyncze żółte. Muszę usunąć starą lokomotywownię, kompletnie nie pasuje, stąd szukam nowej bardziej pasującej. Otoczenie szopy też się jeszcze musi zmienić bo żadnego sensu tam nie ma