• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

makieta i zarządzanie składami - automatyka

K

krokodyl

Gość
#1
pytanko do posiadających makietę...
czy lepiej inwestować w sprzęgi zdalnie sterowane czy elementy do rozdzielania składów wbudowane w tory...czy w to i to...
przy budowie nawet pierwszej makiety nie warto chyba pomijać tej kwestii- oprócz jeżdżenia w kółeczko i manewrowania tymi samymi składami fajnie byłoby zmienić wagonom loka albo pożonglować taborem...
rozumiem że wagony nie mają możliwości założenia sprzęgu elektrycznego (a może mogą:niepewny:)
w zasadzie 2 rzeczy są istotne- automatyczne odczepienie i przyczepienie loka do składu i rozdzielenie składu w danym miejscu...
do tego pierwszego wydaje się lepszy chyba sprzęg elektryczny...do drugiego element wbudowany w bocznicę...bo nawet jeżeli można do wagonów założyć sprzęgi zdalne- to ile to będzie kosztować...:niepewny:
proszę ekspertów o radę i zapraszam do dyskusji...
 

tkarkady

Aktywny użytkownik
Reakcje
762 0 0
#2
Nie wiem czy eksperci zechcą się wypowiedzieć ale odpowiedzi typu " to jest dobre a tamto nie" chyba nikt nie udzieli . Zależy jaki efekt ktoś chce osiągnąć i jak się bawić taborem na makiecie , tutaj w pełni cel uświęca środki.
Ja stosuję zdalne sprzęgi w lokomotywach by móc je wymieniać między pociągami bez dotykania , to mi wystarcza bo z zasady składy pociągów mam stałe i ich nie zmieniam . Takie rozprzęganie wygląda bardzo realistycznie , do tego jeszcze efekty dźwiękowe i jest :cool:
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby do każdego wagonu wsadzić zwykły dekoder funkcyjny i sprzęg magnetyczny , koszty gotowych części to ok. 40+80 zł. Rozprzęgacze torowe na pewno są tańsze , ale na stałe związane z miejscem na makiecie . Stosować jedno i drugie też przecież można .
 
OP
OP
K

krokodyl

Gość
#4
dzięki za odpowiedź...

co do wagonu z dekoderem- to czy pojawi się on w systemie pod nazwą/numerem jaki mu przydzielę ...

chyba rzeczywiście najłatwiej wyposażyć loki w takie sprzęgi- a składy mieć stałe- ewentualnie rozdzielać je wedle rodzaju w kilku miejscach na makiecie...

jak sobie wyobrażę koszt wyposażenia każdego wagonu w części za ponad 100 zł- a może nawet 200:eek:

co do rozsprzęgania to sprawa jasna...

a co ze sprzęganiem... czy potrzebny jest opór na końcu składu...czy wystarczy zbliżyć i się same zatrzaskują...
 

tkarkady

Aktywny użytkownik
Reakcje
762 0 0
#5
co do wagonu z dekoderem- to czy pojawi się on w systemie pod nazwą/numerem jaki mu przydzielę
Tak , podobnie jak lokomotywa . Ja np. zacząłem adresować wagony od 50 w górę.
chyba rzeczywiście najłatwiej wyposażyć loki w takie sprzęgi- a składy mieć stałe- ewentualnie rozdzielać je wedle rodzaju w kilku miejscach na makiecie...
Polecam , bardzo fajne rozwiązanie
a co ze sprzęganiem... czy wystarczy zbliżyć i się same zatrzaskują...
Tak , podobnie jak wszystkie zwykłe sprzęgi

O zdalnym rozprzęganiu było trochę min w tym wątku :
http://forum.modelarstwo.info/threads/zdalne-wyprz%C4%99ganie-lokomotywy.5107/
Temat jest nieco porozrzucany , proponuję użyć forumowej wyszukiwarki.
 
OP
OP
K

krokodyl

Gość
#8
THX -tak jak w napisano w innym wątku- zalecane lekkie cofnięcie;)

na temat otoczenia już się nie wypowiem- dobrze wiesz:D
 

Bronco_Billy

Znany użytkownik
Reakcje
1.254 18 1
#9
to "zalecane lekkie cofnięcie" jest zautomatyzowane, cała sekwencja odbywa się wywołaniem jednej funkcji, lok sam cofa, podnosi sprzęg, kawałek odjeżdża i zatrzymuje się. Działa na dekach Zimo i najnowszych ESU chyba też, ale nie sprawdzałem. Sprzęg firmy Krois, cos ok. 17 eur/szt.
 
OP
OP
K

krokodyl

Gość
#10
no to git- ja prosty człek na żywo tego nigdy nie widział:D

a w pamięci ciągle jazgot i iskry pikusiów sprzed lat...:D ech pozmieniało się...(y)

trzeba się będzie wybrać wreszcie na jakiś pokaz makiet i modelarstwa kolejowego- ale w Warszawie nikt nic nie robi takiego:cry:
 

Podobne wątki