K
pytanko do posiadających makietę...
czy lepiej inwestować w sprzęgi zdalnie sterowane czy elementy do rozdzielania składów wbudowane w tory...czy w to i to...
przy budowie nawet pierwszej makiety nie warto chyba pomijać tej kwestii- oprócz jeżdżenia w kółeczko i manewrowania tymi samymi składami fajnie byłoby zmienić wagonom loka albo pożonglować taborem...
rozumiem że wagony nie mają możliwości założenia sprzęgu elektrycznego (a może mogą)
w zasadzie 2 rzeczy są istotne- automatyczne odczepienie i przyczepienie loka do składu i rozdzielenie składu w danym miejscu...
do tego pierwszego wydaje się lepszy chyba sprzęg elektryczny...do drugiego element wbudowany w bocznicę...bo nawet jeżeli można do wagonów założyć sprzęgi zdalne- to ile to będzie kosztować...
proszę ekspertów o radę i zapraszam do dyskusji...
czy lepiej inwestować w sprzęgi zdalnie sterowane czy elementy do rozdzielania składów wbudowane w tory...czy w to i to...
przy budowie nawet pierwszej makiety nie warto chyba pomijać tej kwestii- oprócz jeżdżenia w kółeczko i manewrowania tymi samymi składami fajnie byłoby zmienić wagonom loka albo pożonglować taborem...
rozumiem że wagony nie mają możliwości założenia sprzęgu elektrycznego (a może mogą)
w zasadzie 2 rzeczy są istotne- automatyczne odczepienie i przyczepienie loka do składu i rozdzielenie składu w danym miejscu...
do tego pierwszego wydaje się lepszy chyba sprzęg elektryczny...do drugiego element wbudowany w bocznicę...bo nawet jeżeli można do wagonów założyć sprzęgi zdalne- to ile to będzie kosztować...
proszę ekspertów o radę i zapraszam do dyskusji...