Makieta domowa Makieta 2,9mx1,5m + rozbudowa

[Kris]

W nastawni pracują kolejarze, więc praktycznie rzecz biorąc, tylko oni mają do niej wstęp.
Co za tym idzie, kolejarze mają również możliwość przechodzić przez tory - tak o - czego nie mogą "zwykli śmiertelnicy".
Jeśli nastawnia jest pomiędzy torami (tak jest np w Gliwicach, czy Kędzierzynie-Koźlu), to kolejarze po prostu przechodzą przez tory.
Nie ma żadnej kładki, czy specjalnego przejścia dla nich.

Tyle, jeśli chodzi o moją wiedzę i obserwacje. Może koledzy podejdą do tematu bardziej fachowo, bazując na przepisach.

 

[Andrzej Harassek]

Nie ma żadnej kładki, czy specjalnego przejścia dla nich.

Tyle, jeśli chodzi o moją wiedzę i obserwacje.

Niestety, ta wiedza i obserwacje są bardzo niepełne. Do każdego stanowiska pracy musi być wyznaczone bezpieczne dojście. Oczywiście kolega @Kris ma rację, że kolejarze mogą chodzić tam, gdzie zwykłym śmiertelnikom wejść nie wolno i warunki bezpieczeństwa przejść służbowych są łagodniejsze, niż w wypadku przejść publicznych, ale to nie znaczy, że kolejarze mogą łazić wszędzie i jak chcą. W razie wypadku, gdy zostanie udowodnione, że kolejarz nie korzystał z wyznaczonego dojścia do posterunku, odpowiedzialność pracodawcy za wypadek i jego skutki mogą być ograniczone. Tak więc również do nastawni powinna być wyznaczona droga dojścia, często z wykorzystaniem labiryntów przy przejściu przez tory. A jak jest w praktyce z tymi przejściami i z korzystaniem z nich, to już zupełnie inna sprawa.

A wracając do makiety, to trzeba byłoby zobaczyć większy fragment, żeby stwierdzić, jak powinno wyglądać dojście do tej nastawni.

 

[FENIX]

tak większy fragment konieczny

 

[marekm]

Mam nadzieję, że taka perspektywa będzie wystarczająca do oceny sytuacji:

 

[marekm]

Postanowiłem jednak zapenić kolejarzom wygoniejsze przejście przez tory.
Troche zapałek, podkład, farba, wash, jaśniejsza suchym pędzlem, troszkę suchej pasteli
i na kartce wygląda to tak:

a tak wstępnie położone na torach:

 

[śledź]

Postanowiłem jednak zapewnić kolejarzom wygodniejsze przejście przez tory.

Czyżby?

 

[marekm]

Poszczególne elementy podszlifowane i spasowane do wysokości główek szyn i ostatecznie przyklejone.
Ścieżka z nastawni wydeptana, no i chyba nadchodzi jakaś kontrola...

 

[Diesant]

I jeszcze tablice - przejście służbowe, albo "przejścia nie ma"

 

[Kris]

 

[marekm]

@Diesant dzięki za sugestię, @Kris - szukałem raczej czegoś w starszym stylu.
Ostatecznie wydłubałem dzisiaj z kawałka kartki i drucika takie coś:

Teraz jeszcze muszę "wydeptać" tam ścieżkę

 

[projectps]

@Diesant dzięki za sugestię, @Kris - szukałem raczej czegoś w starszym stylu.
Ostatecznie wydłubałem dzisiaj z kawałka kartki i drucika takie coś:
Teraz jeszcze muszę "wydeptać" tam ścieżkę

Podejście po tłuczniu niezbyt naturalne, ale ja się nie znam więc się wypowiem

 

[marekm]

Moich poszukiwań w obszarze zieleni średniej ciąg dalszy.
Już parę lat temu kupiłem produkt firmy Heki o nazwie Mech zielony.
Położyłem i makiecie i uznałem, że to chyba jednak nie jest fajna imitacja krzaków.
Ostatnio nabyłem drobną posypkę i właśnie mnie olśniło, że ten mech to tylko półprodukt.

Kolejny rodzaj krzczorów wjechał na makietę, tym razem w okolicy wschodniej nastawni.

 

[śledź]

Nastawnia super, bo mam taką samą ale ten coś chrobotek czy jak go tam zwał to pomysł lipa do potęgi. Wywal typa, jest tyle innych rozwiązań.

 

[Dariusz71]

A dlaczego? Na zdjęciach wygląda bardzo ładnie.

 

[Kris]

Komosa lepsza by była. Zobacz u mnie....

Krzaczory i drzewa z komosy, pomalowane, obsypane posypkami (mieszanka).

 

[BORUCH]

Ten mech może być, ale więcej posypki bym dał. Mój cis w ogrodzie wygląda bardzo podobnie, takie poplątane pnie na dole.
Ogólnie @Kris ma rację.

 

[gemol]

Odniosę się do przejścia - jeśli jest odeskowane między szynami, to powinno być też odeskowane na zewnątrz torów. W tym, co jest, brak logiki.

 

[marekm]

No cóż, trudno się nie zgodzić z tą uwagą odnośnie przejścia - spróbuję to wykończyć belkami również od zewnętrznej strony.
Temat krzaków nadal otwarty - muszę poszukać tej komosy i przetestować kolejne rozwiązanie.

Póki co postanowiłem wrócić do portalu tunelu, który OSTATNIO niestety nie wyszedł tak jakbym sobie tego życzył.
Technika taka sama jak poprzednio ale wyciągnąłem kilka wniosków i dzisiaj efekt jest taki:

A tak wygląda to przymierzone w miejscu docelowym:

 

[BORUCH]

Jak linia dwutorowa to okopcenie raczej nad torami, a nie pomiędzy.

 

[marekm]

Jakiś czas temu moja elektrosadzarka odmówiła współpracy. Skutecznie zniechęcało mnie to do dalszych dziań,
ale wczoraj postanowiłem coś z tym fantem zrobić. Po rozkręceniu okazało się, że problemem są dwa zużyte akumulatorki.
Szybka wymiana i można się było zająć osadzeniem portalu i zazielenieniem okolicy:

Przy okazji powstała kolejna wersja krzaczków:

Nad tym okopceniem muszę jeszcze pomyśleć