Czołgiem!
Jak długie łikendy obchodzą Polacy - wszyscy dobrze wiedzą. Ale jako że po kilku dniach przyjmowania (tudzież zapraszania) gości i napojów wyskokowych człowieka zwyczajnie bolą bebechy, postanowiłem wyciągnąć Beatę w kierunku północno-zachodnim.
Jeszcze w sobotę rano planowałem wybrać się do Środy w niedzielę rano, ale zważywszy, że jedzie się tam ze Zduńskiej Woli jakieś 2,5h, wyjechać trzeba by chwilę po 7... Zmieniliśmy więc plany. Szybki booking hotelu w Poznaniu i można się zacząć planować dalej Założyliśmy, że wyjedziemy koło południa w sobotę, po drodze zahaczymy o Kwileń (była tam kolejka cegielniana), Pyzdry, Wrześnię, zobaczymy Maltankę, pospacerujemy po Poznaniu i rano ruszymy do Środy. Tjaaaa...
Z założeń niewiele wyszło, więc w aucie siedzieliśmy dopiero koło 15. W dodatku Beata wykryła, że ostatni pełny kurs Maltanki wyrusza o 18. Trzeba było nieco skorygować plan, Kwileń, Pyzdry i Wrześnię minęliśmy w locie... Ale nad Maltę zdążyliśmy
Pierwsze wrażenie? Mają rozmach... Betony, urządzenia SRK (póki co unieważnione). No cud miód i orzeszki.
Pendoli... WLs50-1563 wjeżdża w perony. W tle Tx26-423:
Dowód osobisty rzeczonej WLs50:
Portret Tx26:
No to jedziem panie Zielonka!
Po drodze szopa:
A na terenie bazy zieleni miejskiej gnije kolekcja taboru PKMK. Zadziwiające jest dla mnie to, że przy tej skali inwestycji nie można było zagospodarować części terenu dla tych pojazdów...
Krzyżowanie z pociągiem prowadzony przez WLs40-1225 na mijance Balbinka:
Zwierzyniec. CMK pełną gębą:
Chociaż jak widać, nie wszystko odeszło. Z dedykacją dla wielbicieli koziołków:
CDN...
Jak długie łikendy obchodzą Polacy - wszyscy dobrze wiedzą. Ale jako że po kilku dniach przyjmowania (tudzież zapraszania) gości i napojów wyskokowych człowieka zwyczajnie bolą bebechy, postanowiłem wyciągnąć Beatę w kierunku północno-zachodnim.
Jeszcze w sobotę rano planowałem wybrać się do Środy w niedzielę rano, ale zważywszy, że jedzie się tam ze Zduńskiej Woli jakieś 2,5h, wyjechać trzeba by chwilę po 7... Zmieniliśmy więc plany. Szybki booking hotelu w Poznaniu i można się zacząć planować dalej Założyliśmy, że wyjedziemy koło południa w sobotę, po drodze zahaczymy o Kwileń (była tam kolejka cegielniana), Pyzdry, Wrześnię, zobaczymy Maltankę, pospacerujemy po Poznaniu i rano ruszymy do Środy. Tjaaaa...
Z założeń niewiele wyszło, więc w aucie siedzieliśmy dopiero koło 15. W dodatku Beata wykryła, że ostatni pełny kurs Maltanki wyrusza o 18. Trzeba było nieco skorygować plan, Kwileń, Pyzdry i Wrześnię minęliśmy w locie... Ale nad Maltę zdążyliśmy
Pierwsze wrażenie? Mają rozmach... Betony, urządzenia SRK (póki co unieważnione). No cud miód i orzeszki.
Pendoli... WLs50-1563 wjeżdża w perony. W tle Tx26-423:
Dowód osobisty rzeczonej WLs50:
Portret Tx26:
No to jedziem panie Zielonka!
Po drodze szopa:
A na terenie bazy zieleni miejskiej gnije kolekcja taboru PKMK. Zadziwiające jest dla mnie to, że przy tej skali inwestycji nie można było zagospodarować części terenu dla tych pojazdów...
Krzyżowanie z pociągiem prowadzony przez WLs40-1225 na mijance Balbinka:
Zwierzyniec. CMK pełną gębą:
Chociaż jak widać, nie wszystko odeszło. Z dedykacją dla wielbicieli koziołków:
CDN...
- 2
- 3
- Pokaż wszystkie