• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kolekcja Mój tabor

Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

luc1979

Znany użytkownik
Reakcje
263 0 0
Co do Gagsów od Modeli to miałem dwie sztuki i największe zastrzeżenia miałem właśnie do kalek (tego jak zostały położone) oraz metrytoryczności oznaczeń - daty rewizji kompletnie nie pasujące do oznaczeń (np oznaczenie z epoki IV a data rewizji z VI). Model owszem jest przestrzenny ale detale nadające "przestrzenność" mocno przeskalowane. IMHO TMF mimo iż droższy o około 100 to jednak bije obecnie Gagsy Modeli o kilka długości.

L
 

wojtekpkp

Aktywny użytkownik
Reakcje
7 0 0
No faktycznie SU ciekawie wyszła, jako że nie jestem wybredny, to też się na nią czaję, ale upoluje na alle. z drugiej ręki... Ja jeszcze dodałbym kwadratowe zderzaki tak jak kiedyś zrobiłem w zabawce Limy :)

IMG_8323.JPG IMG_8324.JPG
 

Piotr M.

Znany użytkownik
Reakcje
1.217 86 30
Widzę że najwięcej uwagi przyciąga SU16, ciekawe. Uważam że jest to model budzący wiele kontrowersji. Mało kto go oglądał w rękach, jeszcze mniej go ma w czynnej służbie, za to wszyscy wypowiadają się skrajnie negatywnie na jego temat. Ja uważam natomiast go za jeden ze swoich flagowych modeli. Mam go już bardzo długo, jest to jeden z najstarszych modeli i nigdy mnie nie zawiódł. Ma bardzo atrakcyjne wizualnie malowanie, fajną sylwetkę i jest praktycznie jak czołg, nie do zdarcia model. Po brudnych torach jeździ, detali za dużo nie ma, a jak ma to odlane razem więc nie do urwania. Mocny i ciężki kawał modelu. Ogólnie polecam. Kupiłbym go jeszcze raz. Jedynie te lampy trochę walą po oczach jednak po ich wymianie wygląda naprawdę atrakcyjnie.
 
Reakcje
45 1 5
Ale o czym my tu mówimy? Czy na polskich liniach kiedykolwiek jeździła lokomotywa z oznaczeniem SU16? Szukam szukam Indie mogę znaleźć. Jeśli toniesz fikcja (a tak mi się zdaje...) to 1. Nie nazywajmy tego modelem bo wtedy modelem można też nazwać lotniskowiec USS Enterprise w oznaczeniach PKP Cargo na prawidłowych wózkach z silnikiem pieciopolowym (koniecznie!). Niech sobie ma fantastyczne właściwości jezdne! Niech ma swietnie odwzorowane detale czegokolwiek sobie zażyczymy! Jeśli nie odzwierciedla (lub nawet próbuje odzwierciedlić) prawdziwej lokomotywy z prawdziwych szlaków to po co taki model kupować? Każdy ma prawo dostojnego zdania. To powyższe jest moje.

[NIECHLUJNA PISOWNIA -1]
 
Ostatnio edytowane:

Piotr M.

Znany użytkownik
Reakcje
1.217 86 30
Dostałbyś niechlujną pisownię ale Bóg mi zabrał ten dar.
Pamiętaj tylko że to model z czasów gdy nie było nic innego, więc teraz to każdy cwaniak i oczywiście nikt by teraz nie kupił, brzydziłby się i takie modele palił na stosie bo przecież Piko, SM i tak dalej.
Co ci nie pasuje do określenia model? Model to model, a że w fantastycznym malowaniu, to co innego, ale dalej jest to miniaturka BR218. Poza tym nie wiem czy PKP Cargo ma już lotniskowce, więc daruj sobie takie ułańskie porównania. Odnoszę wrażenie że najechałeś na mnie za te SU16 jakbyś mnie chciał ukrzyżować, razem z modelem na dodatkowej poprzeczce, i skoro twoje zdanie jest tak dostojne to ochrzaniaj każdego kto nie robi modeli tylko jakieś fantastyczne twory a'la kolejowe. Na początek podpal dom Tilliga za pseudo bonanzy i inne przemalowanki, potem obrzuć kamieniami biurowiec piko za SU16, EP12, EU11 o wagonach nie mówię, i mógłbym tak wymieniać dalej, tylko że to nie ma sensu bo czasy się zmieniły, i to o czym kiedyś marzyliśmy dziś jest standardem, ale relikty dawnych czasów pozostają.
 
Reakcje
45 1 5
Nie, nie chce Cię ukrzyżować albo podpalać siedzib firm za produkcję modeli fantastycznych albo przemalowanek. Nie znam Cię i szanuję Twoje prawo do własnego zdania. Moje jest inne. Skoro obecnie dostępne są modele w miarę dobrze odwzorowujące prawdziwe lokomotywy to nie ma co żyć czasami gdzie nie było nic. Mam przez sentyment do kolejki z dzieciństwa lokomotywkę PIKO - BR89. Stoi sobie w gablotce i cieszy moje oczy bo przypomina mi pierwszą kolejkę elektryczną jaką dostałem "spod lady" w roku 1984. Miałem wtedy 4 lata.

Mój post nie był atakiem na Ciebie. o produktach Tilliga lub Roco rownież wypowiadałem się w ten sam sposób.

Co do określenia model to definiję je jako obiekt przedstawiający coś co zostało lub będzie wykonane, w mniejszej skali. SU16 pod to nie podpada... :)
 

Gethvar

Znany użytkownik
Reakcje
229 4 0
Ale o czym my tu mówimy? Czy na polskich liniach kiedykolwiek jeździła lokomotywa z oznaczeniem SU16? Szukam szukam Indie mogę znaleźć. Jeśli toniesz fikcja (a tak mi się zdaje...) to 1. Nie nazywajmy tego modelem bo wtedy modelem można też nazwać lotniskowiec USS Enterprise w oznaczeniach PKP Cargo na prawidłowych wózkach z silnikiem pieciopolowym (koniecznie!). Niech sobie ma fantastyczne właściwości jezdne! Niech ma swietnie odwzorowane detale czegokolwiek sobie zażyczymy! Jeśli nie odzwierciedla (lub nawet próbuje odzwierciedlić) prawdziwej lokomotywy z prawdziwych szlaków to po co taki model kupować? Każdy ma prawo dostojnego zdania. To powyższe jest moje.
Walter, model to model, nawet jeśli model fikcyjnej lokomotywy (w tym wypadku fikcyjnego malowania/przydziału) może i bardziej zabawka, no ale jest. Ja sobie przypominam zabawę z modelami takiej włoskiej firmy Italieri, która potrafiła wypuścić model całkowicie zmyślony jak np F-19 czy MiG-37, niby fikcja, a zabawa była ;)
 

Piotr M.

Znany użytkownik
Reakcje
1.217 86 30
Ja też się nie chcę z nikim kłócić i pomijając nasze niesnaski, i wracając do ubiegłych lat, pamiętam jak żaden inny film czy zdjęcia nie działały na mnie jak ten film, autorstwa kolegi Darka W.:gwizd:
 

Engineer

Aktywny użytkownik
Reakcje
519 41 1
Co do przemalowanek to trzeba przyznać, że nawet te, głównie PIKO (tudzież SU29 i SU16) były (i są, m.in. w zasobach bądź co bądź też modelarzy), bardzo dobrze i atrakcyjnie malowane. Technicznie co prawda zostały w minionej epoce, ale do zabawy momentami są lepsze od swoich bardziej zaawansowanych technicznie nowszych kuzynów różnych renomowanych firm.
Rzeczywiście na jeszcze nie tak dalekie czasy, gdzie brakowało modeli typowo Polskich, Pikowskie hmmm... "modele" były dość atrakcyjne, szczególnie poprzez odwzorowanie właśnie doskonałego malowania i oznaczeń taborowych, na tle zaawansowanych modeli (jak Roco) w barwach wszystkich przewoźników europejskich, tylko nie Polskich.
Oczywiście było do wyboru, fikcyjna przemalowanka PIKO, albo jak najbardziej prawdziwy model prawdziwej lokomotywy w barwach np. DR czy DB, udający w zależności od wyobraźni "Polski" elektrowóz z wagonami PKP, 2 klasy, firmy Sachsenmodelle.

Ale...
O ile nigdy czegoś takiego jak BR218 w barwach PKP nie było, to coraz częściej na Polskich szlakach mamy do czynienia z przemalowankami taboru europejskiego w barwy Polskich przewoźników. ;)
A co gorsza, producenci nawet tych modeli z najwyższych półek idą na łatwiznę wykorzystując fakt opisany powyżej i dosłownie przemalowują modele lokomotyw typowo Niemieckich w barwy Polskich przewoźników, np. Traxx czy Siemens. Oczywiście nie ma co porównywać nawet jednych i drugich, ale na tamte czasy było nie najgorzej i pomimo, że może D***py nie urywało, to frajda była ;)

Co do oświetlenia, to faktycznie dawało po oczach, co uważam za plus (y)
 
Ostatnio edytowane:

eMPe

Nowy użytkownik
Reakcje
26 1 1
Co do przemalowanek to trzeba przyznać, że nawet te, głównie PIKO (tudzież SU29 i SU16) były (i są, m.in. w zasobach bądź co bądź też modelarzy), bardzo dobrze i atrakcyjnie malowane. Technicznie co prawda zostały w minionej epoce, ale do zabawy momentami są lepsze od swoich bardziej zaawansowanych technicznie nowszych kuzynów różnych renomowanych firm.
Rzeczywiście na jeszcze nie tak dalekie czasy, gdzie brakowało modeli typowo Polskich, Pikowskie hmmm... "modele" były dość atrakcyjne(...)
Hmmm...

Otóż, ja miałem dwa początki z modelarstwem kolejowym - pierwszy za dzieciaka, gdy przez znajomego jakiś zestaw startowy z NRD sprowadził mi dziadek i "drugi początek" ok. 2003 roku, gdy kupiłem sobie zestaw startowy ze składem SU29 plus para piętrusów-wersja zubożona (bez wyposażenia wnętrza). Z dzisiejszej perspektywy powiedziałbym na ten komplet - "Boże, co za g***"... Ale do dzisiaj stoi w gablocie na poczesnym miejscu. Zarówno do lokomotywy, jak i do wagonów mam stosunek wielce sentymentalny i nigdy ich nie sprzedam. Model SU16 też miałem (obecnie już sprzedany). Mało tego! Kupowałem przemalowanki PIKO taurusów w pseudomalowaniu PKP (do dzisiaj je posiadam i "ciągną" w gablocie wagony ACME), miałem również zestawy PIKO, imitujące malowanie BWE, papuga oraz IC (wobec "inwazji mocy" modeli ACME już sprzedane i zastąpione włoskimi modelami).

Wiem, wiem... Wśród modelarzy "wypada" narzekać, że model pikowskie były żałosnymi przemalowankami, ale bez wstydu przyznaję - miałem je. Cieszyły oko (wobec braku rzeczywistych odpowiedników), w pewnym sensie budowały mnie jako kolekcjonera. I wspominam je z nostalgią.

W ogóle z nostalgią wspominam (całkiem nieodległy) okres, gdy polskie modele wchodziły na rynek rzadziej, gdy ich wejście było wielkim i oczekiwanym świętem, gdy człowiek zbierał na modele, czekał i nabywał w sklepach. Dzisiaj...? Dzisiaj w pewnym sensie od "dobrobytu" w dupskach się nam przewraca. Bo, kto sobie wyobraża, że 10 lat temu w pierwszym lepszym sklepie czekałaby do nabycia kolekcja modeli EU07 i resztki serii SM/SP42...? Dekadę temu WSZYSTKIE zeszłyby na pniu, a narzekający zostałby uznany za wariata. A dzisiaj...? "Łeeee tam... czekam na inny przydział". "Łeeee tam... te barierki/lampy/wycieraczki/inne mi się nie podobają", itepe.

Z wielkim uznaniem patrzę na dzieła tworzone miesiącami przez rasowych hobbystów-budowniczych/waloryzujących modele fabryczne, zazdroszczę umiejętności i determinacji, ale też z pewnym rozrzewnieniem wspominam te "dziadostwa", które jeszcze nie tak dawno temu były jedynymi dostępnymi na naszym rynku "polskimi" (cudzysłów celowo) modelami.
 

KacperWKK

Aktywny użytkownik
Reakcje
249 32 8
Chojnice i Bydgoszcz złączone. Bipa robi wrażenie. W zasadzie tylko te schodki tak ten model byłby idealny jak dla mnie. Pozostaje zapełnić podróżnymi i oświetlić :)
 

Załączniki

Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Kolekcje 15
Kolekcje 29
Kolekcje 0
Kolekcje 13
Kolekcje 296

Podobne wątki