Ponieważ wyprawa do Wolsztyna okazała się totalną porażką (odpust wiejski z trzema parowozami w tle) jedyna dobra sprawa z wyjazdu to kupno modelu Liliputa BR56.
Parowóz dokładnie to BR56 376 DRG. A numer katalogowy to L131560
Model ten idealnie nadaje się na konwersję Tr5-65 PKP, która pomimo odbudowy i faktu ze jest to jedyny zachowany egzemplarz w Europie stoi odstawiony w szopie z wieloma innymi i gnije a wszystko dzieje się właśnie w Wolsztynie.
Model posiada metalową ramę i kocioł .Koła z niskim profilem .Silnik bardzo mały z kołem zamachowym wciśnięty w kocioł .Na dwóch z czterech kół parowozu nałożone gumki anty poślizgowe .Cała elektronika siedzi w tendrze ,który według mnie jest trochę za lekki. Gniazdo dekodera 21pin.Oświetlenie na białych ledach.
Konwersję zacząłem od usunięcia niemieckiej armatury z kotła co nie było wielkim problemem ,ponieważ elementy te są plastikowe i wciskane w otwory. Po usunięciu i zamaskowaniu dziur położyłem armaturę tak jak na parowozie PKP .Drzwi dymnicy tak jak kocioł zeszlifowałem, zamaskowałem otwory po osprzęcie DRG i zamontowałem uchwyt tak jak to ma miejsce na Tr5.Stare niemieckie lampy wraz ze światłowodem usunięte i zamontowane Polskie wiaderka w których będą żarówki. Model pomalowany podkładem
Reszta trochę później.
Parowóz dokładnie to BR56 376 DRG. A numer katalogowy to L131560
Model ten idealnie nadaje się na konwersję Tr5-65 PKP, która pomimo odbudowy i faktu ze jest to jedyny zachowany egzemplarz w Europie stoi odstawiony w szopie z wieloma innymi i gnije a wszystko dzieje się właśnie w Wolsztynie.
Model posiada metalową ramę i kocioł .Koła z niskim profilem .Silnik bardzo mały z kołem zamachowym wciśnięty w kocioł .Na dwóch z czterech kół parowozu nałożone gumki anty poślizgowe .Cała elektronika siedzi w tendrze ,który według mnie jest trochę za lekki. Gniazdo dekodera 21pin.Oświetlenie na białych ledach.
Konwersję zacząłem od usunięcia niemieckiej armatury z kotła co nie było wielkim problemem ,ponieważ elementy te są plastikowe i wciskane w otwory. Po usunięciu i zamaskowaniu dziur położyłem armaturę tak jak na parowozie PKP .Drzwi dymnicy tak jak kocioł zeszlifowałem, zamaskowałem otwory po osprzęcie DRG i zamontowałem uchwyt tak jak to ma miejsce na Tr5.Stare niemieckie lampy wraz ze światłowodem usunięte i zamontowane Polskie wiaderka w których będą żarówki. Model pomalowany podkładem
Reszta trochę później.
Załączniki
-
72,1 KB Wyświetleń: 331
-
70,5 KB Wyświetleń: 323
-
78,3 KB Wyświetleń: 324
-
97,2 KB Wyświetleń: 335