Z tym pocztowym to jest inny problem, jest on w bardzo atrakcyjnym malowaniu i to jest podstawą jego sukcesu sprzedażowego. Sam chciałbym mieć takie wagony pocztowe, ale trochę bardziej pasujące do rzeczywistości. Zresztą w zielonym malowaniu rownież.
To prawda, ale dotyczy to również innych modeli, np. wspomnianych wyżej "talbotów" PKP Cargo. Te modele są również w malowaniu uważanym dzisiaj za bardzo atrakcyjne, nawet jeśli komukolwiek z nas wydaje się , że jest inaczej.
A swoją droga, zarówno "model" wagonu pocztowego, jak i "talboty" mają przynajmniej prawidłowe, zgodne z rzeczywistością oznakowanie. To zawsze coś...
.
Poza tym, "model" wagonu pocztowego firmy Tillig ma w sobie jeszcze coś, co wydaje mi się fajne, chociaż absolutnie nie zmienia sedna sprawy. Otóż wagony pocztowe Deutsche Reichspost, które odwzorowuje (skrócony niestety) model firmy Tillig, wyprodukowane zostały przez jugosłowiańską firmę "Janko Gredelj" z Zagrzebia, a więc podobnie jak polskie wagony pocztowe "Gosa 90" (którego oznaczenie nosi na sobie model Tillig'a), były zbudowane w byłej Jugosławii. Ot, taka ciekawostka
.