Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Jak ci się sprawuje? To jest OK1 Roco czy Tillig? (stawiam że Tillig)... Pytam, bo jak misłem kiedyś Ok1 od Roco to mnie wnerwiała, bo traciła zasilanie co chwilę. M.in to było powodem, że kiedyś wszedłem w H0 i w niej zostałem.
Zapytuję kol. Piotra trw o lokomotywy Ok1 firm Roco i Tillig, o kilka słów porównania tych maszyn. Mnie, ze zdjęć, bardziej podoba się model firmy ROCO. Z podziękowaniem za odpowiedź.
Obie OK1 są tilliga, potrzebowałem maszyn do składów w 3 i 4 epoce. Jak na razie wszystkie kociołki tilliga spawuja sie zacnie, pięknie jeżdzą, żadnych zacięć, ale są cholernie delikatne. W TKt 3 jak się paproch na wystawie w MM wkręcił w korbowód, to wiazar spadł z zatrzasków, samoczynnie, ale po wyjęciu blond długiego włosa wszystko wróciło do normy,
Zapytuję kol. Piotra trw o lokomotywy Ok1 firm Roco i Tillig, o kilka słów porównania tych maszyn. Mnie, ze zdjęć, bardziej podoba się model firmy ROCO. Z podziękowaniem za odpowiedź.
Ja miałem Ok1 od Roco. Niestety mój egzemplarz (z dźwiękiem) co chwila zatrzymywał się i milkł. Trzeba było nacisnąć na tender od góry by ruszył, by za chwilę było to samo. Potem na forum TT wyczytałem, że problemem w modelu Roco są źle zaprojektowane zębatki w tendrze (od przeniesienia napędu). Jeden z kolegów zaproponował tam nawet rozwiązanie problemu. Wiem, że potem wyszło jeszcze kilka numerów bocznych z modyfikacjami na dachu i chyba w kwestii kołpaków na kotle, ale nie wiem, czy poprawili ten problem z zębatkami. Być może trafiłem na felerną partię. W każdym bądź razie na tyle mnie to wkurzało, że sprzedałem. Nie chciało mi się z tym użerać. Z tego co czytałem w Tilligu nie ma takiego problemu. Na stronie producenta jest też instrukcja udźwiękowienia tej lokomotywy.
Fajne jest to że głośnik z tego co kojarzę wchodzi do kotła, a nie do budki jak w wielu innych modelach w tej skali. W końcu ktoś o tym pomyślał. No i w Tilligu światła na tendrze są bardziej polskie niż w Roco. Mi się Tillig bardziej podoba. Gdybym teraz zbierał TT (już tylko H0), to Ok1 Tilliga byłby zakupem obowiązkowym.
Tak w tilligu dekoder jest w kotle. Co do roco, nie wiem, mam tylko br80 w której padł silnik, co prawda po 15 latach, ale kupowana na alledrogo więc mógł ktoś już zarżnąć wcześniej.
H0 jest fajne i tańsze, ale nie zmieścil bym w domu makiety.