Są na naszym forum wątki o taborze, architekturze, infrastrukturze i ładunkach na kolei. Staramy się chronić je od zapomnienia, jako część historii i tożsamości. Mnie zawsze najbardziej pociągał w historii czynnik ludzki. Jej bezimienni bohaterowie.
Niedawno zacząłem pracę nad figurkami polskich pracowników kolei (jakoś ciężko mi znieść kolejarzy w niemieckich czapkach na polskich makietach) i zorientowałem się jak mało na naszym forum miejsca poświęcamy zwykłym ludziom, którzy tę kolej tworzyli, obsługiwali, wiązali się z nią czasem na całe życie. W poszukiwaniu inspiracji zacząłem przekopywać internet i zorientowałem się, że to może być ciekawy temat wątku. Oglądając zdjęcia prostych ludzi w mundurach kolejarskich przypomniał mi się piękny rozdział z książki Arkadego Fiedlera - Dywizjon 303, który autor poświęcił mechanikom lotniczym, mającym swój znaczący udział w historii tej jednostki. Tytuł tego rozdziału to - Szare korzenie bujnych kwiatów. Historia ciężkiej pracy, odpowiedzialności, poświęcenia i zapału, bez której nie byłoby legendy Polskich Skrzydeł.
Pomyślałem, żeby ten wątek miał formę "albumu rodzinnego", z możliwie małą ilością komentarzy, bo te nazbyt często prowadzą do polemik i utarczek. Oczywiście opis zdjęć jest mile widziany, ale ograniczmy go do minimum. Niech obrazy mówią same za siebie bo jak mówi chińskie przysłowie - Jeden obraz wart więcej niż tysiąc słów.
BTW - jeśli komuś wyrażenie - dzień codzienny - w tytule wątku wyda się dziwne, odsyłam do Mistrza Gałczyńskiego, który pisał - "Oto jest nasz dzień codzienny, nasze małe budowanie..."
Niedawno zacząłem pracę nad figurkami polskich pracowników kolei (jakoś ciężko mi znieść kolejarzy w niemieckich czapkach na polskich makietach) i zorientowałem się jak mało na naszym forum miejsca poświęcamy zwykłym ludziom, którzy tę kolej tworzyli, obsługiwali, wiązali się z nią czasem na całe życie. W poszukiwaniu inspiracji zacząłem przekopywać internet i zorientowałem się, że to może być ciekawy temat wątku. Oglądając zdjęcia prostych ludzi w mundurach kolejarskich przypomniał mi się piękny rozdział z książki Arkadego Fiedlera - Dywizjon 303, który autor poświęcił mechanikom lotniczym, mającym swój znaczący udział w historii tej jednostki. Tytuł tego rozdziału to - Szare korzenie bujnych kwiatów. Historia ciężkiej pracy, odpowiedzialności, poświęcenia i zapału, bez której nie byłoby legendy Polskich Skrzydeł.
Pomyślałem, żeby ten wątek miał formę "albumu rodzinnego", z możliwie małą ilością komentarzy, bo te nazbyt często prowadzą do polemik i utarczek. Oczywiście opis zdjęć jest mile widziany, ale ograniczmy go do minimum. Niech obrazy mówią same za siebie bo jak mówi chińskie przysłowie - Jeden obraz wart więcej niż tysiąc słów.
BTW - jeśli komuś wyrażenie - dzień codzienny - w tytule wątku wyda się dziwne, odsyłam do Mistrza Gałczyńskiego, który pisał - "Oto jest nasz dzień codzienny, nasze małe budowanie..."
Ostatnio edytowane:
- 2
- 10
- Pokaż wszystkie