• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Fotografie Lokomotywa z platformy Gama (Pesa)

OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
152 3 0
Wczoraj. Pesa Gama należąca do PKPIC na terenie Pesy na tymczasowych wózkach technicznych, plus podłączone ma jakieś grube kable:cool:
Fotka raczej dokumentalna:)
20161229_132946.jpg
 
OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
152 3 0
Ciąg dalszy zdjęć Gamy z fabryki;)
Niestety na dzień dzisiejszy są to najbardziej awaryjne lokomotywy eksploatowane w PKPIC:confused:
Zawsze jak jestem na dworcu w Bydgoszczy (za płotem teren Pesa) stoją tam zawsze minimum 3 lokomotywy spalinowe Gama Pesa:eek:
20170126_161141.jpg
 

garcia ramirez

Znany użytkownik
Reakcje
1.117 50 6
Przez te pochrzanione Gamy, znowu musiałem przesiadać się do KKA w Lublinie, jadąc do Zagórza. Który to już raz. Załamać się można. Jako że autobus był dodatkowo 2 h spóźniony to z Rzeszowa do Zagórza jechały 4 osoby a od Krosna byłem jedynym pasażerem. Następnego dnia z Zagórza też KKA - 2 osoby do Rzeszowa. Ile te awarie kosztują ICC???????IIII
 

map69

Znany użytkownik
Reakcje
79 0 0
Gama 111Eb-002 popycha pociąg Kolei Mazowieckich linii RE1 do Skierniewic.
Warszawa Zachodnia 13.02.2017.
P1220956a_1.jpg
 
Ostatnio edytowane:

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.363 33 1
Heloł :). Tak, jak kiedyś napisałem, tak i zrobiłem - zakochałem się w Gamach. Wiem, że te spalinówki mają duży kłopot z dostępnością ale liczę, że kiedy wszystko uda się naprawić, to będą to wspaniałe lokomotywy.
A zaczęło się do tego: Korzystając z możliwości i okazji postanowiłem sprawdzić o co chodzi z pytaniem zadanym przez jednego z użytkowników RK: "...ileż to razy Gama "defektowała" na odcinku Korsze - Białystok?" Zdziwiło mnie ono, ponieważ do obsługi pociągów trakcją spalinową, w okolicach Białegostoku oddelegowano Nurki.
Nurek.JPG

Skąd więc miałyby się tam znaleźć Gamy, które przydzielone zostały do Olsztyna i kończyły bieg w Ełku? Szybki rzut oka do rozkładu jazdy i... Rzeczywiście! "Mamry" relacji Białystok - Wrocław przez Ełk, Olsztyn, Toruń i Poznań mają rozkałdowy postój w Ełku wynoszący 2 minuty, podbnie jak w Korszach. Z jakiegoś powodu większość odcinka Białystok - Olsztyn spalinowa lokomotywa jedzie pod drutem. Nie chodzi tu o skrócenie czasu jazdy, gdyż w Olsztynie pociąg stoi prawie 40 minut i traci cały zysk z Ełu i Korsz. Prawdopodobnie wraca do szopy w Olsztynie na przegląd międzypociągowy. Wskoczyłem więc w Karpia i pognałem o świcie do Białegostoku.
Gama już stała - własnością był zachodni oddział IC
Gama w Białymstoku.JPG

Gama w Białymstoku 2.JPG


Wreszcie przyjrzałem się tej - jak dla mnie nadmiernie ażurowej - osłonie wymienników ciepła. Przy okazji dowiedziałem się jaka jest masa własna, a jaka służbowa oraz jaka jest prędkość maksymalna (w folderze było 140 a tu proszę - 160km/h)
Wymienniki ciepła.JPG


W wagonie - gorąco jakby to była lokomotywa elektryczna. Przyspieszenie bardzo przyzwoite. Pędziła 110km/h. Z moich obliczeń wynikało jednak, że nie jechała 120km/h na krótkim odcinku dostosowanym do tej prędkości między Prostkami i Ełkiem. Mimo to, do samego Ełku wpadliśmy 2 minuty przed czasem. Dalej, bez zatrzymania jechaliśmy do Giżycka. Przy okazji zwróciłem uwagę na nietypowy, żółty dym unoszący się w czasie pracy silnika. Czy to jest właśnie efekt podawanego lokomotwie "specjalnego paliwa", którego brak w przeszłości - zdaniem Pesy - był powodem kłopotów z pracą silnika? Na zdjęciu słabo to widać ale był naprawdę żółty.
Żółty dym.JPG


W Giżycku kończyła się moja podróż. Na pożegnanie 008 jeszcze dwa zdjęcia.

Gama w Giżycku 1.JPG

Gama w Giżycku 2.JPG


W drodze powrotnej do Białegostoku, z Giżycka już tylko do Ełku ciągnęła nas SU160-001. Ta również jechała płynnie, grzała mocno w kaloryferach i puszczała żółty dymek spalin.

Gama z dymkiem w Ełku.JPG

Gama w Ełku 2.JPG


Na koniec, przejachała koło wymarłej lokomotywowni w Ełku i stanęła opodal nastawni, biedna, sama, zziębnięta, bez dachu nad głową.

Gama przy lok Ełk.JPG


Zresztą została potraktowana tak samo jak 008 w Białymstoku. Nie zrealizowano bowiem planu budowy jakiejkolwiek hali dla pociągów spółki IC. Wszystkie stoją na torach postojowych, pod chmurką (a EP09 nawet na torach bez elektrycznej sieci trakcyjnej - ale to już inna historia).
EPOKA.JPG
 
Ostatnio edytowane:

Piotr Czarzasty

Nowy użytkownik
Reakcje
29 5 0
O elektrycznych nie napiszę ani słowa, może są to i wspaniałe maszyny. Natomiast spalinowe zasługują jedynie na miano profesjonalnych zabójców potoków pasażerskich, ot co. Gdyby któryś z producentów modeli miałby się na nią skusić, to trzeba by było dodatkowo opracować dekoder awarii. Natomiast od samego początku zauroczyła mnie tylko i wyłącznie mocno wyeksponowana mikrofalówka w kabinie maszynisty SU160. Wyraziste i mocno wyeksponowane drzwiczki kuchenki dodają jej naprawdę wiele uroku.
 
OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
152 3 0
Pesy spalinowe PKPIC mają problemy z filtrem cząstek stałych... może ten żółty dym?
Zresztą co się w nich nie psuje silniki trakcyjne, sprzęg ogrzewania elektrycznego (wagonów) itd
A producent zawsze tłumaczy wyłączenia kolizjami z łosiami:eek:
A może by kolega Piotr Czarzasty też się podzielił uwagami na temat usterek?
ps. @bstok70 co do ażurowych osłon wymienników ciepła to one pierwotnie wyglądały tak
DSC02098.JPG
 

Piotr Czarzasty

Nowy użytkownik
Reakcje
29 5 0
Nie zawsze zwierzęta są oficjalnie winne, do łosi dodawane było jeszcze paliwo, zły stan torów (nawet kiedy linia jest po modernizacji).
A tu kilka przykładów "dostępności" tych maszyn, komentarz autorów filmów koniecznie do przeczytania.

A co do uwag, powiem jako pasażer, ręce bolą kiedy się nosi bagaże z pociągu/peronu na autobus po nieoczekiwanym wprowadzeniu KKZ. Przy czym jest jeszcze gorzej kiedy stan zagrożenia wprowadzenia KKZ jest ciągle i stale prawdopodobny, mało tego w rzeczywistości stale wprowadzany.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
152 3 0
Wczoraj popołudniu "złapałem" nową już siedemnastą lokomotywę z rodziny Gama (seria Ed), a drugą elektryczna z silnikiem dojazdowym diesla:cool:
Obok stało kilka spalinowozów z PKPIC, pierwszy egzemplarz Marathona czyli elektryka z agregatem diesla oraz elektryki od Platy (seria Eb)
20170221_153006.jpg
20170221_153023.jpg
20170221_153041.jpg
20170221_153102.jpg
20170221_153124.jpg
20170221_153131.jpg
20170221_153219.jpg
20170221_153334.jpg
 

Piotr Czarzasty

Nowy użytkownik
Reakcje
29 5 0
Heloł :). Tak, jak kiedyś napisałem, tak i zrobiłem - zakochałem się w Gamach. Wiem, że te spalinówki mają duży kłopot z dostępnością ale liczę, że kiedy wszystko uda się naprawić, to będą to wspaniałe lokomotywy.
A zaczęło się do tego: Korzystając z możliwości i okazji postanowiłem sprawdzić o co chodzi z pytaniem zadanym przez jednego z użytkowników RK: "...ileż to razy Gama "defektowała" na odcinku Korsze - Białystok?" Zdziwiło mnie ono, ponieważ do obsługi pociągów trakcją spalinową, w okolicach Białegostoku oddelegowano Nurki.
Zobacz załącznik 456582
Skąd więc miałyby się tam znaleźć Gamy, które przydzielone zostały do Olsztyna i kończyły bieg w Ełku? Szybki rzut oka do rozkładu jazdy i... Rzeczywiście! "Mamry" relacji Białystok - Wrocław przez Ełk, Olsztyn, Toruń i Poznań mają rozkałdowy postój w Ełku wynoszący 2 minuty, podbnie jak w Korszach. Z jakiegoś powodu większość odcinka Białystok - Olsztyn spalinowa lokomotywa jedzie pod drutem. Nie chodzi tu o skrócenie czasu jazdy, gdyż w Olsztynie pociąg stoi prawie 40 minut i traci cały zysk z Ełu i Korsz. Prawdopodobnie wraca do szopy w Olsztynie na przegląd międzypociągowy. Wskoczyłem więc w Karpia i pognałem o świcie do Białegostoku.
Gama już stała - własnością był zachodni oddział IC
Zobacz załącznik 456583
Zobacz załącznik 456584

Wreszcie przyjrzałem się tej - jak dla mnie nadmiernie ażurowej - osłonie wymienników ciepła. Przy okazji dowiedziałem się jaka jest masa własna, a jaka służbowa oraz jaka jest prędkość maksymalna (w folderze było 140 a tu proszę - 160km/h)
Zobacz załącznik 456588

W wagonie - gorąco jakby to była lokomotywa elektryczna. Przyspieszenie bardzo przyzwoite. Pędziła 110km/h. Z moich obliczeń wynikało jednak, że nie jechała 120km/h na krótkim odcinku dostosowanym do tej prędkości między Prostkami i Ełkiem. Mimo to, do samego Ełku wpadliśmy 2 minuty przed czasem. Dalej, bez zatrzymania jechaliśmy do Giżycka. Przy okazji zwróciłem uwagę na nietypowy, żółty dym unoszący się w czasie pracy silnika. Czy to jest właśnie efekt podawanego lokomotwie "specjalnego paliwa", którego brak w przeszłości - zdaniem Pesy - był powodem kłopotów z pracą silnika? Na zdjęciu słabo to widać ale był naprawdę żółty.
Zobacz załącznik 456592

W Giżycku kończyła się moja podróż. Na pożegnanie 008 jeszcze dwa zdjęcia.

Zobacz załącznik 456597
Zobacz załącznik 456598

W drodze powrotnej do Białegostoku, z Giżycka już tylko do Ełku ciągnęła nas SU160-001. Ta również jechała płynnie, grzała mocno w kaloryferach i puszczała żółty dymek spalin.

Zobacz załącznik 456599
Zobacz załącznik 456604

Na koniec, przejachała koło wymarłej lokomotywowni w Ełku i stanęła opodal nastawni, biedna, sama, zziębnięta, bez dachu nad głową.

Zobacz załącznik 456606

Zresztą została potraktowana tak samo jak 008 w Białymstoku. Nie zrealizowano bowiem planu budowy jakiejkolwiek hali dla pociągów spółki IC. Wszystkie stoją na torach postojowych, pod chmurką (a EP09 nawet na torach bez elektrycznej sieci trakcyjnej - ale to już inna historia).
Zobacz załącznik 456616


Widoczna na zdjęciu lokomotywa 111Db-001 nie ma nic, a nic wspólnego z SU160-001. Ta pierwsza jest własnością PESY i jest użyczana PKP IC awaryjnie z uwagi na występujący deficyt SU160 stanowiących własność PKP IC. Posiadają one też inne malowanie. No chyba, iż w drodze powrotnej do Białegostoku, z Giżycka już tylko do Ełku ciągnęła was faktycznie SU160-001, a zamieszczone zdjęcia są całkowicie "z innej parafii". :podstepny:
 
OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
152 3 0
Widoczna na zdjęciu lokomotywa 111Db-001 nie ma nic, a nic wspólnego z SU160-001. Ta pierwsza jest własnością PESY i jest użyczana PKP IC awaryjnie z uwagi na występujący deficyt SU160 stanowiących własność PKP IC. Posiadają one też inne malowanie. No chyba, iż w drodze powrotnej do Białegostoku, z Giżycka już tylko do Ełku ciągnęła was faktycznie SU160-001, a zamieszczone zdjęcia są całkowicie "z innej parafii". :podstepny:
Lokomotywa 111Db-001 od 2016 roku jest własnością Orlen Koltrans... przyszła "dobra zmiana" i lokomotywa której nikt nie chciał znalazła szybko nabywcę:confused:
Lokomotywa ma podobne malowanie do PKPIC jednak ma różnicę w budowie m.in dachu bo PKP-wskie mają dach z tworzywa sztucznego i całkowicie demontowalny.
 
OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
152 3 0

Piotr Czarzasty

Nowy użytkownik
Reakcje
29 5 0
Przedmiotowe dane można nazwać błędnymi, fałszywymi lub niedokładnymi. Można je oczywiście złośliwie nazwać "wziętymi z czapki". Z uwagi na fakt, iż opierają się one na jednoznacznie sprecyzowanej chronologii zdarzeń, co do zasady nie mogą być nazywane nieaktualnymi. Jak się wydaje mylisz lokomotywy przygotowywane przez PESĘ w połowie 2016 roku. Najwyraźniej opisujesz kolejny epizod z historii lokomotywy 111Ed-001 której obecnym właścicielem jest P.H.U. LOKOMOTIV Bronisław Plata-leasing ORLEN KolTrans oczywiście. Natomiast teza o możliwości wspomagania przez ORLEN KolTrans, PKP IC, doprawdy intrygująca. Prosimy o więcej szczegółów tej współpracy.
 

Podobne wątki