• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

[Lima Expert HL 1650] ETR 610 Trenitalia Cisalpino ( Pendolino )

corwin

Administrator
Zespół forum
Reakcje
307 2 3
#21
Może trafiła Ci się wadliwa seria...
Te Flirty od Liliputa jeżdżą dobrze bez dekodera, niestety mają źle wykonaną płytkę - poczytaj sobie niemieckie fora. Dlatego taka ogromna przecena - ja w kieskamper kupowałem po 135 Euro za zestaw (który normalnie kosztował ponad 300 Euro). Teraz można je kupić po 160 Euro. Ale jak już wspomniałem mają problem w DCC. My zamówilismy do nich części os SB Modelbau, bo inaczej nie dają rady. Zresztą w Dortmundzie rozmawiałem o nich z przedstawicielem Liliputa i potwierdził naszą diagnozę.
 
OP
OP
jpyt

jpyt

Aktywny użytkownik
Reakcje
3 0 0
#22
Jeśli przedstawiciel Liliputa potwierdził, że jego produkt jest wadliwy, to albo wariat, albo samobójca. Poza tym chyba w takim modelu przeprojektowanie płytki to moment, więc jeśli o problemie wiedzieli, to wadę usunęli.
Nie chce mi się wierzyć, że Liliput wraz ze swoimi menagerami za ciężkie pieniądze zatrudnionymi sprzedają loko niezdolne do jazdy i wypychają wadliwy towar zaciskając mocno kciuki. Poszliby z torbami ze zwrotów i napraw gwarancyjnych. A jeśliby chlapali na lewo i prawo, że rzeczywiście jest wada, to można by im udowodnić celowe wprowadzanie klientów w błąd i żądać odszkodowania. Tak to się odbywa w wysoce zachodniocywilizowanych krajach. I abyś mnie dobrze zrozumiał: nie neguję tego co piszesz, bo nie wiem. Ale flirty jeżdżą w DCC i mają się dobrze, o całej sprawie nic nie wiedząc. Adresy makiet gdzie jeżdżą dam.
 

corwin

Administrator
Zespół forum
Reakcje
307 2 3
#23
Jeśli przedstawiciel Liliputa potwierdził, że jego produkt jest wadliwy, to albo wariat, albo samobójca. Poza tym chyba w takim modelu przeprojektowanie płytki to moment, więc jeśli o problemie wiedzieli, to wadę usunęli.
Nie chce mi się wierzyć, że Liliput wraz ze swoimi menagerami za ciężkie pieniądze zatrudnionymi sprzedają loko niezdolne do jazdy i wypychają wadliwy towar zaciskając mocno kciuki. Poszliby z torbami ze zwrotów i napraw gwarancyjnych. A jeśliby chlapali na lewo i prawo, że rzeczywiście jest wada, to można by im udowodnić celowe wprowadzanie klientów w błąd i żądać odszkodowania. Tak to się odbywa w wysoce zachodniocywilizowanych krajach. I abyś mnie dobrze zrozumiał: nie neguję tego co piszesz, bo nie wiem. Ale flirty jeżdżą w DCC i mają się dobrze, o całej sprawie nic nie wiedząc. Adresy makiet gdzie jeżdżą dam.

Gdyby wiedzieli o problemie wcześniej to zapewne by go naprawili, ale skoro wyszedł dopiero w eksploatacji to nic już nie mogli zrobić.
 
OP
OP
jpyt

jpyt

Aktywny użytkownik
Reakcje
3 0 0
#24
Oni produkują jednym rzutem i później już nie? Poza tym, jako elektryk i elektronik ( mam pod ręką schemat płyty Cantusa) nie kumam, w jaki sposób mogą działać ścieżki na płytce w analogu dobrze, a w cyfrze źle. Przecież prąd od kół płynie i w cyfrze i w analogu tą samą ścieżką. Do gniazda dekodera. A później albo do zwory fabrycznej i na silnik, albo do dekodera i na silnik. Zasilanie analogowe to napięcie 12 V na pełnym gazie. Prąd stały. W cyfrze napięcie 16-18V zmienne. A z dekoderra na silnik idzie już stałe o zmiennym wypełnieniu. Zestawy diod prostowniczych oświetlenia wysilają się przy sterowaniu analogowym, przy cyfrze są niewykorzystane. No jakoś nie kumam, jak kawałek płytkinz włókna, czy kompozytu, z naniesionymi ścieżkami, bez jakiejkolwiek elektroniki, chipów, scalaków itp będzie działał dobrze w analogu, a w cyfrze szalał. I powtórzę raz jeszcze: nie neguję tego co mówisz. Nawet w partii diod prostowniczych mogli mieć serię kiszkowatą. Przyjmuję, że taki problem był, czy jest. Ale nie wierzę, że jest powtarzany po dziś dzień i że dotyczy absolutnie wszystkich Cantusów. Nie wierzę też w cuda, że Cantusy które przeszły przez moje ręce są wybrańcami losu. Myślę, że temat ten nie jest wart opisów pod postem o Pendolino. A w sumie czemu teraz nagle taka na Pendolino promocja nagle wszędzie? Nie doszukujmy się w fakcie wyprzedaży ukrywania zdechłego kota.
 
B

bobby74

Gość
#25
Wracając do ETR 610...
Lima Expert HL1660 - ETR 610.10 w aktualnym malowaniu SBB. Pudełko nie powala, ale bez wątpienia jest wystarczające - styropianowa wkładka na tabor, wagony dodatkowo zawinięte w miękką folię.
Na torach postawiłem narazie tylko człon z napędem. Założyłem ESU LokPilota V4.0. Dojście do złącza 21MTC przez dekielek w dachu. Otwarcie tegoż to męka, tzn. technicznie nie problem, ale praktycznie nie ma szansy, żeby nie uszkodzić przy tym krawędzi dachu. Założenie dekodera musi następować bardzo ostrożnie, a mianowicie z tego powodu, że płytka, na której siedzi złącze przymocowana jest do konstrukcji loka tylko z jednej strony i to nie z tej, gdzie będziemy dociskać dekoder na piny. Płytka mocno się ugina, ciekawe ile brakowało, żeby ją złamać...
Silniczek "brzmi" podobnie do napędów Roco, może minimalnie głośniejszy, ale napewno nie jest to wada. Nie miałem pojęcia, czy konfiguracja standardowa dekodera zapewni płynne działanie napędu, więc na rolkach nastroiłem dekoder automatycznie. Lokomotywa posuwa się płynnie, na pierwszym kroku 5s między dwowa podkładami toru Roco Geoline bez jakichkolwiek niespokojnych ruchów. Co ciekawe gdzieś międz 5. a 25. krokiem delikatnie poszarpało, ale może to brudne tory... Nawet jeżeli nie, to i tak nie było to nic dyskwalifikującego napęd.
Oświetlenie mocno żółte - nie mam pojęcia, jak to się ma do pierwowzoru. Czerwone po zmianie kierunku w odrębnych lampach. Niestety żółte światło delikatnie przebija na lampy czerwonego oświetlenia i odwrotnie. Choć dostrzec to można z bardzo bliska, normalnie w ruchu na makiecie będzie świecić światłem i tyle.
Plastik, z którego zrobiony jest lok wygląda nie najgorzej, choć dostrzegalne są gdzieniegdzie nieczyste zakończenia krawędzi budy, ale to po baaardzo dokładnym przyjrzeniu się od spodu loka. Generalnie plastik sprawia wrażenie bardziej miękkiego, niż np. w Piko, ale dzięki temu rośnie wrażenie jakoby wyższej jakości - wiem, jest to dość subiektywne. Jakość malowania wszelkich napisów, szymboli itd. na najwyższym poziomie. Moim zdaniem dużo wyższym poziomie, niż generalnie powłoka lakiernicza, która w niektórych miejscach wygląda, jakby lakier był przybrudzony - na białym widać to w niektórych miejscach. Na jednym z wagonów lekkie obtarcie przy krawędzi drzwii - czy to oznaka słabego trzymania się lakieru na budzie, czy ktoś przy pakowaniu za mocno dociskał? - zobaczymy po latach. Za to powłoka jest przyjemnie matowa - ponownie potęguje to wrażenie taboru o wysokiej jakości.
Z detali negatywnie wyróżniają się obwódki lamp. Mocno wypukłe, choć poniwnie oddać trzeba, że jest to dostrzegalne tylko po zbliżeniu się nosem do czuba loka. Z pół metra już się tego nie dostrzega, a co dopiero z daleka. Nie przyjrzałem się jeszcze pantografom i innym takim na wagonach, ale to później...
Jak narazie jestem pod wrażeniem - szczególnie biorąc pod uwagę cenę rzędu 140! - 190 € za cztery człony. Gdyby Lima zechciała zrobić w końcu polskie Pendolino, byłby to moim zdaniem hicior.
Na koniec parę fotek. Napiszę jeszcze conieco, jak rozpakuję i obejrzę resztę składu.

image.jpeg
image.jpeg
image.jpeg
image.jpeg
image.jpeg
image.jpeg
image.jpeg
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

corwin

Administrator
Zespół forum
Reakcje
307 2 3
#26
Jako ciekawostkę podam, że sugerowane ceny tych modeli Pendolino to 199 Euro - Gdyby model pojawił się w malowaniu PKP w takiej cenie zapewne byłby hitem na naszych makietach.
 
B

bobby74

Gość
#27
Może coś jeszcze będzie z polskiego Pendolino od Limy.
Projektu jako takiego nie zarzucili, bo po pierwszej partii zestawów z różnymi niedoróbkami zrobili drugą, lepiej dopracowaną, czyli ktoś nad projektem pracuje. Może nas zaskoczą :)
 

wilczeecho

Użytkownik
Reakcje
9 0 0
#28
Oj było by hitem. Nawet jak nie jest to moja skala to i tak kupił bym bo widuje Pendolino codziennie i chciał bym mieć miniaturkę :3 Może ktoś się pokusi i podrzuci pomysł LImie....
 
1

12g

Gość
#29
Pomysłu nie trzeba podrzucać, Lima stworzyła kiedyś wizualizacje pendolino w barwach PKPIC.
 
B

bobby74

Gość
#31
we wtorek zrobiłem zamówienie - dziś rano kurier FedEx dostarczył przesyłkę.
ETR 610? A czy Trenitalia jest z pierwszej serii produkcyjnej, czy z drugiej? Pierwsza była felerna, a objawiało sie to np. tym, że wagon czołowy i wewnętrzny razem spięte nie licowały wysokością. Fotka za drehscheibe

image.jpeg
 
B

bobby74

Gość
#34
A wracając do ETR 610... :)
Dozbroiłem jeden wagon na dachu. Sam plastik. Bez kleju się nie obejdzie. Robota dla cierpliwych...

image.jpeg image.jpeg
 
OP
OP
jpyt

jpyt

Aktywny użytkownik
Reakcje
3 0 0
#35
Tam nawet w instrukcji klej jest zalecany. Na dole też chyba sporo detali kleić trzeba. Przy wózkach.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Opisy taboru 0

Podobne wątki