To pytanie do dobrego prawnika. Na logikę, jeśli wzór / kolor / funkcja / wizerunek produktu nie są zastrzeżone, to możesz stworzyć dzieło artystyczne (vat 8% a nie 23%) jakim jest miniatura czegoś tam. Np lokomotywy, samochodu. Jeśli producent zastrzegł któreś z powyższych, to są warunki zastrzeżenia określone w stosownym urzędzie. Niemniej artysta, który namaluje lokomotywę w barwach PKP Cargo (znak zastrzeżony) i sprzeda obraz, nie jest winien naruszenia praw, bo jest to jego artystyczna interpretacja otaczającego świata. Podobnie jak model. Prawniczka tłumaczyła mi, że dopóki nie ma przy czymś oznaczenia "zakaz fotografowania", można to fotografować i np umieszczać w albumie, kalendarzu, wizualizacji itp. które przecież sprzedajesz. Znak musi być widoczny i zgodny z przepisami (wielkość, wzór). A jaka jest różnica pomiędzy obrazem, fotografią czy modelem? Z punktu widzenia prawa - żadna.
Za naruszenie prawa do kopiowania np znaku towarowego na swoich produktach grozi ci kara za fałszerstwo. Ale na modelach wątpię, by jakikolwiek sąd by cię skazał, najwyżej zabronią ci dalszej produkcji.
Często na zabawkach Chińczycy piszą, że znak towarowy zastrzeżony dla właściciela. Często jest to ściema, ale wielu producentów np aut dopuszcza wykonywanie modeli swoich produktów bez opłat, nawet w celach komercyjnych. Kiedyś BMW mnie pohamowało za nazywanie mojego modelu 3D BMW, ale nie za wizerunek, bo patent kosztuje i zastrzeganie każdego wzoru każdego samochodu, czy elementu kosztowałoby gigantyczne pieniądze.