• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Malowanie Lakierowanie i malowanie makiety

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.950 133 7
#1
Witam!
Mam dylemat czy zabezpieczyć lakierem bezbarwnym surową, świeżowykonaną makietą ze sklejki? Zdania są tutaj podzielone, jedni twierdzą że warto inni tego nie robią. Moja makieta jest w mieszkaniu, także ekstremalne warunki wilgotnościowe jej nie grożą. Przymierzam się do polakierowania całości, aby zabezpieczyć przed samymi uszkodzeniami czy rozwarstwieniami, gdyż biorę pod uwagę mokre roboty jak szutrowanie czy budowanie scenerii. Oprócz lakierowania chcę przede wszystkim pomalować brązową farbą aby uzyskać tło ziemi, a także przykryć wszelkie technologiczne ślady montażu. Czy nie wystarczy wtedy pomalowanie tylko farbą? Jaką farbę najlepiej użyć?
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
974 82 11
#2
Oprócz lakierowania chcę przede wszystkim pomalować brązową farbą aby uzyskać tło ziemi, a także przykryć wszelkie technologiczne ślady montażu. Czy nie wystarczy wtedy pomalowanie tylko farbą? Jaką farbę najlepiej użyć
Do uzyskania tła ziemi wystarczy użyć zabarwionego na brązowo wikolu, łatwiej też na takim podłożu posiać trawę.
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
974 82 11
#4
Ok, ciekawa koncepcja. Użyć brązowego pigmentu wtedy? Rozcieńczony wikol w wodą czy taki jaki jest oryginalny?
To nie koncepcja to sprawdzona w KKMK metoda, kleju nie trzeba rozcieńczać wystarczy dodac tylko pigmentu wymieszać i malować.
A co do samej sklejki to ja na wszelki wypadek maluję lekko rozrzedzonym caponem całą sklejkę niezależnie od tego czy makieta będzie stacjonarna czy mobilna. Ponieważ capon ma mocny zapach najlepiej malować na zewnątrz albo w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Capon ma jeszcze taką zaletę, że schnie błyskawicznie a według mnie jakakolwiek farba wodorozcieńczalna nadaje się tylko do ozdoby a nie do zabezpieczenia sklejki.
 

Flotoma

Znany użytkownik
Reakcje
4.925 5 0
#5
Również poleciłbym capon. Jeżeli nie ma możliwości pracy w dobrze przewietrzanym pomieszczeniu to zastosowałbym najprostszy bezbarwny lakier akrylowy (wodnorozcieńczalny). Konstrukcję swoich segmentów od spodu zabezpieczałem lakierem akrylowym. Od górnej strony nie zabezpieczałem, pracowałem na surowej sklejce (wodoodpornej).
 
OP
OP
Rozjazd

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.950 133 7
#6
To nie koncepcja to sprawdzona w KKMK metoda, kleju nie trzeba rozcieńczać wystarczy dodac tylko pigmentu wymieszać i malować.
A co do samej sklejki to ja na wszelki wypadek maluję lekko rozrzedzonym caponem całą sklejkę niezależnie od tego czy makieta będzie stacjonarna czy mobilna. Ponieważ capon ma mocny zapach najlepiej malować na zewnątrz albo w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Capon ma jeszcze taką zaletę, że schnie błyskawicznie a według mnie jakakolwiek farba wodorozcieńczalna nadaje się tylko do ozdoby a nie do zabezpieczenia sklejki.
Czy dobrze rozumuję, górną część sklejki, bezpośrednio stanowiącą bazę dla scenerii, wikol z pigmentem i bez Caponu, a wszystkie inne powierzchnie (boki i spód) Caponem?
 
OP
OP
Rozjazd

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.950 133 7
#7
Również poleciłbym capon. Jeżeli nie ma możliwości pracy w dobrze przewietrzanym pomieszczeniu to zastosowałbym najprostszy bezbarwny lakier akrylowy (wodnorozcieńczalny). Konstrukcję swoich segmentów od spodu zabezpieczałem lakierem akrylowym. Od górnej strony nie zabezpieczałem, pracowałem na surowej sklejce (wodoodpornej).
Czy można Caponem lub lakierem akrylowym pomalować całość łącznie z powierzchnią, na której będzie się pracowało, następnie malując ją na dowlony kolor np. wikolem z pigmentem?
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
974 82 11
#8
Czy dobrze rozumuję, górną część sklejki, bezpośrednio stanowiącą bazę dla scenerii, wikol z pigmentem i bez Caponu, a wszystkie inne powierzchnie (boki i spód) Caponem?
Dobrze rozumiesz, capon na wszystko z wyjątkiem górnej powierzchni a caponu używam bo rozcieńczony głęboko wnika w drewno a to nie reaguje
na niego jak na wodę. Malując caponem zanim domalujesz ostatni element, pierwszy masz już suchy. Jak sklejkę po pierwszej warstwie przeszlifujesz
np papierem 120 to po drugiej jest gładka jak kolano, a na wierzch możesz malować dowolnym lakierem.
 

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.810 301 15
#11
Ok, ciekawa koncepcja. Użyć brązowego pigmentu wtedy? Rozcieńczony wikol w wodą czy taki jaki jest oryginalny?
Na Caponach się nie znam, ale w kwestii faktury i koloru ziemi zalecam inną technikę - wiedz zaczerpnięta z doświadczenia Pana LL podczas warsztatów. Otóż podłoże malujemy na biało, smarujemy białym wikolem, a po posianiu trawy zasypujemy piaskiem przesianym przez damską skarpetkę. Istnieją teorie, że lepsza jest pończocha świeżo zdjęta zębami z kobiecej nóżki, ale nie ma naukowego potwierdzenia dla tego sposobu.
Tak czy siak efekt jest bardzo naturalny.
 
OP
OP
Rozjazd

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.950 133 7
#13
Na Caponach się nie znam, ale w kwestii faktury i koloru ziemi zalecam inną technikę - wiedz zaczerpnięta z doświadczenia Pana LL podczas warsztatów. Otóż podłoże malujemy na biało, smarujemy białym wikolem, a po posianiu trawy zasypujemy piaskiem przesianym przez damską skarpetkę. Istnieją teorie, że lepsza jest pończocha świeżo zdjęta zębami z kobiecej nóżki, ale nie ma naukowego potwierdzenia dla tego sposobu.
Tak czy siak efekt jest bardzo naturalny.
Ta technika ma raczej zastosowanie na późniejszym etapie. Mnie chodzi o malowanie całej góry makiety w jednym kolorze, jako baza, przed zaczęciem czegokolwiek. Preferuję brąz, gdyż ostatecznie, jeżeli jakikolwiek element scenerii się wykruszy czy uszkodzi, to ukaże się nam brązowy kolor ziemi. Mam nadzieję, że ma to sens.
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
974 82 11
#15
Ma, ale lepiej sypie się trawę na białe tło.
W tej technice najpierw malujemy brazowym wikolem a jak wyschnie malujemy ponownie, tym razem zwykłym białym wikolem,
ale nie całość a po kawałku i od razu siejemy trawę jednocześnie posypując pyłem ze zmielonej i przesianej ziemi bądź gliny.
Jak całość wyschnie dosiewamy drugą warstwę.
 

śledź

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.695 58 9
#16
Każdy ma inną technikę. Najlepsza technika to własna, sprawdzona technika. Tyle pomysłów ile głów.
Osobiście używam wikolu w konsystencji tak jak do szutrowania. Maluję teren, zasypuję piaskiem dla chomików czy innych myszowatych, czekam aż wyschnie i powtarzam czynność. Potem znowu wikol i siejemy ile wlezie, by zadowolenie Twoje było zadowolone. Recepty doskonałej nie ma.
 

Podobne wątki