Zatem jestem szczęśliwym posiadaczem pojazdu (kitu)
którego nie udało mi się zakupić ze znanej nam Bielskiej manufaktury.
Ale za to za Odrą ktoś wykonał z żywicy coś co pewnie będę składał rok.
Niemniej już się cieszę i może ktoś z kolegów również skorzysta na tej informacji.
Na razie nie mam uwag, masa detali,
drobnicy która pewnie spędzi mi sen z powiek przy odcinaniu i czyszczeniu
ale powiem tak jest to kawał pojazdu