Schemacik by sie przydal
Nie umiem rysować schematów, jestem w tym kierunku "lajkonikiem". Kabelki podmakietowe lutuję metodą "z punktu A do punktu B".
Filmowy układ powstał tak samo.
Wczoraj robiłem podobną metodą "na czuja" polaryzację rozjazdów i ok. 2ej w nocy przelutowywałem kabelki bo się jednak pomyliłem.
Dioda jest ze wspólnym plusem (bez zajrzenia na Wiki nie mam pojęcia w tej chwili czy to "wspólna anoda" czy "wspólna katoda").
Plus z zasilacza (3v na wyjściu, bez pośrednich rezystorów, to tylko testowe połączenie) idzie do wspólnego/środkowego od diody.
Minus idzie do "wejścia" na przełączniku (bez obejrzenia przełącznika nie odpowiem, które to są NO i NC, o których pisze
@Adam Kobyliński, no dobra, kojarzę, że są tam takie oznaczenia
.
Na początku to co jest "wejściem" a co "wyjściem nr.1" i "wyjściem nr.2", i w którym ustawieniu przełącznika, sprawdzam miernikiem (multimetrem,) poprzez "PIIIPPPPP"
). Dwa "wyjścia" z przełącznika idą do pozostałych nóżek na diodzie..
I to cała filozofia, chyba nic nie poplątałem pisząc o tym co robiłem godzin temu trzy.
p.s. nowy miernik ostatnio sobie kupiłem w Biedronce, choć iluś tam letni nadal działa ale nie ma "Piiipppp". - wtedy sprawdzałem połączenie "oporem"
p.s. więcej luzu