Schematów - tu czy na FM - trochę jest - szukaj a znajdziesz. Albo podeślij na priv swego maila to ci podeślę materiały których na żadnym forum nie ma...
Tak co nieco z podstaw: przekaźnik bistabilny zwykle ma dwie cewki - jedna przerzuca go w jedno położenie stabilne (czyli po zdjęciu napięcia z cewki zostaje w tym położeniu), druga w drugie. Czasami te dwie cewki mają trzy wyprowadzenia (jedno jest wspólne), czasem cztery (każda ma dwa swoje). Wystarczy to wspólne wyprowadzenie (albo dwa oddzielne połączone razem) podłączyć do jednego zacisku źródła prądu, a drugie końcówki obu cewek przez kontaktrony do drugiego zacisku źródła. Rodzaj źródła (prąd stały czy przemienny) zależy od przekaźnika. I masz najprostszą sbl - o ile wykorzystasz styki przekaźnika do sterowania semaforami albo zasilaniem torów (w analogu). Ma tylko parę wad: jeśli wjedziesz na taki odcinek a potem nie wyjeżdżając poza jego drugi koniec cofniesz skład - to odcinek pozostanie zajęty. Kontaktron reaguje na pojazd z magnesem, np lokomotywę, natomiast jeśli odcinek jest krótszy od składu - sygnalizuje zwolnienie odcinka mimo jego faktycznej zajętości. A jeśli odcinek ma działać przy ruchu w obu kierunkach - to trzeba dwa komplety elektryki itd itp.
Dlatego uważam za lepsze rozwiązanie sprawdzanie zajętosci odcinka przez sprawdzanie poboru prądu z torów (czujnik zajętości, occupancy detector).