• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Koniec Muzeum Kolejnictwa?

K

krokodyl

Gość
#1
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1612813

Wyrok dla Muzeum Kolejnictwa.
12 miesięcy na wyprowadzkę


SERWISY: Bartłomiej FrymusWolaPolitykaHistoria


Muzeum Kolejnictwa musi opuścić zajmowany bezumownie teren przy ulicy Towarowej – taki wyrok zapadł w warszawskim Sądzie Okręgowym. – To koniec muzeum – przyznaje bezradnie dyrektor placówki.

- Sąd zobowiązał muzeum do wydania zajmowanej nieruchomości przy Towarowej w ciągu roku od dnia uprawomocnienia się wyroku – powiedziała Katarzyna Mazurkiewicz, rzeczniczka prasowa Polskich Kolei Państwowych.

Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. – Odwołamy się od niego. Będziemy walczyć o ten teren. Nie może być tak, że PKP w swoich działaniach kieruje się tylko pieniędzmi. A co z placówką, która prezentuje historię polskiej kolei – komentuje Ferdynand Ruszczyc, dyrektor muzeum kolejnictwa.
Mimo chęci walki, dyrektor dopuszcza najczarniejszy scenariusz: - Niewykluczone, że trzeba będzie zlikwidować muzeum – mówi z trudem.

Inne lokalizacje? "To pola"

Od czterech lat Muzeum bezprawnie zajmuje tereny przy Pl. Zawiszy. Nie ma podpisanej umowy najmu, w związku z tym nie płaci za zajmowane powierzchnie czynszu. Dług z tego tytułu wynosi już ponad dwa miliony złotych. PKP proponowało podpisanie umowy na tymczasową dzierżawę terenu, jednak do tej pory do tego nie doszło.

PKP proponowało również muzeum inne tereny m.in. przy ul. Grodzieńskiej oraz działkę w Sochaczewie. Nowe miejsce dla muzeum proponowali również lokalni działacze z Bielan – jedną z nieużywanych hal na terenie Huty ArcelorMittal Warszawa. Ostatecznie jednak muzeum na żadną propozycje nie przystało.
- Czy Pan widział te lokalizacje, tam jest pole. Tam nic nie ma. W tych miejscach wszystko trzeba budować od podstaw. My nie mamy na to pieniędzy – mówi bezradnie Ruszczyc.

Dyrektor ma nadzieję, że niezależnie od losu apelacji złożonej przez muzeum, w jego ratowanie włączą się politycy i eksperci.

– Liczę, że takie rozmowy się rozpoczną i jakieś sensowne alternatywy dla muzeum się pojawią. Mamy 6 tysięcy eksponatów, która trzeba gdzieś przenieść i to nie może być zwykła działka porośnięta chaszczami z niewielkimi odcinkami torów. To nie rozwiązuje problemów – wyjaśnia dyrektor.
Konkretów brak

Urząd Marszałkowski wraz z muzeum wielokrotnie organizowali debaty, podczas których szukano ratunku dla placówki. Za każdym razem po medialnym szumie i deklaracjach marszałka Mazowsza Adama Struzika, że muzeum będzie bronił jak niepodległości, nie było żadnych konkretów.

Ferdynand Ruszczyc lansował również pomysł multimedialnego Centrum Techniki i Cywilizacji, które miałyby tworzyć muzea z całej Polski. Oprócz działu kolejnictwa byłby dział techniki wojskowej, lotnictwa, czy zabawek i robotów.
W rozmowy włączyło się również ministerstwo transportu. W 2011 roku resort zaproponował, by muzeum z PKP podpisało umowę najmu na pięć lat. W tym czasie obie strony wspólnie miały szukać nowej lokalizacji dla zabytkowego taboru.
Ministerstwo snuło również plany, aby w miejscu dawnego budynku dworca Warszawa Główna (w jego budynku znajduje się część muzeum), postawić budynek na wzór Dworca Wileńskiego. Miałby obsługiwać pociągi kursujące na linii radomskiej. Na pozostałej części terenu powstałyby mieszkania i biura. Swoją siedzibę zachowałoby też muzeum. Jak dotąd nie pojawiły się żadne konkrety.

Chętni na Towarową już byli

Nie powinno natomiast być problemu ze znalezieniem chętnych na działkę po muzeum. Już w 2004 roku teren przy Towarowej miał zostać sprzedany Polskiej Sieci Handlowej Polma S.A. za 63 mln złotych.

Spółce do szczęścia brakowało jedynie przeniesienia Muzeum Kolejnictwa w inne miejsce. Ostatecznie do transakcji nie doszło - okazało się, że wartość działki (oszacowana przez rzeczoznawcę) była kilkakrotnie niższa od ceny rynkowej.
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
5.062 140 0
#3
Jest jeszcze coś takiego jak przestrzeganie prawa.
Prawa do własności.

Pokoleniu wychowanemu na "należy mi się" trudno to zrozumieć.
Z drugiej strony - "kapitalizm" do tego kraju przyszedł w niepełnej formie :|
 
W

wajchowy

Gość
#6
Lepiej zeby eksponaty staly pod dachem a nie pod chmurka jak to jest w W-wie. I wtedy nie jest wazne gdzie. Czy nie ma juz zadnej nieczynnej i niepotrzebnej parowozowni?
 

corwin

Administrator
Zespół forum
Reakcje
307 2 3
#7
Lepiej zeby eksponaty staly pod dachem a nie pod chmurka jak to jest w W-wie. I wtedy nie jest wazne gdzie. Czy nie ma juz zadnej nieczynnej i niepotrzebnej parowozowni?
Po co Ci parowozownia jak możesz mieć halę 20000 m2 pod dachem.... to jest lepsze niż parowozownia... a obok masz komunikacyjny węzeł przesiadkowy.
 

jacekk

Aktywny użytkownik
KKMK
Reakcje
445 18 0
#9
Po pierwsze niewiele tam, w norymberskim muzeum, jest prezentowane w oryginalnej skali. Po drugie trzeba byłoby mieć co, oprócz lokomotyw 1:1, prezentować. No i nie wyobrażam sobie tej obsługi w wieku emerytalnym by cokolwiek innowacyjnego zrobili...
 

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
48 0 0
#10
Szkoda muzeum, ale faktem jest że ekspozycja taboru w skali 1:1 to obraz nędzy i rozpaczy, eksponaty niekompletne (nagminne braki wiązarów, korbowodów), farba często wyblakła, teren zarośnięty, wykarczowany tylko w miejscach gdzie można chodzić. Oczywiste że muzeum trzeba bronić, ale trzeba też doprowadzić je do normalnego stanu bo nie zachęca ono do odwiedzenia, zwłaszcza ponownego, gdy się tam już było.
 
Reakcje
0 0 0
#11
Szkoda muzeum.Jeśli nic się nie zmieni, to zniknie kolejne miejsce pamięci Polskiej Kolei.Swoją drogą dziwię się dyrektorowi muzeum czemu nie chce się przenieść do hali o której była mowa.Dla eksponatów których stan i tak jest zły byłoby to miejsce idealne.Nowy teren napewno by szło ładnie zagospodarować co przyciągneło by zwiedzających może i sponsorów muzeum.Nie od dziś wiadomo że gdzie dużo ludzi tam idzie zarobić.Mam nadzieję że muzeum przetrwa jak nie na starym to na nowym miejscu.
 
K

Kpt.Nemo

Gość
#13
Szkoda muzeum.Jeśli nic się nie zmieni, to zniknie kolejne miejsce pamięci Polskiej Kolei.Swoją drogą dziwię się dyrektorowi muzeum czemu nie chce się przenieść do hali o której była mowa.Dla eksponatów których stan i tak jest zły byłoby to miejsce idealne.Nowy teren napewno by szło ładnie zagospodarować co przyciągneło by zwiedzających może i sponsorów muzeum.Nie od dziś wiadomo że gdzie dużo ludzi tam idzie zarobić.Mam nadzieję że muzeum przetrwa jak nie na starym to na nowym miejscu.
Widziałeś "nową" halę.
 

matis_kr

Znany użytkownik
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
136 1 0
#15
Eksponaty wywiozą np. do Chabówki. Z jednej strony dobrze że muzeum zamkną bo oni chcieli Okz32 zabrać z Chabówki gdy dowiedzieli się o tym że kocioł jest sprawny, ale z drugiej strony zawsze chciałem tam pojechać i zobaczyć to muzeum.
 
OP
OP
K

krokodyl

Gość
#16
no to masz rok może dwa...
w sumie nie rozumiem czemu nie wyszedł plan galeria handlowa - biznes park plus na samym dole te 4 tory muzeum...fajny klimacik byłby...
 

corwin

Administrator
Zespół forum
Reakcje
307 2 3
#17
Widziałeś "nową" halę.
Pawle, ja widziałem i jest to obiekt który idealnie nadawałby się na takie muzeum. Ale najlepsze jest to, że nikt z MuzKol nawet nie pofatygował się by ją zobaczyć. Dyrekcja tego obiektu nie jest zainteresowana muzeum a wyłącznie swoją karierą - traktują zaś to muzeum jako przechowalnie przed skokiem na coś ciekawszego z większym budżetem.

Hala oczywiście wymaga pewnej adaptacji np. położenie torów, aranżacja wnętrza ale nie jest to ogromny koszt, a lokomotywy pod dachem to znakomite zabezpieczenie przed wpływem warunków atmosferycznych na ich stan.
 
Reakcje
0 0 0
#18
Zgadzam się z corwinem hala nawet do remontu jest lepsza niż obecny stan.Mam nadzieję że eksponaty które są aktualnie w muzeum znajdą nowy lepszy dom i nie pójdą na żyletki.
 

matis_kr

Znany użytkownik
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
136 1 0
#19
Dyrekcja tego obiektu nie jest zainteresowana muzeum a wyłącznie swoją karierą - traktują zaś to muzeum jako przechowalnie przed skokiem na coś ciekawszego z większym budżetem.
Pytanie.
Kto z panów jechał pociągiem z Krakowa do Katowic? W połowie drogi znajdował się skansen w Krzeszowicach. Dali tam władzę jakiemuś kolesiowi, który po roku czasu (nie pamiętam dokładnie) zezłomował 3 parowozy bo twierdził że nie ma kasy na utrzymanie skansenu. Tam nie było czego utrzymywać. Parowozy było całe od rdzy, ograbione ze wszystkiego co się dało przez złomiarzy a chaszcze sięgały do połowy budy parowozów, a Śląska to w ogóle nie było widać bo był cały zarośnięty. Popieram słowa Pana corwin-a. W tym kraju najlepiej wypieprzyć wszystko na złom.:mad:
 

Podobne wątki