Kolekcja Lokomotywy Świata

[Misiek]

Czy koła w tym modelu nie są koszmarnie wykonane?

 

[ogest]

Przy tej skali za kotę 20zł to chyba wystarczająca jakość. Nie ma co gdybać i wytykać kolejne szczegóły. Jak dla mnie jest to dobry chwyt na rozpowszechnienie modelarstwa kolejowego w Polsce. A i fajnie wygląda na górnej półeczce.

 

[Twardy]

Tylko że to niema nic wspólnego z modelarstwem kolejowym
tylko ze zbieractwem gablotkowych pierdółek .

 

[BORUCH]

Tylko że to niema nic wspólnego z modelarstwem kolejowym
tylko ze zbieractwem gablotkowych pierdółek .

A czy zbieranie tych "pierdółek" to coś złego?
Czy jak ktoś zbiera te "pierdółki" to jest w czymś gorszy od tego co zbiera modele redukcyjne wysokiej jakości?
Wyczuwam nutkę pogardy w poście kolegi Twardego i nie mogę zaakceptować takiego podejścia.
Każdy zbiera to co lubi i nic nikomu do tego. Każdy też może się pochwalić tym co zbiera.
Jak się komuś podobają takie "pierdółki" to jego sprawa. Osobiście pochwalam takie "zbieractwo". Dla wielu może to być początek zaiteresowania koleją (nie koniecznie modelarstwem).
Jest jeszcze oczywiście kwestia co to jest model, ale o tym dyskutujemy bez przerwy opisując braki i nieścisłości w odworowaniu w wyrobach po kilaset złotych. Nawet te za kilka czy kilkanascie tysięcy maja błędy.
Wydaje mi się, że nie ma się co czepiać. Należy sie cieszyć, że są takie "pierdółki" i cieszą oczy zainteresowanych.
Zabawa Panowie! To hobby to zabawa! Pamietajmy o tym i bawmy sie dobrze

 

[Twardy]

A czy zbieranie tych "pierdółek" to coś złego?

Nie tylko to forum modelarskie a nie "zbieraczy pierdółek"

Wyczuwam nutkę pogardy w poście kolegi Twardego

No i się nie mylisz tylko ta pogarda nie skierowana jest w kierunku żadnej osoby
a odnosi się do tego ... czegoś , pseudo modelu .

 

[CoCu]

Twardy, wyluzuj.
Dobre i "takie coś" w kraju, gdzie tak mało ludzi się "kolejkami" interesuje, zaś reszta nie akceptuje tych co to kochają. Ktoś teraz będzie kupował tę kolekcję, a za jakiś czas się zainteresuje może czy są modele lepsze od tych, jeżdżące, może od nich większe, może mniejsze...
Faktycznie, to może spełnić rolę jakby edukacyjną.

 

[Twardy]

to może spełnić rolę jakby edukacyjną.

Nie można zaczynać edukacji od wiedzy podanej w tak prymitywny sposób i od bubli :!:

 

[CoCu]

Jakoś droga mało kiedy w naszym kraju prowadzi ludzi do sklepów z "kolejkami", szczególnie że te nie będące "bublami", jak to nazwałeś, to koszt odstraszający zdecydowaną większość, którzy może i by coś kupili sobie czy dzieciakowi. Zaś do Empiku czy kiosku wielu ludziom jest po drodze, więc nie problem takiego "bubla" kupić, chociażby przy okazji.

Parę razy będąc dłużej w sklepie z "kolejkami" słyszałem zdziwienie ludzi, gdy widzieli ceny przy modelach. Pytali na przykład: "naprawdę ta lokomotywa kosztuje tysiąc złotych?".

Powtórzę. Uważam że może i dobrze by ktoś kupił takiego "bubla", a następnie się zainteresował co można kupić lepszego.

 

[BORUCH]

to może spełnić rolę jakby edukacyjną.

Nie można zaczynać edukacji od wiedzy podanej w tak prymitywny sposób i od bubli :!:

No to może Kolega Twardy zajmie się edukacją i popularyzacją kolei w mniej prymitywny sposób z zastosowaniem pięknych modeli w przystępnej dla masowego odbiorcy cenie. Warunek jest tylko taki, żeby w każdej miejscowości z kioskiem można było tą edukację i popularyzację kupić w cenie około 20 PLN. I jeszcze życzę Koledze Twardemu, żeby na tym zarobił bo przecież nie będzie edukował charytatywnie.
Edukację zawsze zaczyna się od prostej wiedzy z zastosowaniem prostych pomocy tzw. naukowych. Jakby było inaczej to dzieci w nauczaniu początkowym poznawałyby całki

 

[Twardy]

Poddaję się

PS
ale to nie model.

 

[CoCu]

Twardy, jest cieniutka granica pomiędzy zabawką a modelem.
Zobacz co robi firma Piko w serii Hobby. Albo wypuszczą coś, co u nas wywoła tylko wzgardę i uznamy to za zabawkę, albo też zrobią coś, co wcale nie jest takie złe i zaliczamy to do modeli. Granicy między zabawką a modelem nigdy nie określisz, bo to co dla jednego jest modelem, dla drugiego będzie tylko bezwartościową zabawką. I odwrotnie.

Ale oczywiście, że modeliki z tej serii do prawdziwych modeli trudno zaliczyć. Jednak w takiej serii nie mają racji bytu lepsze i droższe modele, tak jak i sama seria bez takich zabaweczek nie ma racji bytu.
Masz lepszy pomysł na skuteczne zainteresowanie ludzi kolejnictwem?

 

[Piotr M.]

Witam
Chciałem zapytać czy nie wiecie czy będą jeszcze jakieś modele PKP?
Mam F40ph i Ty5.Z podstawek zrobiłem kolejkę wąskotorową i brakuje mi jeszcze 1 podstawki.Jeżeli miałbym ją kupić to z jakąś polską lokomotywą.
I czy takowa będzie???

 

[konrad10]

Ja dziś zakupiłem Ty5 i sądzę, że model jak za 20 zł jest dobry. Gdy obejrzałem reklamę, myślę kupie jeden numer zobaczyć jakiej jest to jakości i szczerze powiem spodziewałem się czegoś gorszego. Fajne oznaczenia PKP na budzie maszynisty. Mi się na przykład podoba ten model i fajnie na półce się prezentuje. Te koła nie zachwycają, ale czego się spodziewać za 20 zł.

Piotrze, pierwsze pytanie, które mi się nasunęło kiedy zobaczyłem model i przejrzałem gazetkę to czy będą jeszcze polskie modele, jak na razie się na to nie zapowiada. Jak otworzysz gazetkę to na pierwszej stronie pisze pierwsze 10 modeli kolekcji, zobacz sobie.

Jak zobaczyłem w gazecie ten ich model, który ma się ukazać, czyli Class1020 i jakie są tam pantografy to się złapałem za głowę.

Na szczęście jak raz poszedłem po tą gazetę do kiosku to akurat trafiłem na polski Ty5.
Model nie szaleje, ale jest dobrze.

Pozdrawiam
Konrad

 

[Piotr M.]

no tak, ale tych numerów może być ze 40.Teoretycznie to około 1 model PKP na 10.
Tylko co jeszcze może być?
Ty2 :?: SM42 :?: Pm36 :?: EU07 :?:

 

[Lucky]

Witam

Panowie nie sugerujcie się lokiem widzianym w jednym sklepie.
Jeśli ktoś zbiera, to radzę porównać.
Np: Dziś przy okazji zakupów zaszedłem do empiku zobaczyć, czy jest już TY, jest, niestety przód stoi dęba nad torem, a tender wygląda jakby skręcał.
Poszedłem do najbliższego kiosku - wszystko ok, więc kupiłem.
Okazuje się, że nie wszystko widać na pierwszy rzut oka i mam teraz lewy reflektor odwrócony tyłem do przodu (ot taka wada produkcyjna)

Aha, jakby ktoś chciał fotki wszystkich lokomotyw łącznie z pierwszą (niedokończoną serią) to mogę zamieścić.

Ładnie wyglądają na półce, ot co.

 

[konrad10]

Piotrze, ja rozumiem, że numerów może być np. 40 tak jak napisałeś, ale jeśli ktoś nie chce kupić zagranicznych tylko polskie to skąd może wiedzieć, że np. w tym numerze będzie SM42 lub EU07. A schodząc na ziemie sądzę, że mało będzie PKP w tej kolekcji.

 

[ogest]

Wystarczy śledzić stronę wydawcy i już będzie wiadomo co w następnym numerze.

 

[Piotr M.]

szkoda że okienka w kabinie maszynisty są nie wycięte,a reflektory musiałem pomalować na biało i cienkopisem zrobić czerwone kropki :|
A te zdjęcia to chętnie zobaczę,jak nie w wątku to proszę na PW

 

[Lucky]

Witam.
Musiałem drastycznie zmniejszyć rozmiary fotek, szkoda, że rar jest zablokowany.
Lokomotywy z pierwszej serii wydają mi się lepiej wykonane, a na końcu TY i ten paskudny odwrócony reflektor.

 

[TeERa203]

Dla tych co nabyli model Ty5-31 przebieg służby;

Producent: HENSCHEL 26324 1941r.
kocioł: HENSCHEL 26324 1941r. nr. inw. 4938

xx.11.41 DRG 50 1514
xx.xx.45 PKP 50-1514
01.09.46 PKP Ty5-31

00.00.45 Krzyż
03.03.48 Franowo
22.04.58 Poznań Towarowa
19.05.64 Gniezno
02.06.64 Franowo (deleg.)
12.06.64 Franowo (na stan)
18.03.65 Gniezno
01.08.67 Żagań
24.10.74 Gniezno MDp(pomocn.) Konin
01.08.75 MD Konin
00.12.75 MD Poznań (ost. km. 8.78r.)
+ 4.9.1978r. (CM3e-605/242/78)
9.78r. ZPO-W "Hortex" Siemiatycze (k/s) - kocioł stały