1:1 Kolejowa Japonia

[Andrzej Harassek]

Tramwaj super, a ulica jak ulica, gdyby nie te banery z krzaczkami, mogła to by być Marszałkowska lub inne polskie ulice.

Prawie mogłaby. Ale dla mnie w 1991 roku to była jednak nowość. W Hiroszimie byłem raptem kilka godzin z czasem dość mocno wypełnionym zajęciami służbowymi i na spacer po mieście niestety nie miałem szans. Chciałem uchwycić trochę atmosfery japońskiej metropolii, ta atmosfera była jednak nieco inna, niż w Polsce. Tu całe zdjęcie, na którym widać pewne różnice, przede wszystkim wszechobecne przewody napowietrzne różnych sieci. Jest to charakterystyczna cecha miast leżących na terenach aktywnych sejsmicznie.

 

[Jan Bednarczyk]

Pawle. Na tym powiększonym zdjęciu widać jednak dobrze, że ruch jest lewostronny, więc polskie miasta odpadają.

 

[Gekom]

Bilet wielokrotnego podrozowania bez limitu dla obywateli innych krajow to duza oszczednosc jezeli tylko podrozowanie pociagami ma sie w planie. Przykladowo, cena biletu kolejowego pierwszej klasy bez ograniczen (wagony oznaczone symbolem koniczynki) pozwalalo poruszac sie pociagami po calej sieci kolejowej Japoni. Moj bilet byl wazny na 7 dni. Tylko dwa bilety na przejazdy pociagami Nozomi 500 i Nozomi700 na ktore Japan Pass nie byl wazny , kosztowaly 3/4 ceny "Japan Railway Pass". Na zdjeciach kolejno: Nozomi 700, Nozomi 500, Kyushu Shinkansen seria 800.

 

[hamulcowy]

Bilet wielokrotnego podrozowania bez limitu dla obywateli innych krajow to duza oszczednosc jezeli tylko podrozowanie pociagami ma sie w planie. Przykladowo, cena biletu kolejowego pierwszej klasy bez ograniczen (wagony oznaczone symbolem koniczynki) pozwalalo poruszac sie pociagami po calej sieci kolejowej Japoni. Moj bilet byl wazny na 7 dni. Tylko dwa bilety na przejazdy pociagami Nozomi 500 i Nozomi700 na ktore Japan Pass nie byl wazny , kosztowaly 3/4 ceny "Japan Railway Pass". Na zdjeciach kolejno: Nozomi 700, Nozomi 500, Kyushu Shinkansen seria 800.

Ja Shinkansenem bez zniżek, z rezerwowanym miejscem siedzącym w grudniu ubiegłego roku, ze stacji Shin Takaoka do Tokyo Station płaciłem 15.800 Yenów. Jeden yen ou było około 0,385 PLN, czyli ponad 6000zł.

 

[Jaco3011]

Chyba 600zł, jeny były po 3,85zł na 100¥

 

[hamulcowy]

Chyba 600zł, jeny były po 3,85zł na 100¥

Racja. Jedno zero za dużo. Koszty biletów na bardzo długich trasach są porównywalne z biletami lotniczymi. Przykładem linia Tokio-Sapporo. Dodatkową zaletą samolotu, nawet z dojazdami na lotniska jest czas.

 

[Gekom]

Przyjemnie jest podrozowac pociagiem i podziwiac krajobrazy, ale tez nalezy zadbac o potrzeby zoladka. W japonskich pociagach oferowane sa tak zwane "Ekiben-Bento Box" jedzenie w pudelku drewnianym zawierajace ryby ryz i warzywa.

 

[Magic]

Wygląda smakowicie, osobiście uwielbiam orientalne jedzenie i w zasadzie mogę wszystkiego spróbować za wyjątkiem rzeczy oczywistych jak jakieś nietoperze czy mięso psa
Ile kosztuje taki box na pokładzie pociągu? W US w restauracyjnym mieli bardzo dobre jedzenie, i w sumie spory wybór i takie danie obiadowe to około 20$, plus jakieś grosze na napój, problemem było tylko to, że restauracja działała o określonej godzinie, a nie non stop. Robili zapisy i wtedy można było się stawić w wagonie. Taka stawka to naprawdę niedrogo, owszem były droższe, wyszukane dania, ale ja jadłem jakąś polędwicę, szparagi i nie pamiętam już co było dodatkiem, biały sos do tego i przyznam, że bardzo smaczne.
Ciekawi mnie jak to w JP wygląda. Japonia od dawna była celem, ale zawsze lądowałem za oceanem, choć nie narzekam to jednak ciągnie do Azji chociażby ze względu na ich kulinaria
Z Pozdrowieniami.
Maciek "Magic"

 

[hamulcowy]

R

Przyjemnie jest podrozowac pociagiem i podziwiac krajobrazy, ale tez nalezy zadbac o potrzeby zoladka. W japonskich pociagach oferowane sa tak zwane "Ekiben-Bento Box" jedzenie w pudelku drewnianym zawierajace ryby ryz i warzywa.
Zobacz załącznik 801255

Ryba wędzona na słodko. Podobne zestawy miałem na budowie z cateringu. Wychodziło około 2,5€ za "lanczboks". Za te pieniądze to raczej była masa kałotwórcza a nie jedzenie.

 

[hamulcowy]

Mój kolega Marco, który jest szefem wszystkich kontraktów jednej z austriackich firm w Japonii, zrobił mi wielkanocny prezent i przysłał kilka zdjęć zrobionych z Shinkansena na jednej ze stacji aglomeracji tokijskiej.
Postanowiłem za jego zgodą również podzielić się nimi z Kolegami. Ciekawe graficznie są malowanki na wagonach. Zdjęcia są zrobione dziś, to jest 03.04.2021, a ich autorem jest Marco Winkler.
Wesołych Świąt.

 

[Kpt. Nemo]

 

[Jaco3011]

Wagony chyba też odwrócili - pierwszy i ostatni.

 

[Gekom]

Kot o imieniu "Tama" przypadkiem uchronil linie kolejowa Kishigawa liczaca sobie 14.3km od likwidacji, linie laczaca Wakayama z koncowa stacja Kishi. W roku 2004 zwolniono wszystkich pracownikow prywatnej kolei i zatrudniono na pol etatu Toshiko Koyama jako opiekuna stacji.To wlasnie tam, obok tej stacji kolejowej miescilo sie schronisko dla kotow ktore wkrotce mialo byc zamkniete. Opiekunka schroniska poprosila zawiadowce stacji o zaopiekowanie sie kilkoma kotami na co zawiadowca sie zgodzil. On tez wpladl na pomysl zeby z kota zrobic zawiadowce stacji Kishi gdyz Tama stala sie ulubiencem podroznych. Nie dlugo trzeba bylo czekac zeby wiesci o kocie zawiadowcy rozniosly sie po calej Japoni po czym rodzwonil sie telefon. Reszta to juz historia sukcesu. W roku 2007 kota Tama oficjalnie mianowano zawiadowca stacji Kishi. W miare uplywu czasu ilosc podroznych na tej lini znacznie wzrosla i w 2010 roku zastapiono stara stacje na nowa architektura przypominajaca wizerunek kota. Wiadomo ze kot Tama nie bedzie zyl wiecznie dlatego juz wczesniej inicjator i pomyslodawca kota zawiadowcy Pan Koyama , szykowal juz kolejnych zastepcow Tama , obsadzajac pozycje zawiadowcy stacji na innych stacjach tej lini kolejowej. Kot Tama zmarl w 2015 roku i pogrzeb odbyl sie z honorami. Na zdjeciach kolejno: Tama kot i Tama pociag.

 

[piotr66]

Tramwaj super, a ulica jak ulica, gdyby nie te banery z krzaczkami, mogła to by być Marszałkowska lub inne polskie ulice.

Oczywiście że ruch po innej stronie i dużo drutów, ale ja również przyłączyłbym się do uwago Pawła że ulica typowa dla średniej wielkości miasta z dowolnego zakątku świata. Tak już jest że świat stał się wioską, architektura na przykład niczym specjalnym sie mnie wyróżnia, Wrocław, Stuttgart, Hiroszima... Co jednak charakterystyczne dla Japonii to stare z nowym i najnowszym. Ten tramwaj - szkoda że u nas takie taboru się tak nie używa na codzień, chociaż też są wyjątki.

 

[Andrzej Harassek]

Co jednak charakterystyczne dla Japonii to stare z nowym i najnowszym. Ten tramwaj - szkoda że u nas takie taboru się tak nie używa na codzień, chociaż też są wyjątki.

Pamiętajcie, że zdjęcie zrobiłem 30 lat temu, kiedy i w Polsce jeździło jeszcze na co dzień sporo dość starych tramwajów. Jak jest dzisiaj w Hiroszimie, nie wiem, ale nie zdziwiłbym się, gdyby takie stare wagony już dawno były wycofane z normalnej eksploatacji (nie mówię o przejazdach specjalnych, czy o jakiejś linii turystycznej) - chociaż przykład Mediolanu pokazuje, że bywają wyjątki.

 

[Kpt. Nemo]

I przekonanie że tam jest lepiej też nam zepsuł.

 

[Jan Bednarczyk]

A ja się zapytam kolegów o to urządzenie zamontowane obecnie nad kominem parowozu, czy to jest może obecny łapacz iskier?. Na starych filmach z tym parowozem tego urządzenia nie było.

 

[Juras XR4Ti]

Sposób na rozpraszanie dymu?

 

[Jaco3011]

Link

Mikole sobie wchodzili w kadr podczas fotografowania i jeden drugiemu przyłożył. Ten, któremu przyłożono ma pękniętą czaszkę, ten, który przyłożył trafił na "dołek".

 

[Jaco3011]

Link do artykułu

Jaja jak berety, Mitsubishi Electric zamiast robić testy generował dane. Problemy dotyczą klimatyzacji w pociągach (w tym Shinkanseny JR Kyushu), pneumatyki drzwi i pneumatyki hamulców.