Impreza KOLEJKOLAND BLUE CITY 27.09 - 02.10

[DENTYSTA]

Znalazłem w necie info

Kolejkoland to jedyna ekspozycja kolejkowa w Polsce, gdzie całą rodziną można bawić się i uczyć przy pomocy makiet, po których jeżdżą miniatury prawdziwych pociągów. Można tu sterować koleją, zbudować własną trasę, a nawet przenieść się w czasie i poznać historię kolejnictwa. Przyprowadźcie swoje dzieci, a Kolejkoland zagwarantuje niezapomniane emocje w otoczeniu wspaniałych krajobrazów z serpentynami torowisk.

Największa wielopoziomowa makieta z krajobrazem alpejskim to swoiste dzieło sztuki, którego budowa trwała prawie 10 lat. To górska zabudowa, wyjątkowe krajobrazy, bajkowe serpentyny torowisk i tysiące szczegółów, do tego liczne punkty świetlne i efekty dźwiękowe. Uważana jest za jedną z najpiękniejszych makiet w Europie.

Mniejsze makiety wykonane zostały z podobną dokładnością i prezentują małe osady z towarzyszącymi im zabudowami przemysłowymi w których toczy się codzienne życie mieszkańców. Możecie też zobaczyć małe, ciche miasteczko z pierwszej połowy XX wieku z przyległą do niego zabytkową kopalnią węgla.

Wydarzenie odbędzie się na ponad 400 mkw. powierzchni, dając ogromną przestrzeń do wspaniałej zabawy i rozbudzenia wyobraźni.

Wszystkich miłośników pociągów, zarówno dzieci, jak i rodziców, zapraszamy na niezwykłą podróż do świata kolei Kolejkolandu.

 

[Andrzej Harassek]

Kiedy, to już wiemy (27.09-2.10), ale gdzie? Czy chodzi o warszawskie centrum handlowe "Blue City"? Nie każdy, zwłaszcza spoza Warszawy musi znać tę nazwę. A skoro kolega @DENTYSTA podał tę informację, to szkoda, że nie dał też linku do tej informacji...

 

[Andrzej Harassek]

Wybrałem się wczoraj do centrum handlowego Blue City w Warszawie, gdzie jest ta wystawa. Zacytowany przez kolegę @DENTYSTA opis makiety alpejskiej, "uważanej za jedną z najpiękniejszych makiet w Europie", jest cokolwiek przesadzony. Ale jako atrakcja dla zwiedzających, a szczególnie dla dzieci, spełnia znakomicie swoją rolę. Oprócz dużej makiety jest mniejsza, na której dzieci mogą próbować swoich sił w prowadzeniu ruchu, jest też kółko większej kolejki dla najmłodszych. W sumie impreza z pewnością przyczyniająca się do popularyzacji naszego hobby. I choć trudno ją porównywać z wystawami makiet, jak ostatnia w Stacji Muzeum, to jednak takie imprezy, jak Kolejkoland w Blue City też są potrzebne i mają swoją rolę do spełnienia. Impreza potrwa jeszcze do najbliższej soboty, 2 października. Niżej mała fotorelacja.

 

[mikl]

Bardzo fajna inicjatywa. Troszkę o historii kolei, duzo "zabawek" dal najmłodszych, ale tez reklama PolRegio zachęca do korzystania z tego środka lokomocji na codzien.

Taki odpowiednik makiety za szyba Składnicy Harcerskiej na miarę XXI wieku

 

[Przemekk]

Ja pojawiłem się tam wczoraj i muszę przyznać, że był naprawdę tłum. Choć cała impreza była wyraźnie adresowana do dzieci to i dorośli mogli spędzić tam miłe 30 minut.

 

[DENTYSTA]

cała impreza była wyraźnie adresowana do dzieci

Co innego zupełnie płaskie i równie mało realistyczne makiety modułowe na spotkaniach. I te rażące cztery poziomy. A do tego brak własnoręcznie wykonanego taboru pkp.

Makieta bardzo ładna, wykonana przez modelarzy znanych z forum. Jest bardzo widowiskowa i można prowadzić na niej zupełnie zaawansowane manewry. Tylko nie ma komu i dlatego jazda na zasadzie tortu. Tabor jest z kompletów piko i i tak cud , że jest, bo widziałem jak widzowie zdejmowali tabor żeby obejrzeć z bliska.
Makiete w markecie pokazuje tylko okazjonalnie kol. Salsa. Jest ładniejsza ale pilnuje jej wiecej osób więc może taka być.

Zupełnie bezpłatna, publiczna czyli dostępna dla każedo w godzinach sklepowych, bardzo malownicza i uwzględniając wiele poziomów to długością torów dorównująca zapewne wielu spotkaniom modułowym.
Warto iść i popatrzeć i to zdecydowanie dłużej niż deklaruje kol. Przemekk. Potrafi rozbudzić wyobraźnie i zachęcić do zajęcia się modelarstwem.

 

[Kylogram]

płaskie i równie mało realistyczne makiety modułowe na spotkaniach

Na przykład ta, prawda? Ma tylko "jeden poziom" no i jeszcze ta trawa, jakaś taka zaburzona, zwichrowana, (jakiś kompletny amator robił trawę i mu się ręka trzęsła ze zdenerwowania), w różnych odcieniach, przerośnięta jakimiś chwastami - zamiast być piękną, jednolitą płaszczyzną z rolki tak jak na alpejskich zboczach tej "jednej z najpiękniejszych makiet w Europie"...

 

[Andrzej Harassek]

Kolego @Kylogram, myślę, że z nowym kolegą @DENTYSTA nie ma sensu dyskutować, a nawet w ogóle odpowiadać na jego odkrywcze stwierdzenia. Szkoda czasu i nerwów, bo on i tak swoje wie najlepiej i nikt ani nic go nie przekona, że nie zawsze musi mieć rację.

 

[Bartek310]

Makieta bardzo ładna, wykonana przez modelarzy znanych z forum.

Przepraszam, ale o której makiecie mówimy? Pracowałem dla pana Dariusza - właściciela tego Kolejkolandu i co nie co mogę powiedzieć. Napewno to, że właściciel Kolejkolandu modelarstwem się nie zajmuje tylko jest przedsiębiorcą, który prowadzi z żoną restaurację w Toruniu a to kupił jako - cytuję - "inwestycję". Co potwierdzić można tym, że swego czasu w Poznaniu makieta była wystawą płatną lecz cena wejścia nie byłą adekwatna do ówczesnego poziomu makiet.

Duża makieta została odkupiona przez tą osobę kilka lat temu. Fakt faktem makieta bardzo ładna w swojej formie. Natomiast modelarz który ją zbudował i sprzedał już prawdopodobnie nie żyje i nikt nie wie kim on był(taką informację dostaliśmy wprost od tego właściciela) i co jest pewne nie jest już właścicielem tej makiety. Sama w sobie jeszcze trzy lata temu była w opłakanym stanie i z przyjacielem ją regularnie reanimowaliśmy jak stała w Poznaniu w Avenidzie i co chwilę coś się psuło.
Dodam, że jego wymagania odnośnie utrzymania tego w kupie były absurdalne. Przeciążał wagony kamieniami żeby nie wypadały z torów, przez co silniki w lokomotywach padały jeden za drugim, co więcej - nie godził się na korekty wzniesień i punktowe naprawy torowiska i rozjazdów tłumacząc to zbędnymi kosztami.

Patrząc po zdjęciach dopiął swego i wyrzucił na śmietnik jedną z makiet i w zamian jego pracownicy(być może jednocześnie modelarze) zbudowali nowego "torta".

Na koniec powiem, że idea tego przybytku nie jest zła, ponieważ jest kierowana (z założenia Kolejkolandu) wyłącznie do dzieci, a dorośli to tylko dodatek który przyciąga ich docelowy target(dzieci rzadko włóczą się po galeriach same z siebie). Natomiast makieta może i jest ładna, ale z tą "widowiskowością" bym nie przesadzał. Wyróżnia ją tylko klimat alpejski, który w Polskim modelarstwie nie jest praktykowany zbyt często. I jeśli obecnie ktoś z kolegów na forum przykłada rękę do tej makiety to mam nadzieję, że pan Dariusz spokorniał i zszedł na ziemię bo historii z jego udziałem mógłbym trochę naopowiadać, oraz życzę powodzenia w odbudowaniu tej makiety, żeby jeszcze trochę oczy innych odwiedzających nacieszyła.

Wybaczcie, ale tego akurat zostawić nie mogłem bez wyjaśnienia.

Fajnie, że ktoś próbuje to utrzymać jeszcze i takie "imprezy" są na plus mimo wszystko. Tyle ode mnie tutaj

 

[Artur]

@jery7 może coś wiedzieć na temat pierwszego właściciela makiety. Osobiście ją ciął na kawałki żeby ją przetransportować.

 

[DENTYSTA]

Na przykład ta, prawda

A gdzie te makiety można zobaczyć na co dzień?
Z tego co dowiedziałem się z forum to kolejkoland można było oglądać codziennie przez 3 lata w Poznaniu a teraz cały tydzień w Warszawie.
Rozmawiamy o zabawie i to w wydaniu popularnym a nie o wąskiej i tajnej grupie pmm która pokazuje się raz w roku i liczy 10 członków.
Jeżeli tak ma wyglądać zabawa w kolejki to szybko zginie zabita swą własną elitarnością.

"jednej z najpiękniejszych makiet w Europie"..

Bardzo ładnie zaznaczony cytat i proszę w sprawie treści folderu reklamowego zwrócić się do autora czyli BlueCity.
Można nawet zażądać usunięcia ich konta z forum, za organizowanie takich "imprez" na dodatek reklamowanych jako

"jednej z najpiękniejszych makiet w Europie"...

Z banowaniem opiekującymi się makietą i oglądającymi to już bym się zastanawiał bo dotknie to część kolegów z forum ale może im się to należy.

Ciekawe , że kolega Kylogram nie zauważył , że po 40 latach na stacji LL część zieleni uschła i nastąpiły nowe nasadzenia. Bo ja zauważyłem. Zauważyłem również nieostre tło które powoduje nadmierne zmęczenie oczu oglądających ponieważ jest zupełnie nienaturalne. Nieuzasadnione przejście od super realizmu z hiper szczegółowością do niechlujnego i niczym nieuzasadnionego braku ostrości trochę dziwi.

 

[DENTYSTA]

Kolego @Kylogram, myślę, że z nowym kolegą @DENTYSTA nie ma sensu dyskutować

Uważm dokładnie to samo plus to , że nie tylko z kolegą Andrzej Harassek nie można dyskutować to jeszcze pisze posty zupełnie nie na temat i jeszcze jest z tego dumny.

 

[Artur]

Szkoda że nie wiesz, nie musisz śledzić PMM H0, ale tło jest tak zrobione celowo. LL tłumaczył kiedyś podczas jakiegoś Live lub na Linii dlaczego właśnie tak zrobili tło. Ja takich odczuć jak Ty nie miałem oglądając Lewin Leski.

Co do "rewitalizacji" zieleni na makiecie - to jest to coś naturalnego. Ja osobiście robiłem to już kilka razy. Makiety, które jeżdżą po różnych wystawach niszczą się dużo szybciej. Ci co je mają i z nimi podróżują wiedzą o czym piszę.

 

[Astro]

Ja wszystko rozumiem, wpadłeś tu, reklamujesz imprezę, chwała tobie i organizatorom za to, że pokazują, propagują itp. Serio, bez przekąsu to piszę. Nie mniej kopiowanie tekstu z folderu, a potem odsyłanie do autora w celu sprostowania bzdur, to sprawa nieelegancka. Albo piszesz ty, jako DENTYSTA, albo cytujesz autora i piszesz, że cytujesz, względnie wklejasz plakat jak robią to inni i pozamiatane... nie musisz się tłumaczyć.
Pozwolę sobie jednak również odnieść się do treści twojego (lub nie twojego) wpisu, bowiem marketing, nawet taki dziki i nieokiełznany, ma swoje prawa...

Kolejkoland to jedyna ekspozycja kolejkowa w Polsce, gdzie całą rodziną można bawić się i uczyć przy pomocy makiet, po których jeżdżą miniatury prawdziwych pociągów. Można tu sterować koleją

Nie jedyna, na imprezach NZP możesz pojeździć jako maszynista po prawdziwej klubowej makiecie. Nie po torciku dla dzieciaków.

nawet przenieść się w czasie i poznać historię kolejnictwa.

To też nie jedyne miejsce gdzie można przenieść się w czasie i poznać historię kolejnictwa. Na imprezach NZP jest podobnie - wpadnij, posłuchaj kolegi Michała jak opowiada o parowozowni Ostrów. Zresztą posłuchaj Pana Leszka Lewińskiego - on też pięknie opowiada o historii kolejnictwa na imprezach.

Największa wielopoziomowa makieta z krajobrazem alpejskim to swoiste dzieło sztuki,

Jako artysta muszę stwierdzić, że sztuka ma wiele oblicz, wiele spektrów, ale porównanie tej makiety do sztuki to mocne przegięcie. Bardzo mocne.

Największa wielopoziomowa makieta z krajobrazem alpejskim

Nie jest największa, a i z Alpami ma niewiele wspólnego, byłem w Alpach nie raz. Inaczej je zapamiętałem.

bajkowe serpentyny torowisk

Tu akurat prawda. Bajkowe. Bo bynajmniej nie realistyczne. Ale akapit gryzie się z innym, mówiącym o kolejnictwie i jego historii. To tak jakby na przykładzie Gwiezdnych Wojen uczyć o astronautyce...

Uważana jest za jedną z najpiękniejszych makiet w Europie.

Nie wiem przez kogo. Warto napisać. Wtedy będzie jasne... Bo widzisz, troszkę ogarniam temat makiet na świecie i takie cuda już widziałem, że głowa boli od samego patrzenia...

że po 40 latach na stacji LL część zieleni uschła i nastąpiły nowe nasadzenia

No właśnie. Makieta pana Leszka jest poddawana renowacji, sam widziałem jak wymieniał drzewa.

Zauważyłem również nieostre tło które powoduje nadmierne zmęczenie oczu oglądających ponieważ jest zupełnie nienaturalne

Jako wystawiennik z wykształcenia muszę cię poinformować, że nieostre tło robi się po to, byś skupił się na eksponacie. Moich oczu nie męczy nieostre tło, bo jest tłem i na nie nie patrzę. To, że jest niechlujne - nie kojarzę na żywo, natomiast makieta ma swoje lata i być może wcześniej nie było takich technologii jak dziś lub były za drogie. Z doświadczenia ci powiem, że klubowa makieta NZP, która wymaga remontu w naprawdę wielu miejscach, pochłonie lata pracy. Ostatnio wykończyłem dwa moduły spośród kilkudziesięciu. Zajęło mi to kupę czasu. Wyremontowanie wszystkiego na raz nie jest możliwe.
Wracając jednak do kolejkolandu - fajnie że jest, dzieciaki mają zabawę, kontakt z modelarstwem i kolejnictwem. Sama makieta - patrząc na zdjęcia - nie robi na mnie wrażenia, pewnie dlatego, że mam inne priorytety. Ale też założenie autora / autorów było takie a nie inne i inny odbiorca.
I teraz popatrz jaka gównoburza się zrobiła. A wystarczyło napisać - wpadnijcie do kolejkolandu wtedy a wtedy....

 

[Brejlovec]

Wydaje mi się, że kol. Astro wystarczająco podsumował ten wątek.
Porownywanie Kolejkolandowych "tortów" do makiet PMM OH czy innych na prawdę wybitnych makiet (Belgard, Czudec, Kaliska, Cisna H0e, Grabowo Pomorskie i wiele innych, powstałych w ciągu ostanich kilkunastu i wiecej lat) jest dla mnie dużym nieporozumieniem.
Działamy na forum.modelarstwo.info i o modelarstwie "sensu stricte" chcemy tu pisać. To jest nasza pasja, hobby.
Kolejkolandy (jest ich w Polsce kilka i nie będę ich w tym miejscu reklamował) mają swój cel - zarobek i podobnie jak inne -landy (Energylanida itp) mają zabawic, głównie dzieci. Z rozwijaniem pasji, hobby raczej maja niewiele wspólnego.
Dlatego proponuję zamknąć ten wątek.

 

[Kylogram]

Ciekawe , że kolega Kylogram nie zauważył

To i OKULISTĄ jesteś? Na jakiej podstawie stwierdziłeś, że nie zauważyłem zmian na makiecie LL? Skąd wiesz, czy ją w ogóle widziałem? Albo ile razy ją widziałem? Od ilu lat ją znam? I co w ogóle przywołana przeze mnie inna makieta ma do Lewina albo do tej zabaweczki o "reklamowej", jak twierdzisz, nazwie "najpiękniejsza"? Pokazałem ci palcem pięknie wykonaną realistyczną makietę, a w odpowiedzi przytaczasz argumenty - kompletnie z d.. - o nowych nasadzeniach na Lewinie. Przepraszam za wyrażenie, adekwatne w tym momencie. Pokazali ci Koledzy w tym wątku, że podniecasz się zabaweczką dla dzieci, a ty nadal swoje. No ogarnij się trochę, chłopie...