Koleje na Bliskim Wschodzie

[michal.guminiak]

Podróżując po Ziemi Świętej zwróciłem uwagę również na kolej. W Izraelu nie ma zbyt wiele linii kolejowych, choć proporcjonalnie do powierzchni kraju sieć dróg żelaznych rozpościera się dość szeroko. Najważniejsza z nich prowadzi z miasta Nahariya przez Hajfę do Tel Awiwu. Od niedawna kolej na nowo dociera do Jerozolimy. A oto, co udało mi się sfotografować. Na zdjęciach pociągi osobowe i towarowe w Hajfie w dniu 27 kwietnia br. Ciekawy jest tabor trakcyjny, a piętrowe wagony osobowe zdradzają szybko swoje pochodzenie.

 

[michal.guminiak]

Między Tyberiadą, a Jerychem, na Pustyni Judzkiej. Wagon osobowy przypuszczalnie ex-brytyjski, pełniący obecnie funkcję mieszkalną lub zaplecza przydrożnego zajazdu.

 

[Andrzej Harassek]

Wagon osobowy przypuszczalnie ex-brytyjski

Nie wiem, czy pochodzi z kolei brytyjskich, ale z całą pewnością jest budowy brytyjskiej.

 

[Phantomiusz]

Będąc w Haifie mogłeś zwiedzić Israel Railway Museum. Niewielka wystawa poświęcona kolei jest również w Eretz Israel Museum w Tel Avivie. W stolicy również warto obejrzeć stary dworzec Jafa który mimo, że nieczynny został ostatnio pięknie odnowiony. Na pozostałych torach stoją jeszcze wagony, a w jednym z nich mozna obejrzeć film przedstawiający z historię miejsca. Część dworca zajmuje muzeum IDF (Sił Obronnych Izraela) z potężna ilością broni pancernej, oraz osobistej.
https://en.wikipedia.org/wiki/Israel_Railway_Museum
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jafa_(stacja_kolejowa)

Potem usiądę i pokażę kilka kolejowych zdjęć z mojej włóczęgi po Izraelu.

 

[michal.guminiak]

Niestety nie udało nam się dotrzeć do muzeum kolei izraelskich. Jeszcze kilka zdjęć z Hajfy, a na ostatnich dwóch ekspozycja Muzeum Morskiego z torami w tle. Okręt podwodny INS Gal projektu niemieckiego z lat 60. Obok niego wyeksponowano okręt rakietowy (najprawdopodobniej korwetę).

 

[Phantomiusz]

Mi też się jeszcze nie udało zawitać do muzeum w Hajfie. Będę w nim w następnym roku. Proponowałbym bym zmianę tematu na Koleje w Izraelu. Ponieważ mimo, niewielkiej ilości linii kolejowych temat jest dość ciekawy. W ogóle poszczególne kraje Bliskiego Wschodu mają dość ciekawą kolej i każde w inny sposób rozwiązaną. Ciężko do jednego worka wrzucić koleje tureckie, izraelskie czy egipskie. W ten sposób powstałby dość ciekawy przewodnik, gdzie jechać i co zobaczyć w poszczególnych krajach.

 

[michal.guminiak]

Tytuł/temat oczywiście do decyzji Moderatora. Przy wyjeździe z Hajfy w stronę Tyberiady zaobserwowałem miejsce bardzo ciekawe dla miłośnika przemysłowych kolejek wąskotorowych. A mianowicie: grobla, typowy most kolejowy z dźwigarami dwuteowymi, przed mostem kawałek toru (najprawdopodobniej wąskiego) zbudowanego z bardzo lekkich szyn, a obok klasyczna koleba, dobrze znana z naszych cegielni. Tor urywał się przed mostem, a wagonik stał bezpośrednio na grobli. Zrobiłem zdjęcie "z biodra" ale niestety jest tak rozmazane, że nie nadaje się do publikacji. Koledzy-pamiętacie, kojarzycie to miejsce w Hajfie? Mnie całość przypominała bardzo wąskotorówkę solną w Burgas.

 

[Phantomiusz]

Na pograniczu Te Avivu i Jaffy. Dwa kilometry od dworca autobusowego można natknąć się na pozostałości dworca kolejowego Jaffa. Jego historię można poznać na stronie wikipedii.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jafa_(stacja_kolejowa). Od siebie dodam, że część "pasażerska" kompleksu dworcowego" jest ogólnie dostępna. Jest to dość popularne wśród mieszkańców miejsce odpoczynku. W starej postacyjnej zabudowie znajdują się knajpki i lokale w których można coś zjeść. Na terenie stacji pozostawiono na szynach wagony pasażerskie. W jednym z nich można obejrzeć za opłatą film ukazujący historię miejsca. Wchodząc główną bramą, w budce strażnika, warto wziąć folder mapę, która ułatwi nam poruszanie się po tym ciekawym miejscu.

Zaplecze techniczne, w tym również obrotnica zajęte jest przez Muzeum Historii Sił Obronnych Izraela https://pl.wikipedia.org/wiki/Muzeum_Historii_Sił_Obronnych_Izraela . Zgromadzono tutaj olbrzymią ilość uzbrojenia które było użytkowane przez armię izraela. Na terenie tego niewielkiego państwa jedynie w Latrun w Muzeum Yad la Shiryon jest więcej broni pancernej. Zresztą to drugie uważane jest za jedno z największych muzeów broni pancernej na świecie.

 

[Phantomiusz]

Tytuł/temat oczywiście do decyzji Moderatora. Przy wyjeździe z Hajfy w stronę Tyberiady zaobserwowałem miejsce bardzo ciekawe dla miłośnika przemysłowych kolejek wąskotorowych. A mianowicie: grobla, typowy most kolejowy z dźwigarami dwuteowymi, przed mostem kawałek toru (najprawdopodobniej wąskiego) zbudowanego z bardzo lekkich szyn, a obok klasyczna koleba, dobrze znana z naszych cegielni. Tor urywał się przed mostem, a wagonik stał bezpośrednio na grobli. Zrobiłem zdjęcie "z biodra" ale niestety jest tak rozmazane, że nie nadaje się do publikacji. Koledzy-pamiętacie, kojarzycie to miejsce w Hajfie? Mnie całość przypominała bardzo wąskotorówkę solną w Burgas.

Bardzo możliwe, że natknąłeś się na relikty Kolei Doliny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Linia_kolejowa_Doliny

 

[Phantomiusz]

Na wstępie powinienem wytłumaczyć, że moją główną pasją jest wędrówka długodystansowa. Ot lubię gdy mam urlop, wziąć plecak, gdzieś pojechać i sobie iść. W tym roku trafiłem do Izraela celem przejścia tego kraju z północy na południe za pomocą Szlaku Narodowego Izraela. Oczywiście po drodze nie byłbym sobą gdyby nie porobił zdjęć związanych z koleją.

Na początek skład pasażerski składający z wagonów piętrowych Bombardiera z systemem push-pull ciągniętych przez lokomotywę spalinową Alstoma Euro 3000 na linii Tel-Aviv do Jerozolimy. Israel Railways posiada również sześcio osiową odmianę tej maszyny przeznaczoną do obsługi składów towarowych.

Bardzo podobne składy obsługiwane są również lokomotywami Alstoma JT42BW. Tym razem uchwycone na linii Tel Aviv - Beer Szewa. Tego typu składy osobowe są najczęstszym widokiem na tamtejszych liniach kolejowych. Cechą charakterystyczną tych lokomotyw jest niesamowite dudnie. Ogólnie są o wiele głośniejsze od naszych.

 

[michal.guminiak]

Na pierwszych trzech zdjęciach Hajfa i okolice, a na ostatnim Jerozolima w dniu 27 kwietnia br. Infrastruktura tramwajowa w Jerozolimie ma styl zbliżony do europejskiego. Zdjęcia robiłem "z marszu".

 

[KNG]

Dawno temu czytałem wspomnienia jakiegoś polskiego inżyniera budującego jakąś linię kolejową na terenach Bliskiego Wschodu. Działo się to jeszcze w XIX w. Tenże inżynier narzekał, że robota przy budowie strasznie się ślamazarzyła bo prace trwały cztery dni w tygodniu bo muzułmanie mieli wolne w piątek, żydzi w sobotę a chrześcijanie w niedzielę.

Bądźcie zdrowi.

ksiezyc_nad_gieesem ...

 

[michal.guminiak]

Damaszek, 2009 r. http://trains.future.ee/gallery/displayimage.php?album=226&pos=3 Zdjęcie znalezione w internecie, a producent tej lokomotywy znajomy.

 

[yahya]

Skoro pojawiły się powyżej wpisy nawiązujące do wąskotorowej linii kolei hidżaskiej z Damaszku do Medyny, wklejam kilka zdjęć z muzeum tej kolei znajdującego się na byłej stacji Mada'in Salih w (dzisiejszej) Arabii Saudyjskiej, które zrobiłem w marcu br. Stacja ma odrestaurowane budynki, w tym parowozownię. Torowiska niestety nie wychodzą dalej niż poza równię stacyjną.

Pamiętają tu o Thomasie Edwardzie Lawrence znanym też jako Lawrence z Arabii, oficerze brytyjskiego wywiadu z Biura Arabskiego z Kairu, czyli jednostki wywiadu brytyjskiego, która organizowała w czasie I wojny światowej powstanie Arabów w Hidżazie przeciwko panowaniu tureckiemu. Za wsparcie działań w czasie wojny Anglicy obiecali Arabom utworzenie po wojnie ich państwa w Palestynie. Jak wiadomo, obiecali to samo także Żydom, ale słowa nie dotrzymali w żadnym przypadku, czego skutki do dzisiaj odczuć można na Bliskim Wschodzie. Lawrence regularnie atakował linię kolei hidżaskiej wraz z arabskimi najemnikami, w efekcie czego do dzisiaj w należytym stanie zachował się tylko odcinek z Damaszku do Ammanu.