Tak z ciekawości zapytam: Ile czasu zajmuje Ci zrobienie takiego screena?
Hm, jeśli pozwolisz to trochę się rozpiszę.
Krótka wersja: bardzo różnie. Od 10 minut do nawet godziny lub więcej (zależy od potrzeby). Screenshooty niżej
Długa wersja: no i tu zaczyna się pole do popisu. Przede wszystkim opieram się na znajomości mapy. Lub też jej braku. Że akurat w Trainzie mam gotowce od autorów to chwała im za to
Nie wiem ile by mi zajęło stworzenie własnej mapy, ale na pewno nie wyglądałaby tak dobrze, bo do tego akurat mam dwie lewe ręce
Inną kwestią jest to co potrafię zrobić z czyimś dziełem
W pierwszej kolejności najważniejszy jest pomysł. Że mogę stracić krocie i masę czasu, to chyba rzecz oczywista. Niejednokrotnie przeglądam albumy kolejowe (zarówno te od Eurosprintera, jak i tutejsze forumowe galerie
) i często bywa i tak, że nic z tego nie wychodzi. Jeśli mam już jakiś pomysł, który mogę zrealizować, wtedy dobieram odpowiednią mapę. Czas, miejsce, pogoda, zestawienie składu - to wszystko potrafi trwać. Ręcznie dobieram wagony, lokomotywy i ustawiam je według własnego upodobania. Staram się unikać efektu powtarzalności wagonów (co niestety nie zawsze wychodzi z powodu braku aż tak dużej ilości taboru waloryzowanego - o ile takich Eaosów typu 408, 412 itd. jest masa, o tyle gorzej z taborem historycznym, a już zwłaszcza z wagonami osobowymi). Mimo wszystko polscy trainzowicze zapewniają naprawdę gigantyczną ilość taboru - przez kilkanaście lat scena rozrosła się do prawdopodobnie kilkunastu tysięcy polskich dodatków. Od pierdół typu beczka, aż po większe obiekty np. hale dworcowe mistrza Kilanzioma
Miejsce odgrywa kluczową rolę ponieważ od niego zależy jakie jest oświetlenie. A tego nie zmienię. Zapewne zauważyłeś, że wszystkie screenshooty są tak dopasowane, aby było jak najkorzystniejsze oświetlenie dla taboru
Preferuję raczej albo ładnie oświetlony skład, albo jeśli już - to cały ciemny jak vide T478.3 pod mostem parę screenów wyżej. Inne ustawienia pokazują niedoróbki samego symulatora (trudność z generowaniem cieni - przecież to oczywiste, że jeśli słońce wali bezpośrednio w czoło lokomotywy, to trudno, aby kolejny wagon za nią był w pełni oświetlony od czoła - jakby lokomotywy nie było). Oczywiście nie ma tak, że nie zmodernizuję mapy pod własne potrzeby. Lubię zapychać luki, których autor z racji ograniczeń symulatora i własnego czasu, nie mógł wypchać np. roślinnością (np. koszmarem jest wypełnianie międzytorza zielskiem, tak aby nie było ono powtarzalne - trudno to wykonać, na makiecie chyba łatwiej
), dorzucić jakieś drzewko, ale raczej nie biorę za tworzenie dróg, budynków itd. tam gdzie ich nie ma - roślinność potrafi wepchać się wszędzie, ale trudno żeby np. kamienica stała w szczerym polu. No to znowu czasem trochę czasu zleci.
Że tabor i jego spasowanie bywa trudne - to widać ładnie po tym, że rzadko pokazuję zdjęcia stacyjne. Zdecydowałem się na ledwo parę screenów stacyjnych, ale tutaj jak widać wszystko się komplikuje ze względu na moją filozofię - różnorodność taboru, dopasowanie, ustawianie itd. Z jednym z tych większych screenów kombinowałem z dobre 2 godziny, a efekt i tak nie był dla mnie zadowalający. Kiedy jednak to zrobię, pora na sesję screenotwórczą.
I to najkrótsza część imprezy. Odpowiednie dobranie kątów, odległości, przybliżenia - to trwa naprawdę krótko. Im lepsze miejsce - tym mniej pracy. Kiedyś potrafiłem robić po 15 screenów (znajome panowie fotografowie, prawda?
), a dzisiaj wystarczy mi na wszelki wypadek 3-5 screenów z jednego miejsca i ewentualnymi zmianami kątów. Potem selekcja najlepszego screena optycznie - i siadam do paint.neta.
Za dużo tu nie modernizuję. Zmiana poziomów, nasycenia, kontrast, delikatne wyostrzenie - max. 5 minut roboty. Jest jeszcze drugi program, którego używam, ale to już mój sekret
W nim dodaję parę ciekawych nakładek i filtrów. I to wszystko.
Suma sumarum, trudno naprawdę podliczyć ten czas - jeśli wiem czego chcę, co chcę i jak chcę - to do 10 minut się zamknę spokojnie. Ale najgorsza jest jazda bez pomysłu, a przecież czasem chce się coś zrobić, ale nie ma weny
Nie jestem też mistrzem w kwestii doboru wagonów osobowych. Wiem trochę na ten temat - tyle co mi właśnie wystarcza do screenów, ale jeśli to coś nowego dla mnie np. formowanie Gedanii jak ww (tak w ogóle to wiem, że powinienem dostać ochrzan za brak parowozu
) - to muszę się skonsultować. Trudno ze zdjęć rozpoznać niektóre wagony (szczególnie te dalsze). Naprawdę - chęci mam dobre, ale gorzej z wykonaniem
No to chyba w sumie tyle.
Pora na screeny:
Przede wszystkim cieszę się, że się podoba. Chciałbym, żeby każdy z moich screenów był jednocześnie mini-dziełem artystycznym, ale zawierał istotnie klimat danego okresu, lokacji i warunków pogodowych.