Stefan: "Trzymaj Heńka z dala od ekranu?"
Ja: "Dlaczego? Heniu będzie zachwycony jak zobaczy Ćmelaczka."
Stefan: "Nie, nie, nie!" [kręci głową z poważną miną] "Mgła! Jak zobaczy mgłę to się {autocenzura} ze strachu."
Ja: "Ale to tylko mgła."
Stefan: "Ty nie wiesz, z jakim filmem mu kiedyś kasetę video pożyczyłem. Błagam! Żadnej mgły! Bo będę miał go na sumieniu kolejny raz!" [i składa dłonie w błagalnym geście]
Ja: [coś czuję, że dostanę zaraz flaszeczkę z domowej, limitowanej serii produkcji kolegi] "No, Stefanku, to co mi zaproponujesz?" [i uśmiecham się w stylu Stefana]