• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Budownictwo Kelo buduje

kelo83

Aktywny użytkownik
NAMR
Reakcje
154 0 0
#1
Mój pierwszy wątek, więc witam Wszystkich serdecznie.
Modelarstwem zajmuję się od jakichś 28 lat z mniejszymi i większymi przerwami. Głównie pancerka w 1:35. Modelarstwo kolejowe zawsze było gdzieś z tyłu głowy, ale głównie bariera finansowa nie pozwalała na rozwój hobby w tym kierunku. To się zmieniło i od 2 lat coś tam sobie dłubię. Moje zainteresowanie poszło w kierunku współczesnej kolei amerykańskiej i to co będę prezentował w tym wątku, będzie właśnie ukierunkowane na budownictwo USA.
Co prawda za własną makietę / moduły jeszcze się nie biorę, z uwagi na brak miejsca, ale pomału mogę już dłubać to czym będę chciał zabudować przyszły projekt.

Na pierwszy ogień idzie wiadukt dwutorowy. Wzorem do moich wypocin będzie wiadukt, który znajduje się w miejscowości McKeesport w stanie Pensylwania.
Ogólnie jest to obiekt, na którym będę się wzorował, ale nie będę go odtwarzał. Z tego obiektu zdjąłem sobie przybliżone wymiary i postaram się aby mój obiekt odzwierciedlał typową amerykańską konstrukcję.
Całość zamierzam wykonać z HIPSów. Lubie to tworzywo, dobrze mi się w tym pracuje i mam nadzieję, że nic po drodze się nie spartoli i uda się doprowadzić budowę do końca. Po wykonaniu wstępnych rysunków wyszło mi, że model będzie miał 402mm rozpiętości (czyli jakieś 410mm długości całkowitej). Dźwigary dwuteowe o wysokości 47mm w rozstawie117mm. Konstrukcja rusztowa z otwartym pomostem. No i tu czyha na mnie pierwsze niebezpieczeństwo. Taki typ konstrukcji przez długi czas budowy będzie dosyć wiotki co może spowodować, że w którymś momencie ucieknie mi geometria całości i cały projekt będzie nadawał się do wywalenia. Wracając jeszcze na chwilę do samego planu na ten projekt, to na obiekcie maję znajdować się 2 tory w rozstawie 55mm.
A.. jeszcze jedna ważna sprawa,na ten moment robię tylko tę część wiaduktu, który znajduje się nad Water St. Nie tykam póki co estakad dojazdowych i na pewno nie ruszę mostu kratownicowego. Obiekt można obejrzeć, również na YT

Tak więc po przydługim wstępie, zaczynamy.

Póki co na pierwszy ogień poszły poprzecznice. Na razie środniki + pókłki górne. Wynika to z mojego planu na kolejność klejenia i próbę utrzymania geometrii. Dla tych co moją pojęcie o konstrukcjach stalowych - celowo będę zaburzał proporcje w przekrojach. W zasadzie chyba we wszystkich przypadkach środniki będę mocno pogrubione. Jest to podyktowane drugim niebezpieczeństwem jakie niesie ze sobą ten projekt. Przy rozpiętości 402mm i 2 torach na obiekcie przy trakcji wielokrotnej, w jednym momencie może znaleźć się 6 wózków jezdnych od lokomotyw, czyli 2x 1,5 lokomotywy. Przy wadze lokomotyw +/- 700g, to w najgorszym wypadku, wiadukt będzie musiał przenieść około 2kg co mało nie jest dla takiego modelu. Zakładam, że pomimo iż przekroje to dwuteowniki, to obciążenie będą przenosiły tylko środniki. Uważam, że takie założenie będzie bezpieczne. Ponieważ przekroje od czoła będą "pozamykane" to od strony wizualnej mało kto kapnie, że trochę oszukiwałem ;)

B_001.jpg
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
kelo83

kelo83

Aktywny użytkownik
NAMR
Reakcje
154 0 0
#3
No to parę fotek z realizacji.
Przy takim projekcie, gdzie bardzo ważne jest utrzymanie geometrii oraz przy powtarzalnych elementach warto poświęcić trochę czasu na zrobienie szablonów. Moje szablony wglądają tak:
004.jpg


005.jpg

W ten sposób wszystkie środniki wewnętrznych podłużnic znalazły się w takiej samej odległości od końców poprzecznic. Ponieważ poprzecznice są wykonane z dokładnością 0,1mm to po sklejeniu całości podłużnice ułożyły się w jedną linię. Całość składałem dosuwając mniejsze segmenty do kamienia do ostrzenia noży. Kamień jest prostopadłościenny i na tyle ciężki, że w czasie pracy jest małe ryzyko że coś w niekontrolowany sposób się przesunie.
B_006.jpg


Zewnętrze podłużnice kleiłem przy użyciu kolejnego prostego szablonu. Tym razem poza rolą dystansu, szablon pozwalał utrzymać również kąt prosty.
007.jpg


008.jpg


Cały ruszt prezentuje się następująco:
010.jpg


009.jpg


Teraz czeka mnie żmudne dłubanie pasków zamykających podłużnice. W sumie muszę naciąć 320cm pasków szerokości 3mm w odcinkach po +/-47mm.

Cały ruszt wyszedł zadowalająco. Idealnie nie jest - jedna poprzecznica klawiszuje (podłożenie kartki papieru pod końcówkę załatwia sprawę), dwie poprzecznice uciekły od linii, ale też minimalnie. Tak więc na tą chwilę uznaję, że całość jest OK i lecę z tematem dalej.

Teraz mam 2 możliwości:
1) dokleić do rusztu środniki dźwigarów - zaletą jest możliwość dociągnięcia do dźwigara wszystkich poprzecznic, ale tu jest ryzyko, że "pofaluje" się dźwigar,
2) wklejenie pasów górnych podłużnic, a potem stężeń między podłużnicami - tu jest ryzyko, że na tyle usztywnię całość, że nie dociągnę poprzecznic do dźwigarów.

Jakieś pomysły z Waszej strony ??
 
OP
OP
kelo83

kelo83

Aktywny użytkownik
NAMR
Reakcje
154 0 0
#4
Pomału, ale do przodu. Środniki dźwigarów wklejone. Całość zaczyna nabierać kształtu.

011.jpg

Żeby utrzymać prostoliniowość środników dźwigarów, na czas klejenia poprzecznic do dźwigarów i pasów dolnych dźwigarów do środników, środniki zostały tymczasowo usztywnione liniałem.

Model przeszedł też próbne obciążenie. Równo 2000g ustawiłem na 4 polach między poprzecznicami. Model póki co ze względu na brak stężeń, nie ma jeszcze odpowiedniej sztywności poprzecznej, ale obciążenie przeniósł bez problemu.
B_012.jpg


Teraz czas skończyć pasy dolne i biorę się za zamykanie podłużnic od góry.
 
OP
OP
kelo83

kelo83

Aktywny użytkownik
NAMR
Reakcje
154 0 0
#5
Projekt nie umarł, ale bardzo zwolnił.
Tak czy inaczej coś się dzieje. Podłużnice od góry dostały pas górny. Między poprzecznicami, a dźwigarami pojawiły się żeberka.
B_013.jpg


Wydłubałem też szablon do stężeń podłużnic. Na zdjęciach poniżej pierwsze stężenia w szablonie i po wyjęciu.
B_014.jpg


B_015.jpg


Samo wklejenie stężeń między podłużnice też odbywa się z użyciem dystansu. W ten sposób wszystkie pola powinny wyglądać identycznie.
B_016.jpg


A oto efekt mojego dłubania - z góry:
B_018.jpg


i od spodu:
B_017.jpg


Teraz trzeba wydłubać jeszcze 15 kompletów i będzie można zamykać podłużnice od dołu.
 

Podobne wątki