• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Katastrofy kolejkowe

Artur

Bob Budowniczy
Zespół forum
Donator forum
FREMO Polska
MSMK
Reakcje
7.642 133 3
To moduły pętli Rubikusa wytworzyły w środku naszej pętli tunel pod przestrzenny, którego siła grawitacyjna zaczęła oddziaływać na przejeżdżający skład. Na szczęście @Arturro vel "Scotty" w porę zobaczył co się dzieję i włączył osłony oraz natychmiast teleportował tunel w okolice Wiejskiej. Niestety był za daleko od modułów pętli i nie zadziałał ;/
 

WITKOIM

Znany użytkownik
Reakcje
27 0 0
U mnie nie tak dawno na makiecie również wydarzyła się rzecz straszna. Na szczęście maszynista z toru obok zdążył wyhamować skład. A był już tylko kilka metrów od tragedii.
Komisja po przejrzeniu monitoringu stwierdziła, że to sprawka tego malucha uśmiechniętego od ucha do ucha. Wydała za nim list gończy, ale teraz aktualnie przebywa w przedszkolu więc muszą poczekać do powrotu sprawcy. ;)
 

Załączniki

OP
OP
bstok70

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.341 33 1
Do groźnego zanieczyszczenia bielizny doszło dziś podczas mojego przejazdu z Podborza do Podgórek. Niby "Niemiec" się wycofał ale już było dla mnie za późno.
 

Slash

Użytkownik
Reakcje
34 0 0
Witam,
Wydaje mi się, że prezentowane tutaj straty w taborze są do naprawy. Łącznie z biedaczką z pierwszego postu. Zniszczoną "karoserię" można na drodze działań modelarskich skleić, wyszpachlować itd, pomalować, nanieść odpowiednie oznaczenia.
 

KoVaL

Znany użytkownik
Reakcje
2.477 56 5
Do groźnego wypadku doszło podczas jazdy testowej SP45-204 ,która z całym impetem wbiła się w tył stojącego pociągu towarowego ciągniętego lokomotywą ST44-985 . Powołana komisja stwierdziła działanie grupy dywersyjnej; francuskiego ruch oporu lub podobnej organizacji terrorystycznej, która niepostrzeżenie przełożyła wajchę w rozjeździe. Obyło się bez strat.
P1020581-001.JPG
P1020584.JPG
P1020583.JPG
 

KacperWKK

Aktywny użytkownik
Reakcje
249 32 8
Do groźnego wypadku doszło podczas jazdy testowej SP45-204 ,która z całym impetem wbiła się w tył stojącego pociągu towarowego ciągniętego lokomotywą ST44-985 . Powołana komisja stwierdziła działanie grupy dywersyjnej; francuskiego ruch oporu lub podobnej organizacji terrorystycznej, która niepostrzeżenie przełożyła wajchę w rozjeździe. Obyło się bez strat.
Zobacz załącznik 504778 Zobacz załącznik 504779 Zobacz załącznik 504780
:eek:Ale rozpierducha ;)
 
OP
OP
bstok70

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.341 33 1
Heloł :). Już prawie nikt nie pamięta ;) czasów konfliktu między Schlesienmodelle a Piko o prymat w produkcji EU07. Podzielił on społeczność modelarzy-kolejarzy na dwa zwalczające się obozy. Napięcie było wielkie i występowało nie tylko wśród maszynistów ale i dyżurnych ruchu. Zdarzały się więc próby sabotażu. Tu na zdjęciu widzimy próbę wyeliminowania lokomotyw ze stajni PIKO przez sprzyjających Schlesienmodelle dyżurnych ruchu.
Siódemki czołowo NZP.jpg

Rumia 2014

Innym przykładem sabotażu z tego samego okresu było wykolejenie "Rybaka" ciągniętego pikowską EU07 prowadzoną przez Kolegę Gawryluka. Całe szczęście, że lokomotywa wcześniej była na konsultacji okulistycznej, dzięki czemu sabotujący pracownik torowy nie widząc "krwawej łzy" zbyt późno rozpoznał lokomotywę ze stajni PIKO i zdążył ułożyć tylko niewielką przeszkodę na torach. Nie było więc poważnej katastrofy.
Gawryluk w rowie.jpg

Gawryluk w rowie 2.jpg


Straty: Po raz pierwszy tego dnia dołączyli do "Rybaka" wagon restauracyjny. Po gwałtownym hamowaniu, wylaniu zup, wypadnięciu półproduktów z szafek i innych uszkodzeniach zrezygnowano z tego pomysłu.:giggle:
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
bstok70

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.341 33 1
Wczoraj przez przypadek przeczytałem w "Super Osobowym" artykuł dziennikarza śledczego o tym, że najprawdopodobniej, w pewnym momencie doszło do pojednania PIKO-Schlesienmodelle, gdy na torach pojawił się Anglik od Tololoko. Połączona grupa sabotująca "Pi-Schle" miała przejąć kontrolę nad lokomotywą. Nie powiódł się jednak plan wykolejenia, gdyż maszynista odruchowo podał sygnał baczność ruszając spod semafora wskazującego "Stój", co zauważył dyżurny ruchu i użył radio-stop-u. Zatrzymany maszynista zataił przynależność do grupy sabotującej. Nasz bohater tłumaczył się, że dostał rozkaz przedyktowany przez radio (najpewniej przez chuligana) nakazujący minięcie semafora wskazującego sygnał "stój" i gdyby nie jego prawidłowe, bohaterskie Rp1 nikt by nie zauważył że ruszył i doszłoby do tragedii. Zasugerował nagrodę dla siebie i dyżurnego. Zaskoczony dyżurny na pytanie czy słyszał jakikolwiek komunikat radiowy przyznał, że na chwilę musiał wyjść do toalety i że teoretycznie było to możliwe.