Katastrofy i wypadki

[Meggido]

Wypadek BLS Cargo w Niemczech.
https://www.nau.ch/news/europa/bls-...uO1vXGxZXCHsdtl0wIegeINYzmuxG4WuO62B5l3eLtCKc

 

[Groch]

Wypadek BLS Cargo w Niemczech.

Między Breisgau i Basel, maszynista zginął, 10-ciu kierowców w wagonie osobowym - lekko rannych (pociąg transportował ciężarówki). Skład uderzył w leżący na torach betonowy element budowanego/remontowanego mostu. Nie pierwszy to taki wypadek...

 

[Andrzej Harassek]

Próbowałem poczytać na stronie, do której link podał kolega Meggido, ale nie doczytałem się skąd ten beton znalazł się na torach. Ale moja niemczyzna nie jest zbyt dobra.

 

[Sebastian]

Ciekawy artykuł z mojego prywatnego archiwum. HORYZONTY TECHNIKI nr 1/82.
Warto poczytać o przyczynach wypadków, jakie miały miejsce czterdzieści lat temu.

 

[Engineer]

Z tego co podają, to betonowe przęsło mostu, który był w budowie(?), (remoncie?), spadło na tory. Obecnie DB wspiera władze w wyjaśnieniu przyczyn wypadku.
Trzeba przyznać, że to nie pierwszy tego typu przypadek, w ostatnich latach.
Także w Czechach (Studénka), oraz w Polsce (tu akurat i na szczęście bez ofiar), też kilkukrotnie w ostatnich latach dochodziło do takich sytuacji.
Takie wydarzenia, że w obrebie infrastruktury kolejowej prowadzone są tego typu prace i dochodzi do braku koordynacji prac z ruchem pociągów,
dochodzi do zaniedbań, oraz braku należytego nadzoru, są nie do przyjęcia i powinno to zakrawać na miano sabotażu, o akcie terroru nie wspomnę!

Najszczersze wyrazy współczucia dla Rodziny tragicznie zmarłego Maszynisty. [*]

 

[Harry Potter]

Co do wydarzenia z Polski, zapewne mialeś na myśli to z udzialem Polregio ??

Pozdrawiam,...

 

[Engineer]

Co do wydarzenia z Polski, zapewne mialeś na myśli to z udzialem Polregio ??

Pozdrawiam,...

Dokładnie tak Kolego, zgadza się; Oprócz tego bodajże w czerwcu 2012 (sobota to była), mniej wiecej około godziny 5:00, może pare minut po, jesli dobrze pamiętam, w Szczukowicach, na łącznicy (st) Sitkówka-Nowiny - (podg) Szczukowice, spadł wiadukt, budowanej obwodnicy Kielc, drogi ekspresowej S7. Akurat byłem niedaleko.

 

[MariuszU]

Próbowałem poczytać na stronie, do której link podał kolega Meggido, ale nie doczytałem się skąd ten beton znalazł się na torach. Ale moja niemczyzna nie jest zbyt dobra.

Wiadukt był w remoncie, podparty tymczasowo. Płyta spadła na torowisko jeszcze przed przejazdem pociągu RoLa. Szczęśliwie kilka minut wcześniej przejeżdżały pod nim dwa pociągi pasażerskie i że wiadukt nie runął na jeden z nich. W tym miejscu na kilometrze 240 obowiązuje tzw. "Langsamfahrstelle" Przypuszcza się, że być może drgania spowodowały osunięcie się płyty wiaduktu. W akcji jest pociąg ratunkowy DBAG z Fuldy.

 

[Rysiek]

https://kurierlubelski.pl/na-stacji...Yg9zcUoMLwVhQJv3jUrHN7a3ZcaTkg1XSuxZZeU6EikM8

 

[Meggido]

https://kurierlubelski.pl/na-stacji...Yg9zcUoMLwVhQJv3jUrHN7a3ZcaTkg1XSuxZZeU6EikM8

To samo, ale kilka dobrych zdjec z miejsca wypadku.
https://www.lublin112.pl/pociag-odj...ie-wykoleil-zdjecia-wideo/#close_info_content

 

[MichałK]

Kolejny uszkodzony skład ED250.
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiado...WA8Kreykl4X-gYPPzySUAAkw4i6cF8yXaEMugXI6xMvpY

 

[Marcin Sz]

Znalazłem w moim archiwum domowym ( porządki robiłem )
Wypadek ET22-465.
Moim skromnym zdaniem i pamięcią było to w 1989r. w porannych godzinach , a nie jak propaganda pisze o 22:50.
Szykując się do szkoły widziałem przez okno mieszkania jak pod górkę na wiadukt wtacza się uw byczek i nagle kilkadziesiąt wagonów odczepia się i jadą same z górki w przeciwną stronę.....
Hmm myślę sobie coś musiało się stać.
Tego dnia zrobiłem sobie wagary i poszedłem zobaczyć co i jak ... ale człowiek był głupi , a zarazem odważny ( 10-cio latek).
Wycinek z Głosu Koszalińskiego.

 

[Andrzej Harassek]

No, ale to chyba był inny wypadek? W gazecie mowa, co widać też na zdjęciu, że wykoleiła się lokomotywa z kilkoma wagonami, a kolega Marcin pisze o wagonach, które uciekły w tył, w przeciwnym kierunku, niż jechał pociąg:

zykując się do szkoły widziałem przez okno mieszkania jak pod górkę na wiadukt wtacza się uw byczek i nagle kilkadziesiąt wagonów odczepia się i jadą same z górki w przeciwną stronę.....

 

[Marcin Sz]

Z pięcioma się wykoleił , a 42 wagony odczepiły się od składu i pojechały w dół (do tyłu) jak to nazwać ??

 

[Stanisław1972]

Moim skromnym zdaniem i pamięcią było to w 1989r. w porannych godzinach , a nie jak propaganda pisze o 22:50.

Tego dnia zrobiłem sobie wagary i poszedłem zobaczyć co i jak ... ale człowiek był głupi , a zarazem odważny ( 10-cio latek).
Wycinek z Głosu Koszalińskiego.

Szanowny Marcinie.
Po pierwsze: ...a czemu to "propagandzie" miałoby zależeć na fałszowaniu godziny wypadku ?
Po drugie: czy jesteś pewien tego 1989 r. ? Bo wątpliwość moją wzbudził tytuł gazety z której zamieściłeś wycinek. W 1989 istniał "Głos Pomorza" (choć w latach 1952 - 1975 ukazywał się pod nazwą "Głos Koszaliński").
"Głos Pomorza" w 1991 został sprywatyzowany, wówczas dopiero powstała gazeta codzienna "Głos Koszaliński".
https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C5%82os_Pomorza
https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C5%82os_Koszali%C5%84ski

Poniżej artykuł o wypadku na stacji Miłobądz zamieszczony w gazecie "Dziennik Bałtycki" nr 160 (8699) z 7 lipca 1972 r (piątek).

 

[Marcin Sz]

Faktycznie niebieska obwódka na moim wycinku wskazuje Głos Pomorza , zdarzenie widziałem z okna mojego mieszkania w godzinach porannych jak opisuję , a w gazecie o 22:50 - jak myślisz co ludzie by pomyśleli, że do takiego czegoś mogło dojść za dnia ?? P.S. Do lipca 1989 roku mieszkałem przy ul.Rzemieślniczej.

 

[Stanisław1972]

Faktycznie niebieska obwódka na moim wycinku wskazuje Głos Pomorza , zdarzenie widziałem z okna mojego mieszkania w godzinach porannych jak opisuję , a w gazecie o 22:50 - jak myślisz co ludzie by pomyśleli, że do takiego czegoś mogło dojść za dnia ?? P.S. Do lipca 1989 roku mieszkałem przy ul.Rzemieślniczej.

Jak widzisz w artykule z prasy z okresu "Wczesnego Gierka" (1972), który zamieściłem wyżej, a więc z okresu PRL-u, dziennikarz bez problemu pisze o wypadku, który miał miejsce o 7.40 rano, w dodatku w którym zginęły dwie osoby, i jakoś nikt się nie martwił "co ludzie pomyślą". A wypadek o którym Ty wspomniałeś, nie dość, że był bez ofiar, to jeszcze w 1989 roku, a więc być może już po wyborach z czerwca 1989 r. kiedy dziennikarze niekiedy "do bólu" opisywali ówczesną rzeczywistość, bez żadnych "przeinaczeń i ubarwień" (pamiętam to z autopsji), co nie oznacza, że nie masz racji i faktycznie wypadek mógł mieć miejsce w dzień i nastąpił jakiś błąd dziennikarski...

Natomiast pytając się o tytuł gazety, głównie miałem na myśli to, że obecnie większość gazet można odszukać w jakiejś bibliotece cyfrowej, bo nie ukrywam, że zaciekawił mnie ten wypadek i chciałbym poznać dokładną datę kiedy miał miejsce. Niestety nie zapisałeś / zachowałeś wiedzy na temat numeru gazety, więc pozostaje przeszukać cały rocznik 1989 Głosu Pomorza (np w Bałtyckiej Bibliotece Cyfrowej).
https://bibliotekacyfrowa.eu/dlibra/results?q=G%C5%82os+Pomorza+1989&action=SimpleSearchAction&type=-6&p=0

 

[Stanisław1972]

Znalezione kiedyś w sieci (jeżeli były proszę usunąć):

Katastrofa kolejowa w Tczewie w 1935 r. (wg. internetowego opisu zdjęcia):

Katastrofa kolejowa w Poznaniu 23.11.1901 r., a dokładnie na Głównej w Poznaniu (Glowno bei Posen):

Mam natomiast pytanie: Czy może ktoś z Kolegów dysponuje poniższą pozycją w wersji pdf i mógłby ją udostępnić (bezskutecznie "poluję" na nią od jakiegoś czasu, w tym na różnych aukcjach czy w antykwariatach):
https://tezeusz.pl/hachulski-piotr-kryminalistyczna-problematyka-katastrof-kolejowych-924320
lub może ktoś wie gdzie można ją namierzyć w sieci (jakaś biblioteka cyfrowa ogólnodostępna ?, bo np. w repozytorium Uniwersytetu Łódzkiego jest zastrzeżona, podobnie na Google Books - brak dostępu)
http://dspace.uni.lodz.pl:8080/xmlui/handle/11089/24274
https://books.google.pl/books/about...ka_katastrof.html?id=vUy5uAAACAAJ&redir_esc=y

 

[MichałK]

Pendolino wróciło do Polski po wypadku w Niemczech.
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiado...mczech-pendolino-wrocilo-do-polski-96401.html

 

[Magic]

Widzę, że nasi sąsiedzi zatroszczyli się o nową malaturę