Katastrofy i wypadki

[piotr66]

Tym bardziej, że maszynista zapewne widząc co się szykuje, dawał sygnały! Kierowca musiał słyszeć że pociąg za chwilę go zmiecie.

 

[Harry Potter]

Moi drodzy...
Przepraszam, ale czasami ludzie śpiesząc się zachowują się jak kretyni... (przepraszam za wulgaryzm, ale chyba nie ma słów kulturalnych na taką postawę )
Sam dzisiaj na jednym pociągu, na odcinku około 15 kilometrów przerobił bym na kebab dwóch debili...

Pozdrawiam z postoju w Otwocku i polecam pod rozwagę...

 

[piotr66]

Na to jak zachowuje się Polak (nie każdy na szczęście) kiedy siada za kierownicą nie ma lepszego określenia jak debilizm. Ciekawy artykuł ukazał się ostatnio w Gazewie Wyb. - samochód to fetysz a jazda to walka.

 

[Cobrix]

Mowia, ze czlowiek uczy sie na bledach...

Dzień po tragicznym wypadku na przejeździe w Puszczykowie utknęło kolejne auto
Więcej:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...puszczykowie-utknelo-kolejne.html#s=BoxOpImg2

Nawet nie wiem jak to skomentowac.....

 

[bstok70]

To już druga karetka, która utknęła między rogatkami. Niestety częściowo winę ponosi także PLK, które zwłaszcza kierowców zawodowych nie informuje, że nowe przejazdy są zabezpieczone sygnalizacją przy torze i że opuszczenie przeciwwagi szlabanu od razu informuje maszynistę o niebezpieczeństwie na przejeździe, PLK także nie informuje kierowców zawodowych o tym, że szlaban wyjazdowy nie jest ryglowany i jeżeli tylko jest czas, to można go unieść (co przy okazji będzie przekazane maszyniście za pomocą sygnalizacji). Kwestia zaś dlaczego kierowca wolał ustawić się wzdłuż toru zamiast wyłamać szlaban prawdopodobnie stanie się najtragiczniejszym pytaniem jakie zadawać sobie będzie ów biedny kierowca karetki do końca życia.
Wjeżdżanie poirytowanych długimi zamknięciami kierowców na migającym już czerwonym tuż przed opadającym szlabanem często mimo braku możliwości zjazdu z torów, to codzienność np w Rembertowie. Tyle, że tam przejazdy obsługiwane są przez dróżników.

 

[Harry Potter]

Bstok70, piszesz o Rembertowie, gdzie faktycznie są dróżnicy i kupa uzależnień - ogólnie projektanta pewnie by nie jeden miał ochotę powiesić na szlabanie...
Ale ze swego podwórka napiszę tylko, że na zwykłym przejeździe dwutorowym postawić można by patrol drogówki i seryjnie mandaty pisać...
A co do szkoleń kierowców i wyuczonych zachowań... życie w PL.
Pozdrawiam,...

 

[SINYOU]

https://wtk.pl/news/46158-ogromna-s...ki-znajdowano-kilkaset-metrow-od-rogatek-foto
Zderzak połamany, siła musiała być ogromna.

 

[jezyzie]

Winę za śmierć ludzi ponosi projektant przejazdu. Niedopuszczalne jest stosowanie szlabanu wyjazdowego!!

 

[Lyntog]

Niestety częściowo winę ponosi także PLK, które zwłaszcza kierowców zawodowych nie informuje, że nowe przejazdy są zabezpieczone sygnalizacją przy torze i że opuszczenie przeciwwagi szlabanu od razu informuje maszynistę o niebezpieczeństwie na przejeździe, PLK także nie informuje kierowców zawodowych o tym, że szlaban wyjazdowy nie jest ryglowany i jeżeli tylko jest czas, to można go unieść (co przy okazji będzie przekazane maszyniście za pomocą sygnalizacji).

Mam obawy czy informowanie o takich zabezpieczeniach ma sens. Bo wtedy ludzie mogą próbować w ten sposób usprawiedliwiać swoją głupotę.

Winę za śmierć ludzi ponosi projektant przejazdu. Niedopuszczalne jest stosowanie szlabanu wyjazdowego!!

Nie ma tu innych winnych poza kierowcą karetki. Gdyby nie było szlabanów wyjazdowych to znając naszą polską mentalność na drogach rogatki wjazdowa byłaby zapewne omijana dużo częściej, niż kiedy są one zamknięte po obu stronach.

Chyba zacznę być gorącym zwolennikiem rozwiązań stosowanych z powodzeniem w Rosji...

 

[jezyzie]

Mam obawy czy informowanie o takich zabezpieczeniach ma sens. Bo wtedy ludzie mogą próbować w ten sposób usprawiedliwiać swoją głupotę.



Nie ma tu innych winnych poza kierowcą karetki. Gdyby nie było szlabanów wyjazdowych to znając naszą polską mentalność na drogach rogatki wjazdowa byłaby zapewne omijana dużo częściej, niż kiedy są one zamknięte po obu stronach.

Chyba zacznę być gorącym zwolennikiem rozwiązań stosowanych z powodzeniem w Rosji...

Na omijających rogatki jest policja. Oni potrafią tylko wystawić mandat matce pięciorga dzieci przed szpitalem, która podjechała ze synem ze złamanymi palcami!!!

 

[Lyntog]

Wszystkich kolego niestety nie upilnujesz...

 

[piotr66]

Te obrazki z Rosji pokazują, że na naród idiotów jest tylko jeden sposób.

 

[Kylogram]

A problem tkwi jak zwykle w naszym ułomnym prawie.
Porównajcie kulturę jazdy samochodem w Czechach i na Słowacji z jazdą u nas. Nie ma porównania. A przecież my wszyscy to byłe demoludy.
Tyle, że u nich uczyniono dwa kroki: 1. policja jest nieprzekupna (co u nas też się w bardzo dużym stopniu udało zrobić) oraz 2. surowe prawo i wysokie mandaty.
Przecież na wielu miejscach na przejazdach kolejowych jest telewizja przemysłowa. "Niedasie" zamontować w takich miejscach rejestratora nagrań, a w kodeksie wykroczeń ustalić wysokość mandatu za omijanie zamkniętych półrogatek na np. 10tys złotych? Jeśli niedasie, to dlaczego niedasie ? Co jest przeszkodą?

 

[piotr66]

Mentalność posłów RP.

 

[przemas22223]

Kylogram.

Tutaj się z tobą zgodzę.
Ale jest jedno pytanie bez odpowiedzi. Czasami to pytanie jest zadawane przez maszynistów.
Co za kretyn w PLK w Polsce wymyślił przejazdy z pół rogatkami, czy modernizację przejazdu kolejowego jak przed modernizacją przejazd był z całymi rogatkami a po modernizacji przejazd kolejowy jest z pół rogatkami. Czasami pytanie jak ja zadałem do gościa z PLK to pytanie to dostałem odpowiedź. Oszczędności.

 

[Harry Potter]

Taa... jak zwykle oszczędności... A żeby ich...

Pozdrawiam,...

 

[barman_2000]

Panowie, ale bądźmy szczerzy, dla myślącego i rozważnego kierowcy wystarczą czerwone światła na przejeździe i znak B-20, a niemyślącego nie powstrzymają nawet pełne rogatki.

 

[Misiek]

Przy okazji niedawnego wypadku w Puszczykowie. Wczoraj się wypowiadał człowiek z PLK (tak podejrzewam): "przecież kierowca mógł ruszyć, wyłamać zapory, są plastikowe, łatwo pękają itp.."
Nasunęła mi się wątpliwość, czy kierowca miał na to ochotę: nie dość, że mandat za wjechanie na przejazd, mandat/opłata za remont rogatek, to jeszcze obciążenie za lakierowanie karetki podrapanej w czasie wyłamywania zapór.

Choć prawdopodobne jest jednak, że kierowca spanikował, samochód mu podobno zgasł na przejeździe.

Panowie, ale bądźmy szczerzy, dla myślącego i rozważnego kierowcy wystarczą czerwone światła na przejeździe i znak B-20, a niemyślącego nie powstrzymają nawet pełne rogatki.

To tak swoją drogą.

 

[Kanclerz]

A problem tkwi jak zwykle w naszym ułomnym prawie.
Porównajcie kulturę jazdy samochodem w Czechach i na Słowacji z jazdą u nas. Nie ma porównania.

Nie mów hop kolego - https://www.novinky.cz/krimi/501675...sanitce-na-pribramsku-vezli-na-vysetreni.html - czwartek rano.

 

[M&M]

Dokładnie czy to pełne czy półrogatki przejazd to przejazd .
Co do trąbienia przez maszynistę to na pewno to robił ale tam jest łuk i on akurat z tego łuku nadjechał. Tak że kierowca karetki nie widział pociągu do ostatniej chwili a prędkości była duża.
A kierowca bał się kosztów, kolej wyceni taki szlaban na 20-30 k bo są platynowo złote wysadzane rubinami , OC tego nie pokryje bo celowe uszkodzenie i pimpong się zaczyna .

A i jeszcze jedno , nie wiem czy kierowcy karetek nie mają jakiegoś debilnego szkolenia w tym temacie bo na YT jest pełno filmików z karetkami które w ten sposób się zachowują.