Kładąc podwaliny pod przyszłą makietę, od jakiegoś czasu moja wena walczy zażarcie z rzeczywistością która dość brutalnie już mnie kilka razy zweryfikowała. W skrócie: za pomocą Scarma, układam trasy które mojej wyobraźni wydają się oczywistą oczywistością ale za sprawą dziwnej magii-w programie nijak nie chcą wyjść i najczęściej połączenia mijają się po chamsku o 1-2mm (tak w ogóle też tak macie/mieliście?). Muszę uprzedzić że jawnie unikam stosowania nieczystych chwytów takich jak np: podcinanie torów czy wyginanie ich aby tylko osiągnąć cel i zmieścić element. Dlaczego? No cóż. Precyzja to na pewno nie jest moje drugie imię a dedykowanym narzędziem dla mnie jest młotek. Z tego powodu zacząłem szkicować szablonowo: kółeczka, owale itp. I odkryłem że z tych podstawowych kształtów, również może wyjść coś co mnie zadowala. W tym poście chciałbym się czymś takim pochwalić i poprosić Was forumowicze o szczerą krytykę jak i może jakieś propozycję dotyczące poprowadzenia "inaczej" tych tras. Aby podgrzać atmosferę napiszę że wszystkie te projekty cieszą moje oko.
DTR: Torowisko Piko A-gleis. Planowane pod DCC Roco na min. 2 składy + 3 lokomotywa manewrowa. Sama wielkość układu to bardzo optymistyczne założenie co do moich możliwości miejsca na instalację. Zabudowania przewiduję nieliczne (na pewno klasyczny zaściankowy dworzec). Bardziej zależy mi na frajdzie z obsługi składów stąd sporo rozjazdów i "przesadzone centrum". Z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy w legendzie
DTR: Torowisko Piko A-gleis. Planowane pod DCC Roco na min. 2 składy + 3 lokomotywa manewrowa. Sama wielkość układu to bardzo optymistyczne założenie co do moich możliwości miejsca na instalację. Zabudowania przewiduję nieliczne (na pewno klasyczny zaściankowy dworzec). Bardziej zależy mi na frajdzie z obsługi składów stąd sporo rozjazdów i "przesadzone centrum". Z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy w legendzie