Bardzo proszę o najlepiej obrazkowe przedstawienie krok po kroku jak to zrobić.
Z tym obrazkowym to trochę przesadziłeś
Za dobrze by było. Zresztą na forum już było o tym, wstawiane też były skany ze świata kolei. Ale napiszę ci co ja wiem bo też wstawiałem to do dwóch sztuk modeli:
Brązowy - do niczego - zostaw go luzem. Generalnie sposób działania jest taki:
a) odcinasz wtyczkę od dekodera (tą co się do gniazda w loku z założenia ma wtykać) przy wtyczce - tak by kabelki zostawić. Chyba że się nie boisz to możesz odlutować z dekodera przewody i zapamiętać jaki kolor gdzie idzie (kabelki potem lutuje się kolorami). Ja zostawiłem kabelki odchodzące od deka i obciąłem samą wtyczkę - ale teraz sobie myślę, że mogłem je trochę skrócić;
b) usuwasz całą płytkę z elektroniką z lokomotywy (tą z filtrami LRC która zawiera gniazdo dekodera) - znajduje się z jednej ze stron przy czole lokomotywy;
c) lutujesz następująco:
-Czarny, czerwony w dekoderze (to prąd z kół) - lutujesz do czarnego i czerwonego w lokomotywie <kolorami do siebie - jak pisałem wyżej>. Z tego co pamiętam w lokomotywie są cztery kable (2 czarne, 2 czerwone od każdego wózka) od blaszek pobierających prąd z kół - i to wszystko razem lutujesz kolorami z kabelkami w dekoderze;
- Pomarańczowy i szary z dekodera to prąd na silnik - i tutaj też lutujesz kolorami do takich samych w lokomotywie.
- Biały, niebieski, żółty to jest oświetlenie przód i tył (niebieski to masa wspólna do oświetlenia) i te również kolorami lutujesz do takich samych - w lokomotywie odchodzą z płytek, na których znajdują się diody świecące na czołach. Masz takie same kolory, czyli żółty, biały i niebieski. Musisz je polutować razem kolorami z dekoderem, czyli żółty z płytki na przodzie i tyle z żółtym od dekodera, biały płytka przód i tył i biały dekoder. Niebieski płytka pierwsza i druga i kabel niebieski dekoder. Jest z tym trochę zabawy, a cały myk polega na tym, by tak to zrobić aby potem obudowa się zamknęła
No i niech się nie stanie, że się miejsca lutowania postykają ze sobą bo będzie spalenizna. Trzeba zailzolować wszystko. Proponuję na koniec podkleić całość taśmą izolacyjną do boków lokomotywy przed założeniem obudowy tak by delikatnie ścisnąć wszystko.Dekoder chyba w takim przypadku będzie musiał spoczywać na ściśniętych kabelkach. No chyba, że odlutujesz kable od deka wtedy będzie więcej miejsca <i będziesz lutował bezpośrednio do deka>.
Na zdjęciach Elvis'a, które na forum zamieszczał (skany z ŚK) masz wzorowe wykonanie i rozmieszczenie przewodów. Pamiętaj też aby przewody przy kabinie puścić bokami w tych "korytkach" bo ci się obudowa będzie ciężko domykać. Ja aż tak pięknie nie zrobiłem, bo bałem się trochę lutować bezpośrednio do deka, więc obciąłem wtyczkę zostawiając kable z deka i lutowałem do tych kabelków, a nie bezpośrednio do deka. Dlatego miałem w obudowie więcej przewodów. Ale z pomocą taśmy ładnie się wszystko ścisnęło - dek leży na kabelkach.Tak więc da się i w ten sposób.
Kabelki fioletowe jak pisali koledzy - do głośniczka. Z kondensatorem też już wiesz jak bo wyżej było.
Osobiście mi najwięcej problemu sprawiło lutowanie 3 przewodów do siebie - np. dwa czerwone w loku z jednym czerwonym z dekodera. Tutaj możesz się trochę nagimnastykować. Potem trzeba zaizolować miejsce lutowania.
Good Luck